GT Advanced Technologies, firma ściśle współpracująca z Apple w zakresie dostaw szkła szafirowego, potwierdziła dzisiaj, że złożyła wniosek o ochronę przed wierzycielami. Firma ma poważne kłopoty finansowe, a jej akcje w ciągu kilku godzin spadły o 90 proc. GT informuje jednak, że nie wstrzymuje produkcji.
Rok temu GT podpisało długoterminowy kontrakt z Apple, która zapłaciła z góry 578 mln dolarów i spekulowano, że na wyświetlaczach nowych iPhone'ów pojawi się szafirowe szkło. Ostatecznie tak się nie stało i szafir w dalszym ciągu chroni jedynie Touch ID i obiektyw aparatu w telefonach Apple.
Apple zamiast tego postawiło na konkurencyjne szkło Gorilla Glass, a akcje GT nie zareagowały zbyt pozytywnie. W kolejnych miesiącach Apple miał zamiar używać w swoim smartwatchu Apple Watch szkła szafirowego, a na dzień 29 września GT informowało, że ma 85 milionów dolarów w gotówce. Jednakże obecnie złożyła wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 przed wierzycielami, aby rozwiązać swoje obecne trudności.
„Dzisiejsze złożenie wniosku nie oznacza, że zamykamy, ale daje nam możliwość dalszej realizacji naszego biznesplanu, utrzymania działalności naszej zróżnicowanej działalności i poprawy naszego bilansu” – powiedział Tom Gutierrez, prezes i dyrektor generalny GT, powiedział w komunikacie prasowym.
„Wierzymy, że proces rehabilitacji określony w rozdziale 11 to najlepszy sposób na reorganizację i ochronę naszej firmy oraz zapewnienie ścieżki przyszłego sukcesu. Planujemy nadal pozostać liderem technologii we wszystkich naszych przedsiębiorstwach” – powiedział Gutierrez.
GT wykorzystała fundusze otrzymane od Apple na ulepszenie swojej fabryki w Massachusetts, ale nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób złożenie wniosku o ochronę przed wierzycielami może wpłynąć na jej współpracę z kalifornijską spółką. Podobnie nie jest teraz jasne, czy GT będzie nadal dostarczać Apple szafir do nadchodzącego Apple Watch.
Niektórzy spekulują, że problemy finansowe GT wynikają z faktu, że Apple chciał zastosować szafir w wyświetlaczach nowych iPhone'ów, ale wycofał się w ostatniej chwili. Jednak w tym momencie GT mogło wyprodukować zapasy soczewek szafirowych, za co ostatecznie nie otrzymało zapłaty i wpadło w kłopoty. Ale takie spekulacje nie pasują zbyt dobrze argumenty przemawiające przeciwko dotychczasowemu stosowaniu szafiru do wyświetlaczy urządzeń mobilnych.
Żadna ze stron nie skomentowała jeszcze całej sytuacji.
wypaliła mój śluz z łyski, natłuszczony płynem przedejakulacyjnym, odrobiną potu i odrobiną moczu, wypaliła to tak głęboko, że aż zadrapało, chwilami prawie wymiotowała, chwyciłem ją rękami za głowę i wbiłem ją głęboko w czaszkę , podczas gdy ona mnie paliła, wsadził palec u nogi w moją cipkę i odbyt, na przemian w moją cipkę i moją dupę, dostał też trochę gówna w moją cipkę i zostawili mnie za paznokciem. Paliła mój gorący pręt, dopóki nie wtrysnąłem jej do gardła, a moje ciepłe nasienie wyciekło z jej nozdrzy i ust. potem go wkurzyłam...
Czego tu chce Węgier?
Jeżeli robili coś wcześniej, to pospiesznie zamawiali materiał, na który obecnie nie mają sprzedaży. Ich wina.