Zamknij reklame

Zarząd Apple nie radzi sobie źle finansowo. Tak naprawdę czołowe osobistości potrafią w ciągu roku pozyskać pokaźne sumy i szereg innych premii czy udziałów w firmie. Niektórzy z nich są naprawdę hojni w kwestii swoich finansów, przekazując znaczną część na przykład organizacjom charytatywnym. Przyjrzyjmy się więc życzliwemu zarządzaniu Apple, czyli temu, do czego w ostatnich latach przyczyniły się główne twarze kalifornijskiej firmy.

Tim Cook

Ze względu na swoją pozycję dyrektora generalnego Apple Tim Cook jest najbardziej widoczny. Więc gdy tylko przekaże na coś pieniądze lub udostępni, praktycznie natychmiast pisze o tym cały świat. Właśnie dlatego mamy wiele szczegółowych informacji o jego poczynaniach w tej dziedzinie, podczas gdy nie musimy szukać ani jednej wzmianki o innych czołowych urzędnikach. Jednak Tim Cook to zupełnie inny przypadek i internet jest dosłownie pełen raportów o tym, jak wysyłał tu i tam miliony dolarów. Ogólnie można powiedzieć, że jest to osoba hojna, która lubi dzielić się swoim bogactwem z innymi. Na przykład w 2019 r. przekazał akcje Apple o wartości 5 mln dolarów nieznanej organizacji charytatywnej, a w 2020 r. przekazał 7 mln dolarów dwóm nieznanym organizacjom charytatywnym (5 + 2 mln dolarów).

Jednocześnie nie można powiedzieć, że Cook zdecydowałby się na coś podobnego dopiero w ostatnich latach. Przecież doskonale pokazuje to sytuacja z 2012 roku, kiedy w sumie przekazał na różne potrzeby niesamowite 100 milionów dolarów. W tym przypadku łącznie 50 mln trafiło do szpitali Stanford (25 mln na budowę nowego budynku i 25 mln na nowy szpital dziecięcy), a kolejne 50 mln przekazało organizacji charytatywnej Product RED, która pomaga w walce przeciwko AIDS, gruźlicy i malarii.

Eddy Cue

Nazwisko Eddy Cue z pewnością nie jest obce fanom Apple. Jest wiceprezesem odpowiedzialnym za obszar usług, o którym mówi się także jako o potencjalnym następcy Tima Cooka na stanowisku dyrektora generalnego. Osoba ta również przyczynia się do dobrych celów, co, nawiasem mówiąc, stało się widoczne dopiero wczoraj. Cue wraz z żoną Paulą przekazali Duke University 10 milionów dolarów, które powinny zostać przeznaczone na rozwój wydziału nauki i technologii. Sama darowizna powinna pomóc uczelni w pozyskaniu i odpowiednim przeszkoleniu nowego pokolenia ludzi z pasją technologiczną, którzy skupiają się na rozwijających się obszarach sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa i systemów autonomicznych.

Tim Cook Eddy Cue Macrumors
Tima Cooka i Eddy’ego Cue

Phil Schiller

Phil Schiller jest także lojalnym pracownikiem Apple, który pomaga Apple w jego znakomitym marketingu od niesamowitych 30 lat. Jednak rok temu zrezygnował ze stanowiska wiceprezesa ds. marketingu i przyjął tytułową rolę Jabłko Kolega, gdy koncentruje się przede wszystkim na organizowaniu konferencji Apple. W każdym razie w 2017 roku wieść obiegła świat, kiedy Schiller wraz z żoną Kim Gassett-Schiller przekazali 10 milionów dolarów na potrzeby instytucji Bowdoin College zlokalizowanej w amerykańskim stanie Maine, gdzie notabene studiowali obaj ich synowie. Pieniądze te miały następnie zostać przeznaczone na budowę laboratorium oraz remont sal lekcyjnych, stołówek i innych pomieszczeń. W zamian jeden instytut badawczy działający w ramach uniwersytetu został przemianowany na Centrum Studiów Wybrzeża Schillera.

Phil Schiller (Źródło: CNBC)

Apple pomaga tam, gdzie może

Niewiele można znaleźć informacji na temat innych czołowych osobistości Apple. Nie oznacza to jednak, że nie wspierają dobrych celów z własnej kieszeni. Z dużym prawdopodobieństwem niektórzy wiceprezesi i inni przedstawiciele od czasu do czasu przekazują jakieś pieniądze na przykład na cele charytatywne, ale ponieważ nie jest to dyrektor generalny Apple, co zrozumiałe, nigdzie się o tym nie mówi. Ponadto darowizny mogą być również całkowicie anonimowe.

Tim-Cook-Stos pieniędzy

Nie zmienia to jednak faktu, że Apple jako taki również przekazuje na różne sprawy pokaźne sumy. W tym kontekście możemy przytoczyć kilka przypadków, np. w tym roku przekazał milion dolarów, iPady i inne produkty młodzieżowej organizacji LGBTQ, czy w zeszłym roku 10 milionów dolarów na wydarzenie One World: Together at Home, które wsparło m.in. walka z globalną pandemią covid-19 w organizacji WHO. Moglibyśmy tak wymieniać naprawdę długo. W skrócie można powiedzieć, że jak tylko będą gdzieś potrzebne pieniądze, Apple chętnie je wyśle. Inne wspaniałe przypadki obejmują na przykład rozwój młodzieży, pożary w Kalifornii, klęski żywiołowe na całym świecie i inne.

.