Zamknij reklame

Pod koniec czerwca Apple oficjalnie to ogłosiło wycofuje sprzedaż swoich 27-calowych wyświetlaczy Thunderbolt, które kiedyś cieszyły się dużą popularnością szczególnie wśród posiadaczy różnych MacBooków, którzy potrzebowali podłączyć zewnętrzny monitor do swoich laptopów. Długo mówiono o tym, czym kalifornijska firma je zastąpi. Wczoraj Apple pokazało, że nie przygotowuje już własnego monitora, bo poszło drogą współpracy z LG.

Południowokoreańska firma LG będzie dostarczać Apple wyłącznie dwa wyświetlacze pod swoją marką: 4-calowy UltraFine 21,5K i 5-calowy UltraFine 27K. Obydwa produkty są maksymalnie przystosowane do nowy MacBook Pro z paskiem Touch Bar i czterema portami Thunderbolt 3, który Apple wprowadził wczoraj.

Przynajmniej początkowo oba monitory będą dostępne wyłącznie w sklepach Apple Store, a z pewnością zainteresują posiadaczy 12-calowych MacBooków, gdyż UltraFine współpracuje zarówno z rozdzielczością 4K, jak i 5K. LG wyposażyło każdy monitor w trzy porty USB-C, za pośrednictwem których można je podłączyć do MacBooków. Thunderbolt 3 jest kompatybilny z USB-C.

21,5-calowy model UltraFine 4K jest już w sprzedaży z dostawą w ciągu siedmiu tygodni kosztuje 19 koron. Wariant 27-calowy z obsługą 5K będzie dostępny od grudnia tego roku z ceną 36 999 koron.

Tym posunięciem Apple zmienia swoją strategię. Zamiast ponownie tworzyć własny monitor, wykorzystuje moc wiodącej firmy elektronicznej, aby go dla siebie wyprodukować. Biorąc pod uwagę ostatnie kilka lat, kiedy Apple w ogóle nie dotykał swojego wyświetlacza Thunderbolt, ma to sens. Dla Tima Cooka i spółki. oczywiście ten produkt nigdy nie był bardzo ważny i firma chce się skupić na innych obszarach.

.