Kolejną odnoszącą sukcesy firmę przejął Facebook. Operatorzy odnoszącego największe sukcesy serwisu społecznościowego tym razem przyjrzeli się Moves, popularnej aplikacji fitness na iPhone'a. Pozwala użytkownikom łatwo śledzić ich całodniową aktywność, od relaksu, przez pracę, aż po sport.
„Moves to niesamowite narzędzie dla milionów ludzi, którzy chcą lepiej zrozumieć swoją codzienną aktywność fizyczną” – stwierdził Facebook w oficjalnym oświadczeniu. Nie wyjaśnił jednak szerzej swojego przejęcia i nie jest do końca pewien, jakie ma zamiary, tworząc udaną aplikację mobilną. Jej twórcy z firmy ProtoGeo na swojej stronie internetowej mówią, że nadal będą działać niezależnie. Podobno nie planują też bliższej współpracy w zakresie wymiany danych pomiędzy obydwoma służbami.
Jednocześnie taki krok byłby całkowicie logiczny. Moves może automatycznie monitorować codzienną aktywność swoich użytkowników, aplikacja musi jedynie działać w tle. Facebook mógłby wykorzystać zebrane w ten sposób dane np. do jeszcze dokładniejszego targetowania reklam. Otwartą opcją jest także przeniesienie niektórych funkcji do głównej aplikacji społecznościowej lub bezpośrednie połączenie obu platform.
Poza dokładnym powodem przejęcia Facebook nie ujawnił kwoty, jaką zapłacił za Moves. Zasugerował jedynie, że było to znacznie mniej niż to, co zapłacił twórcy „wirtualnego” zestawu słuchawkowego Oculus VR do aplikacji komunikacyjnej WhatsApp. Transakcje te kosztują hegemona Internetu odpowiednio 2 miliardy. 19 miliardów dolarów. Najwyraźniej nie była to i tak niewielka kwota, a Facebook będzie chciał zarobić na swojej inwestycji.
Dyrektor generalny Facebooka Mark Zuckerberg powiedział w przeszłości, że jego firma zamierza skoncentrować się na tworzeniu unikalnych aplikacji, które mają potencjał, aby stać się zrównoważonym biznesem. W przypadku Instagrama i Messengera (kolejnej platformy należącej do Facebooka) zdaniem Zuckerberga o sukcesie będziemy mogli mówić, jeśli usługi te dotrą do 100 milionów użytkowników. Dopiero wtedy Facebook zacznie myśleć o możliwościach monetyzacji. Jak pisze serwer Macworld, jeśli podobna zasada będzie obowiązywać w przypadku Moves, prawdopodobnie przez kilka lat nic się nie zmieni w jego działaniu.
Przenosi pracę nawet jeśli „zabijesz” ją w wielozadaniowości. Dlatego tak bardzo je lubię. Nie musi działać w tle :) chociaż bardzo wyczerpuje baterię :-( w iOS7 ta funkcja nie działała aż do wersji 7.1, stąd szum wokół żywotności baterii. Apple ponownie dał programistom opcję korzystania z ich aplikacji geolokalizacja, nawet jeśli jest wyłączona.
to samo można zrobić z Walkerem M7.
Zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem potrafi to zrobić znacznie lepiej, a Walker M7 po aktualizacji wygląda świetnie.
Dziękuję za wskazówkę :-)
Aplikacja Nike+ Move doskonale nadaje się do śledzenia ruchu. Jako jeden z najmłodszych korzysta z nowego procesora ruchu w iPhonie 5s i w ogóle nie zużywa baterii. Niestety nie wiem dlaczego jest dostępny tylko w sklepie w USA.
Wypróbowałem więc aplikację na 5s iOS 7.1 i jest przydatna. Celowo wyłączyłem korzystanie z GPS i odczyt danych z koprocesora ruchu. Już w menu sprawdziłem użycie trybu oszczędzania baterii (śledzi kroki i aktywności w pomieszczeniach tylko na iPhonie 5s)
A przez cały dzień chodzenia po budynku nie zarejestrował ani jednego kroku!
Jednocześnie wspomniana wyżej aplikacja nike+move potrafi odczytywać dane z koprocesora nawet wówczas, gdy ten w ogóle nie jest uruchomiony, zgodnie z jego przeznaczeniem. Prowadzisz samochód, uprawiasz sport i nie przejmujesz się, jeśli przez przypadek zapomniałeś uruchomić jakiegoś... trackera.