Zamknij reklame

W Jablíčkář staramy się unikać wszelkiego rodzaju wycieków. Przynajmniej dopóki nie zostaną poparte wieloma źródłami. Pomijamy także wszystkie zdjęcia nowych iPhone'ów, które rzekomo zostały zrobione bezpośrednio w chińskich fabrykach, w których powstają produkty Apple. Jednak w zeszłym tygodniu świat obiegła para zdjęć produktów przedstawiających dwa nowe modele telefonów (iPhone Xs i iPhone Xs Max) oraz czwartą serię Apple Watch. W dzisiejszym artykule skupimy się na drugim wspomnianym produkcie i podsumujemy, co zdradziło nam zdjęcie na temat Apple Watch Series 4.

Zdjęcia zostały opublikowane wyłącznie przez popularny zagraniczny serwer 9To5Mac i według niego są to oficjalne zdjęcia prosto od Apple'a. Redakcja serwera nie ujawniła, skąd dokładnie pochodzą zdjęcia. Jednak w przeszłości 9To5Mac niezliczoną ilość razy potwierdzał, że jego źródła są godne zaufania, ujawniając nowości dotyczące produktów i oprogramowania przed ich oficjalną premierą. Nie ma powodu nie wierzyć najnowszym przeciekom. Zobaczmy zatem, jakie zmiany czekają nas w nowej generacji Apple Watcha.

Największą atrakcją będzie o 15% większy wyświetlacz w porównaniu do obecnej generacji przy zachowaniu tych samych lub przynajmniej bardzo podobnych wymiarów. Apple zaoferuje zatem w swoim kolejnym produkcie wyświetlacz od krawędzi do krawędzi, który z pewnością się przyda, zwłaszcza w przypadku inteligentnego zegarka. Mimo to nowe modele będą kompatybilne ze wszystkimi dotychczasowymi paskami (pisaliśmy tutaj).

Apple Watch Series 4 w porównaniu do obecnej generacji:

Możemy liczyć na nowe tarcze, które skorzystają na większej przekątnej wyświetlacza. Przecież jedno z nich jest przedstawione bezpośrednio na wyciekających zdjęciach i choć nie wygląda na dokładnie minimalistycznego, to niektórym użytkownikom z pewnością się przyda.

Zmiany zaszły jednak także z boku zegarka. Na zdjęciu widać, że koronka i guzik przeszły lekką przeróbkę – oba elementy są bardziej wtopione w korpus, a koronka jest świeżo czerwona jedynie na obwodzie. Ale najciekawsze jest nowe otwarcie pomiędzy koronką a przyciskiem, którym zgodnie ze stylem projektu powinien znajdować się mikrofon. Czas pokaże, czy będzie to dodatkowy mikrofon poprawiający jakość rozmów, czy po prostu zastąpi obecną parę po lewej stronie zegarka.

W każdym razie na pewno nie da się z jednego zdjęcia odczytać wszystkich nowości, jakie przyniesie Apple Watch Series 4. Oczekuje się na przykład, że zegarek zaoferuje większą baterię, a wraz z nią możliwość analizy snu. Z pewnością możemy też liczyć na nowy, mocniejszy procesor i ulepszone czujniki do pomiaru tętna i aktywności sportowej. Wszystkiego dowiemy się już w najbliższą środę, 12 września, kiedy o godzinie 19:00 naszego czasu rozpocznie się wydarzenie specjalne Apple.

apple_watch_series_4_9to5mac
.