Media społecznościowe są pełne bystrych ludzi, którzy zauważą każdą niespójność. To samo przydarzyło się chińskiemu dyplomacie, który napisał kpiący tweet pod adresem Apple. Stanął w obronie swojej rodzimej marki Huawei.
Prezydent USA Donald Trump rozpętał wojnę handlową między USA i Chinami. Oczywiście zmiana ta dotyka także firmy z obu stron barykady. Strzelanina dotyczy zatem także bezpośrednio Apple i/lub Huawei. Tymczasem napięcie wciąż rośnie, a Huawei znalazł się nawet na czarnej liście w USA. Jej produkty cieszą się zatem niesłabnącą popularnością w USA.
Oczywiście w wojnę handlową zaangażowani są także przedstawiciele polityczni obu krajów. Jeden z chińskich dyplomatów pracujących w ambasadzie w Islamabadzie napisał na Twitterze:
Z NAJNOWSZEJ WIADOMOŚCI: Właśnie dowiedziałem się, dlaczego @realDonaldTrump tak bardzo nienawidzi prywatnej firmy z Chin, że ogłosił ogólnokrajowy alert. Spójrz na logo Huawei. Jak jabłko pokrojone na kawałki...
ŁAMANIE: Właśnie ujawniono dlaczego @realDonaldTrump tak bardzo nienawidził prywatnej firmy z Chin, że posunął się tak daleko, ogłaszając stan nadzwyczajny. Spójrz na logo Huawei. Pociął JABŁKO na kawałki… pic.twitter.com/KOXstlAsja
— Lijian Zhao赵立坚 (@zlj517) 20 maja 2019 r.
To nie pierwszy raz, kiedy ktoś próbuje tego żartu. Cały tweet nie byłby interesujący, gdyby Zhao Lijian nie tweetował ze swojego iPhone'a. Paradoksalnie cała próba żartowania z przeciwnika wydaje się farsą.
W przeszłości podobne „wypadki” zdarzały się np. Samsungowi, który promował najmądrzejszy smartfon w postaci Galaxy Note 9 z telefonu Apple, czy też gdy przedstawiciele Huawei złożył życzenia noworoczne tweetem z iPhone'a.
Huawei numer dwa na świecie, ale na jak długo
Z drugiej strony chiński producent radzi sobie naprawdę nieźle. W ciągu ostatniego roku firma urosła o 50% i jest już na drugim miejscu na świecie. Z kolei inni producenci, w tym Apple, mają tendencję do stagnacji, a nawet spadku sprzedaży swoich urządzeń. Jednak Apple wciąż ma atut w zanadrzu, ponieważ jego zyski są ponad dwukrotnie większe i wynoszą 58 miliardów dolarów w porównaniu do zysków Huawei, które wynoszą około 25 miliardów dolarów.
Huawei ma jednak w przyszłości więcej problemów, niż tylko konkurowanie z Apple. Google ogłosił kilka dni temu, że zaprzestaje dostarczania temu producentowi mobilnego systemu operacyjnego Android. Jednak to drugie jest kluczowym oprogramowaniem w każdym smartfonie Huawei. Jeżeli nie zostanie osiągnięte porozumienie w jakiejś formie, szybki wzrost może zatem przerodzić się w gwałtowny spadek.
Źródło: 9to5Mac