Zamknij reklame

Klawiatury innych firm od dawna stanowią wyłączną zaletę systemu operacyjnego Android ze względu na jego otwartość, dlatego większym i przyjemniejszym zaskoczeniem było ogłoszenie przez Apple obsługi klawiatur innych firm w iOS 8. Twórcy klawiatur nie wahali się ogłosić ciągłego rozwoju swoich rozwiązań do pisania, a zdecydowana większość popularnych klawiatur pojawiła się wraz z wydaniem systemu iOS 8.

Użytkownicy mogli zmienić swoje nawyki pisania nabyte przez lata na wbudowanej klawiaturze Apple, dzięki wszystkim typowym podejrzanym — SwiftKey, Swype i Fleksy. Niestety nie wszyscy mogli od razu zacząć wypróbowywać nowy sposób pisania, ponieważ klawiatury obsługiwały jedynie niewielką liczbę języków, z których, jak można się było spodziewać, czeski nie był.

Dotyczyło to przynajmniej dwóch najatrakcyjniejszych dostępnych klawiatur – SwiftKey i Swype. Dwa tygodnie temu wydano aktualizację Swype, która dodała 21 nowych języków, wśród których w końcu pojawił się język czeski. W ramach eksperymentu zdecydowałem się przez dwa tygodnie używać wyłącznie klawiatury Swype, a oto wnioski z intensywnego użytkowania w ciągu ostatnich 14 dni, kiedy dostępny jest język czeski.

Od początku bardziej podobał mi się projekt Swype niż SwiftKey, ale to kwestia subiektywna. Swype oferuje kilka motywów kolorystycznych, które również zmieniają nieco układ klawiatury, ale chyba z przyzwyczajenia zostałem przy domyślnej jasnej klawiaturze, która przypomina klawiaturę Apple'a. Na pierwszy rzut oka istnieje kilka różnic.

Przede wszystkim wspomnę o klawiaturze Shift, którą Apple bez mrugnięcia okiem powinien przepisać na swoją klawiaturę, pochylić głowę i udawać, że Shift nigdy nie istniał w iOS 7 i 8 w formie, z którą do dziś się borykamy. Pomarańczowo świecący klawisz informuje, że Shift jest aktywny, po dwukrotnym naciśnięciu strzałka zmienia się w symbol CAPS LOCK. Mało tego, że w zależności od stanu Shiftu zmienia się także wygląd poszczególnych klawiszy, czyli jeśli jest wyłączony, litery na klawiszach są małe, a nie w formie wielkich liter. Dlaczego Apple nigdy o tym nie pomyślało, wciąż jest dla mnie tajemnicą.

Kolejną zmianą jest obecność klawiszy kropki i myślnika po obu stronach spacji, która jest nieco mniejsza niż na klawiaturze domyślnej, ale różnicy podczas pisania nie zauważysz, zwłaszcza że spacji nie będziesz używać zbyt często . Zauważalnie brakuje jednak klawiszy akcentujących. Wpisywanie pojedynczych liter w nawiasach i myślnikach jest tak samo bolesne jak na pierwszym iPhonie. Wszystkie akcenty dla danej litery należy wstawić przytrzymując klawisz i przeciągając w celu zaznaczenia. Za każdym razem, gdy będziesz musiał wpisać słowo w ten sposób, będziesz przeklinać Swype. Na szczęście nie będzie się to zdarzać zbyt często, zwłaszcza w miarę upływu czasu i powiększania się słownictwa w Twoim osobistym słowniku.

Jeśli nie jesteś zaznajomiony z pisaniem przez przesuwanie, działa to po prostu poprzez przesuwanie palcem po literach zamiast ich stukania, gdzie jedno przesunięcie reprezentuje jedno słowo. Na podstawie ścieżki Twojego palca aplikacja oblicza, które litery prawdopodobnie chciałeś wpisać, porównuje je z własnym słownikiem i proponuje najbardziej prawdopodobne słowo w oparciu o złożony algorytm, biorąc pod uwagę składnię. Oczywiście nie zawsze to trafia, dlatego Swype oferuje trzy alternatywy na pasku nad klawiaturą, a przeciągając na boki, można zobaczyć jeszcze więcej opcji.

Pisanie metodą przeciągania wymaga przyzwyczajenia się i nabranie wprawy może zająć kilka godzin. Przeciąganie ma dużą tolerancję, ale przy większej dokładności zwiększa się szansa na właściwe słowo. Największy problem jest zwłaszcza z krótkimi słowami, bo takie posunięcie daje wiele interpretacji. Na przykład Swype napisze mi słowo „zip” zamiast słowa „do”. Obydwa słowa można zapisać jednym szybkim poziomym pociągnięciem, a wtedy niewielka niedokładność może zadecydować o wyborze słowa przez Swype. Przynajmniej zazwyczaj oferuje właściwą rzecz w barze.

Klawiatura posiada również kilka ciekawych funkcji. Pierwszym z nich jest automatyczne wstawianie spacji pomiędzy poszczególnymi wyrazami. Dotyczy to również sytuacji, gdy naciśniesz jeden klawisz, na przykład, aby wpisać spójnik, a następnie napiszesz następne słowo kreską. Spacja nie zostanie jednak wstawiona, jeśli cofniesz się do słowa, aby na przykład poprawić końcówkę, a następnie wpiszesz kolejną kreską. Zamiast tego będziesz mieć dwa słowa złożone bez spacji. Nie jestem pewien, czy jest to zamierzone, czy błąd.

