Zamknij reklame

Jeśli spojrzysz na ofertę komputerów Apple, wiele MacBooków i, oczywiście, iMaców może działać całkowicie niezależnie. Ale są też Mac mini i Mac Pro. Jeśli nie masz głębokich kieszeni, a prawdopodobnie ich nie masz, jeśli posiadasz już komputer Mac Pro, możesz także kupić do niego Pro Display XDR. Ale jaki rodzaj monitora kupujesz dla swojego Maca mini? Nic od Apple. 

Oczywiście MacBooki i iMaki mają własny wyświetlacz, więc nie potrzeba już zewnętrznego, aby w pełni nimi sterować. Pro Display XDR jest przeznaczony dla absolutnych profesjonalistów, niezależnie od tego, czy pracują z komputerem Mac Pro, czy nowym MacBookiem Pro, jeśli chcą rozbudować swój pulpit. Ale Mac mini to urządzenie od 22 do 34 tysięcy CZK i na pewno nie będziesz chciał kupować monitora/wyświetlacza za 140 tysięcy CZK.

Dziura w portfelu 

Tak, Pro Display XDR kosztuje 139 990 CZK. Za uchwyt Pro Stand zapłacisz za niego 168 980 CZK, a jeśli cenisz sobie szkło z nanoteksturą, cena wzrośnie do 193 980 CZK. Nic dla zwykłego użytkownika, który nie zarabia na życie oglądaniem takiego wyświetlacza i nie wykorzystuje wszystkich jego zalet, czyli rozdzielczości 6K, jasności sięgającej 1 nitów, współczynnika kontrastu 600 1 000:000 i super- szeroki kąt widzenia z ponad miliardem kolorów. Istnieje więc wyraźna luka, którą właściciele komputerów Mac mini muszą załatać rozwiązaniem innej firmy.

Jest prawdopodobne, że Apple nie sprzedaje znacznej liczby swoich małych komputerów stacjonarnych, ale i tak zaskakuje, że nie oferuje swoim klientom idealnego rozwiązania, które od razu włożyliby do koszyka przy zakupie komputera, nawet jeśli chodzi o monitor. I wtedy zabierają też peryferia, czyli klawiaturę i mysz lub gładzik.

Nie ma czegoś takiego jak cena idealna 

Już tu mamy pewne wskazania, że Apple naprawdę mogło przygotowywać nowy monitor. Jako właściciel Maca mini od razu bym się na niego zdecydował, gdyby oferował idealny stosunek ceny do wydajności, a oczywiście jest to branża bardzo kontrowersyjna. Jeśli już za kilka tysięcy można kupić normalny monitor o idealnej rozdzielczości i rozmiarze, to w przypadku Apple’a poprzeczka jest ustawiona nieco wyżej. 

W 2016 roku, trzy lata przed wprowadzeniem na rynek Pro Display XDR, Apple zaprzestało sprzedaży wyświetlacza, który nazywał 27-calowym Apple Thunderbolt Display. Tak, był to pierwszy wyświetlacz wyposażony w technologię Thunderbolt, która umożliwiła niezrównaną prędkość przesyłania danych pomiędzy urządzeniem a komputerem (10 GB/s), ale Apple też za to nieźle zapłacił.

iMac + wyświetlacz Apple Thunderbolt

30 20 CZK za monitor po prostu nie jest warte wydawania na komputer za 24 15. Lepiej sięgnij po 20-calowy iMac. W końcu Apple mogłoby się nim inspirować. Praktycznie wystarczyłoby mu skrócenie podbródka, usunięcie z komputera wszelkich technologii niezwiązanych z wyświetlaniem treści i patrząc wprost proporcjonalnie, mamy tu świetny monitor z logiem Apple’a za 25 XNUMX CZK. Albo lepiej za XNUMX, może XNUMX.

Historia monitorów Apple jest jednak długa i dlatego jest dość niezrozumiałe, że jest już praktycznie zakończona. Przynajmniej jeśli mówimy o zasięgu dla zwykłych śmiertelników. Apple Cinema Display oferowany był do 2011 roku, kiedy to jego przekątna stopniowo rosła z 20” do 30 cali. Ostatni miał przekątną 27 cali i zawierał podświetlenie LED. I nie było go na rynku od 10 długich lat. Ale prawdą jest, że nawet 30-calowy model nie był tanią zabawą. Kosztowało nas to naprawdę wysokie 80 XNUMX CZK. 

.