iOS 5 zaczyna nas ciekawie zaskakiwać. Najpierw w aparacie pojawiła się ukryta funkcja Panorama, teraz pojawiła się kolejna funkcja - pasek przy klawiaturze oferujący słowa w ramach autokorekty.
Taki pasek nie jest niczym nowym w urządzeniach mobilnych, system operacyjny Android chwali się nim już od jakiegoś czasu. Apple zapożyczyło ten pomysł, podobnie jak w przypadku ślepej powiadomień, z kolei Android regularnie zapożycza funkcje z iOS.
W małym pasku, na podstawie zapisanych liter, pojawią się sugerowane słowa. W obecnej autokorekcie system zawsze oferuje tylko jedno bardziej prawdopodobne słowo, które według niego miałeś napisać. Autokorekta mogłaby dzięki temu zyskać zupełnie nowy wymiar.
Ukrytą wersję, która prawdopodobnie pojawi się w następnej dużej aktualizacji, można aktywować za pomocą iBackupBot i można się spodziewać ulepszenia jailbreak w celu włączenia paska. Zastanawiam się, co jeszcze może czaić się w trzewiach kodu iOS 5, Autokorekta i Panorama mogą nie być jedynymi niedozwolonymi funkcjami w systemie.
Źródło: 9to5Mac.com
Ciekawe odkrycie i na pewno skorzystam.Mam pytanie nie mające nic wspólnego z artykułem, z góry przepraszam, czy ktoś wie dlaczego czeskie piosenki zniknęły z iTunes, szczególnie te starsze, dzięki za informację
„Podobnie jak w przypadku ślepej notyfikacji, Apple zapożyczył ten pomysł, natomiast Android regularnie zapożycza funkcje z iOS.” Każdy regularnie pożycza od każdego. Kiedy ludzie w końcu przestaną się tym martwić i po prostu będą cieszyć się tym, co oferuje im technologia? I nie ma znaczenia, czy mają taki, czy inny system... Wojny ropuch i myszy.
Dobrze, dobrze. Chociaż twoja reakcja jest bardzo cicha, ale przynajmniej coś. :-)
Google też pożycza pomysły. Ale jest różnica. Google nie chce wypowiadać Apple „wojny termojądrowej” ani nie domaga się zakazu sprzedaży iPhone’ów. :-)