Zamknij reklame

Apple zaczął sprzedawać więcej swojego sprzętu. Apple TV 4K miał ostry start sprzedaży zaplanowany dopiero na 4 listopada. Ten pomijany produkt, który dla wielu może nie mieć sensu, ma swoje miejsce w portfolio firmy. 

Apple TV 4K w wersji Wi-Fi i 64 GB pamięci kosztuje w Apple Online Store 4 CZK, natomiast wersja z Ethernetem i 190 GB pamięci kosztuje 128 CZK. Ale co ciekawe, nie ma go na magazynie, więc jeśli zamówisz go dzisiaj, nie otrzymasz go następnego dnia roboczego. W przypadku obu wariantów występuje niewielkie opóźnienie, gdy dotrą do Ciebie w ciągu trzech do pięciu dni roboczych. Prawdą jest również, że przy zakupie otrzymasz trzy miesiące Apple TV+ za darmo (jednak oferta jest ważna tylko raz na Apple ID).

Aktualizacja prawdopodobnie nie jest konieczna 

Jeśli posiadasz Apple TV 4K z 2021 r., prawdopodobnie nie będziesz miał zbyt wielu powodów do aktualizacji. Nowości mogą Cię nie przekonać, nawet jeśli nadal posiadasz poprzednią generację tego inteligentnego pudełka. Ale może nie taki jest cel. To wciąż czarna skrzynka, ale jest o 20% mniejsza i zaskakująco dużo lżejsza od poprzedniego modelu. Apple nieco nielogicznie usunął wentylator i dodał mocny chip (A15 Bionic). Można więc mieć nadzieję, że się nie nagrzeje, choć dzięki ekonomicznemu chipowi mobilnemu może tak się nie stać.

Dzieje się tak z dwóch powodów, z których jeden jest stosunkowo oczywisty, drugi mniej. Chodzi oczywiście o gry. Apple TV obsługuje Apple Arcade, a firma go potrzebuje choćby po to, by móc wystawić szerszą gamę sprzętu, na którym będzie można cieszyć się grami z jego usługi abonamentowej. Dzięki chipowi z iPhone'a 13 na nowym Apple TV możesz uruchomić wszystko, co znajdziesz na platformie i App Store.

Drugi powód nie jest już tak pozytywny. Mając tak potężny chip w tym smart-boxie, może to również oznaczać, że aktualizację zobaczymy dopiero za kilka lat, kiedy to naprawdę przestanie działać. Jaki byłby sens wypuszczania w przyszłym roku nowej generacji z samym czipem A16 Bionic? Bardziej prawdopodobne jest więc, że na nową generację będziemy musieli poczekać sporo lat, także dlatego, że Siri Remote otrzymał USB-C, więc za kilka lat nie będzie nawet kolidował z unijnymi przepisami. Jeśli więc kiedykolwiek zastanawiałeś się nad zakupem Apple TV, teraz jest najlepszy możliwy moment. 

Ma swoje miejsce na rynku 

Można na Apple TV patrzeć jak na niepotrzebne urządzenie, którego główne funkcje przejęło już wiele smart TV, ale rynek podobnych smart boxów po prostu jest i Apple jest w nim obecny. Tutaj mamy rozwiązania Google Chromecast, Amazon Fire, Roku itp. Nad nimi góruje jednak Apple TV nie tylko swoim ekosystemem i możliwościami (centrum domu), ale też oczywiście własnymi aplikacjami i grami przeznaczonymi dla platformę tvOS. Za cenę nieco ponad 4 tys. jest to jednocześnie jeden z najtańszych produktów firmy, który jako jedyny od dłuższego czasu obniżył swoją cenę.

.