Inną sztuczką jest pisanie znaków diakrytycznych, polegające na wpisaniu wykrzyknika od „X” do spacji i znaku zapytania od „M” do spacji. W ten sam sposób możesz pisać pojedyncze litery, w przypadku spójnika „a” wystarczy ponownie skierować skok od klawisza A do spacji. Kropkę można także wstawić, naciskając dwukrotnie spację.

Słownictwo Swypa jest bardzo dobre, szczególnie na pierwszych lekcjach byłem zaskoczony, jak mało musiałem dodawać nowych słów do słownika. Dzięki szybkim pociągnięciom mogę pisać nawet długie zdania, w tym znaki diakrytyczne, jedną ręką szybciej, niż gdybym pisał to samo obiema rękami. Ale to ma zastosowanie tylko do czasu, gdy natkniesz się na słowo, którego Swype nie rozpoznaje.

Przede wszystkim zasugeruje bzdury, które należy usunąć (na szczęście wystarczy raz nacisnąć Backspace), a następnie prawdopodobnie spróbujesz wpisać słowo jeszcze raz, aby upewnić się, że bzdura nie jest spowodowana Twoją niedokładnością. Dopiero wtedy, po drugim usunięciu słowa, decydujesz się na wpisanie wyrażenia w sposób klasyczny. Po naciśnięciu spacji Swype poprosi Cię o dodanie słowa do słownika (proces ten można zautomatyzować). W tym momencie zaczniesz po prostu przeklinać brak przycisków akcentujących, ponieważ wpisywanie długich słów z dużą ilością łączników i myślników jest często powodem, dla którego wolisz usunąć Swype z telefonu. Cierpliwość jest kluczowa na tym etapie.

Wspomniałem o obszernym czeskim słowniku klawiatury, ale czasami zatrzymujesz się nad słowami, których aplikacja nie zna. „Interpunkcja”, „proszę”, „przeczytaj”, „marchewka” czy „nie zrobię tego” to tylko mała próbka tego, czego Swype nie wie. Po dwóch tygodniach mój osobisty słownik czyta mniej więcej ponad 100 słów, z których wiele, jak oczekiwałem, zna Swyp. Spodziewam się, że minie jeszcze kilka tygodni, zanim moje słownictwo będzie takie, że nie będę musiał zapamiętywać nowych słów w zwykłej rozmowie.

Osadzanie emotikonów również jest nieco problematyczne, ponieważ przełączanie klawiatury wymaga przytrzymania klawisza Swype i przeciągnięcia, aby wybrać ikonę globusa, wtedy dostaniesz się tylko do klawiatury Emoji. W menu Swyp jest tylko prosta buźka. Z drugiej strony wprowadzanie liczb było dobrze obsługiwane przez Swype. Ma więc oś liczbową w alternatywnym menu znaków, takim jak klawiatura Apple, ale oferuje również specjalny układ, w którym liczby są większe i ułożone jak na klawiaturze numerycznej. Ta funkcja jest nieco genialna, szczególnie w przypadku wprowadzania numerów telefonów lub numerów kont.

Pomimo powyższych trudności, związanych głównie z brakiem słownictwa, Swype jest bardzo solidną klawiaturą, dzięki której przy odrobinie praktyki można znacząco zwiększyć prędkość pisania. W szczególności pisanie jedną ręką jest znacznie wygodniejsze i szybsze niż w przypadku pisania klasycznego. Jeśli tylko miałem taką możliwość, zawsze starałem się pisać wiadomości (iMessage) z iPada lub Maca, dla wygody pisania. Dzięki Swype nie mam problemu z szybkim pisaniem nawet z telefonu, bez konieczności rezygnowania ze znaków diakrytycznych.

Chociaż dwa tygodnie używania Swype uważałem za okres próbny, prawdopodobnie pozostanę przy klawiaturze, to znaczy zakładając, że nadchodząca aktualizacja SwiftKey nie zapewni lepszych wrażeń po pojawieniu się obsługi języka czeskiego. Kiedy już przyzwyczaisz się do pisania pociągnięciami i poświęcisz czas na naukę nowej techniki, nie będzie już odwrotu. Korzystanie ze Swype'a nadal jest wyzwaniem, pojawiają się problemy, niedoskonałości i trudności, szczególnie w mutacji czeskiej, które trzeba znosić (np. koniec pisania niedosłownych końcówek), ale trzeba wytrwać i nie zrażać się początkowe niepowodzenia. Zostaniesz nagrodzony bardzo szybkim pisaniem jedną ręką.

Angielska wersja klawiatury nie cierpi na choroby wieku dziecięcego wersji czeskiej, przynajmniej w większości przypadków, ponadto język można łatwo przełączać, przytrzymując spację. Często muszę porozumiewać się w języku angielskim i naprawdę doceniam możliwość szybkiej zmiany. Chciałbym tylko, aby przesuwanie w języku czeskim było równie skuteczne i wyrafinowane jak w języku angielskim, szczególnie pod względem słownictwa i układu klawiatury.

Na koniec chciałbym rozwiać obawy niektórych osób dotyczące wysyłania informacji do programistów. Swype wymaga pełnego dostępu, aby pobrać język czeski. Pełny dostęp oznacza, że ​​klawiatura uzyskuje dostęp do Internetu w celu pobrania lub przesłania danych. Ale powód pełnego dostępu jest bardziej prozaiczny. Programiści po prostu nie umieszczają wszystkich słowników obsługiwanych języków bezpośrednio w aplikacji, ponieważ Swype z łatwością zająłby kilkaset megabajtów. Dlatego potrzebuje pełnego dostępu, aby pobrać dodatkowe słowniki. Po pobraniu języka czeskiego można również wyłączyć pełny dostęp, co nie ma wpływu na funkcjonowanie klawiatury.

.