Zamknij reklame

Prawdziwych wyścigów rajdowych na iOS brakowało już dawno. Było kilka prób porządnego ożywienia, ale albo twórcy dosłownie zwymiotowali na obiecującą grę, albo gra na pierwszy rzut oka wyglądała dobrze, ale została zabita przez sterowanie i zakupy w aplikacji. Ale teraz przyjdzie to naprawić Colina McRae.

Przede wszystkim ważne jest, aby wiedzieć, że nie jest to nowa gra, ale port gry Colin McRae 2 z 2000 roku autorstwa Codemasters. Podobnie jak RockStar Games z GTA i Max Payne, Codemasters postanowiło teraz wskrzesić legendę. Kiedy po raz pierwszy zacząłem grać, byłem pełen oczekiwań i od razu chciałem się ścigać. Jednak gra zawieszała się na iPadzie mini. I zdarzyło się to kilka razy. Uruchomiłem więc ponownie urządzenie iOS i od tego czasu gra działa bez problemu. Na iPhonie 5 nie było żadnego problemu i od pierwszego uruchomienia gra ani razu się nie zawiesiła. Choć na to nie wygląda, port ten jest dość wymagający. Można w nią grać na iPadzie 2 i nowszych, na iPodzie Touch 5. generacji oraz na iPhone'ach 4S i iPhone'ach 5. To dość zaskakujące, biorąc pod uwagę minimalne wymagania gry na PC, która może obejść się przy 32MB RAM i 8MB karcie graficznej.

W pierwszym wyścigu, pomimo znajomości gry i setek godzin spędzonych na wersji PC, będziesz musiał przyzwyczaić się do sterowania. Gaz, hamulec i hamulec ręczny są zawsze widoczne na ekranie, możesz kontrolować zakręty za pomocą strzałek lub akcelerometru. Gra umożliwia kalibrację akcelerometru, ale na tym kończą się ustawienia. Niestety nie ma możliwości regulacji czułości, co dla niektórych może być problemem. Prawdopodobnie będziesz miał problemy przez kilka pierwszych przejażdżek. W pierwszej chwili obawiałem się, że sterowanie skreśli grę na dobre. Tak nie jest, do sterowania można się przyzwyczaić po pewnym czasie. Jako jedna z niewielu gier wyścigowych uważam, że CMR jest lepiej kontrolowany za pomocą strzałek.

Oryginalna gra na PC ma ogromną liczbę samochodów i torów, ale port iOS nie. Do wyboru masz tylko 4 samochody: Ford Focus, Subaru Impreza, Mitsubishi Evo VI i Lancia Stratos. Choć większość gry na PC przejechałem Subaru i Mitsubishi, to brakuje mi Peugeota 206 czy bonusowego Mini Coopera S. To samo tyczy się torów. W oryginalnej grze było łącznie 9 regionów, w wersji na iOS tylko trzy. Chociaż w sumie masz 30 utworów, nie jest to duża ilość. Osobiście mam nadzieję, że Codemasters planuje dodawać aktualizacje zawierające nowe samochody i tory, a przynajmniej zmuszą ich do tego opinie fanów.

także na grafice. Chociaż tekstury są oryginalne, mają zwiększoną rozdzielczość. U nas nadal tylko ściany 2D po bokach toru, widzowie 2D, brzydkie krzaki i drzewa, ale ogólnie CMR nie ma się czego wstydzić. Musisz po prostu zaakceptować, że to nie jest Real Racing 3. Do tego momentu raczej źle oceniałem grę, ale po pewnym czasie sytuacja się odwraca. Kiedy już wpadniesz w wir wyścigów, zapominasz o wszystkim innym. Czym wyróżniała się poprzednia gra? Zdecydowanie rozgrywka. Dotyczy to również młodszego brata z iOS. Jazda wymagającymi torami jako kierowca rajdowy na iPhonie i iPadzie to świetna zabawa. A czego nie może zabraknąć na porządnym wiecu? No oczywiście pasażer, który poprowadzi Cię szlakami Australii, Grecji i Korsyki. To legendarny Nicky Grist, który kierował graczami w oryginalnej grze. W połączeniu z oryginalną muzyką i dźwiękami ryczącego silnika jest to naprawdę przeżycie. Brak możliwości ustawienia poziomu trudności jest nieco frustrujący. A ustawiony poziom trudności torów jest inny. Czasami przekraczasz trasę z dużą przewagą, czasami musisz wykonać wiele pracy, aby ukończyć wyścig jako pierwszy. Ale nawet po kilku godzinach nie przeszkadzało mi to. I nie zapominajcie, każdy błąd jest karany, na pewno nie zawsze warto wchodzić w zakręt na pełnych obrotach.

Jeżeli nie pamiętacie jak działa rajd w tej grze to przypomnę. Pokonujesz poszczególne etapy rajdu regionalnego. Po każdych dwóch etapach trafiasz do wirtualnej skrzynki, w której masz godzinę na naprawę swojego, w większości zniszczonego, samochodu. Ale nie martw się, nie musisz tu czekać jak w Real Racing 3. Każda naprawa zajmuje tylko 5 minut z 60 możliwych i obejmuje naprawę jednej części silnika, maski, amortyzatorów lub nadwozia. Po wygraniu regionu rajdowego, następny region jest zawsze odblokowany, a za pierwsze miejsce otrzymasz nowy samochód. Proste, ale zabawne. Wśród trybów gry jest losowy, który wybiera dla Ciebie samochód i trasę, następnie klasyczna jazda na czas i wreszcie najlepsza – mistrzostwa. Mała rada: jadąc w mistrzostwach jedziesz np. regionem 1, potem regionem 2 i znowu regionem 1. Na początku myślałem, że to jakiś błąd.

Ktoś może się kłócić, kobieta z 13-letnim tytułem. I nie przeczę, gry RockStar też to zrobiły. Ale nawet odrodzenie tej bezpretensjonalnej legendy coś kosztuje. I dzięki Bogu, że pomimo wyższej ceny gry, nie znajdziesz tu ani jednego zakupu w aplikacji. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jest to port nieudany. I nawet na drugi rzut oka rzeczywiście tak jest, lista niedociągnięć jest długa. Mała ilość samochodów, mniej torów, strona graficzna w ogóle nie oślepia, nie można regulować czułości sterowania, nie można grać w grę na starszych urządzeniach, brak jakiejkolwiek synchronizacji, za wyjątkiem rankingów Game Center, jest nie ma trybu wieloosobowego, kamera jest tylko z tyłu lub z przedniej szyby i na pewno znalazłoby się coś innego. Jest jednak coś, czego gra nie może do końca pogrzebać. Kiedy słuchasz nawigacji pasażera, przy prędkości 100 km/h przelatujesz skok na horyzoncie tuż przy skałach i przy wsparciu oklaskujących kibiców starasz się nie rozbić swojego rajdowego speca, zapominasz o wszystkich niedociągnięcia. W tym właśnie osiągnął Colin McRae w 2000 roku i nadal jest w tym świetny, trzynaście lat później. Nie boję się powiedzieć, że Colin McRae na iOS to, pomimo kilku wad, najlepsza i najbardziej realistyczna gra rajdowa na iPhone'a i iPada, w jaką możesz teraz zagrać.

[app url=”https://itunes.apple.com/cz/app/colin-mcrae-rally/id566286915?mt=8″]

.