Zamknij reklame

To nie były szczęśliwe Święta Wielkanocne dla Marka Zuckerberga, a co za tym idzie, dla całego Facebooka. W weekend na jego portalu społecznościowym doszło do masowego wycieku danych osobowych użytkowników z całego świata. Konkretnie było ponad 533 milionów użytkowników, z czego prawie 1,4 miliona pochodziło nawet z Czech. Jednocześnie za wszystko winna była luka w zabezpieczeniach, która została usunięta już w sierpniu 2019 roku. 

Wyciek dotyczy użytkowników ze 106 krajów, przy czym najbardziej dotknięci są mieszkańcy USA (32 mln) i Wielkiej Brytanii (11 mln). Dane, które wyciekły, obejmują numery telefonów, nazwy użytkowników, pełne nazwy użytkowników, dane o lokalizacji, daty urodzenia, bioteksty, a w niektórych przypadkach adresy e-mail. Potencjalni hakerzy nie mogą wprost nadużyć tych danych, ale mogą je wykorzystać do znacznie lepszego ukierunkowania reklam. Na szczęście nie uwzględniono haseł – nawet w formie zaszyfrowanej.

Facebook należy do tych, których dane o jego użytkownikach „uciekają” dość regularnie. w 2020 Firma Marka Zuckerberga znalazła się w dość kontrowersyjnej sytuacji dotyczącej prywatności użytkowników, gdy potwierdzono, że tysiące twórców serwisu miało dostęp do danych nieaktywnych użytkowników. Już wcześniej wokół tej sprawy były kontrowersje Cambridge Analytica, w którym spółka uzyskała dostęp do danych wszystkich osób, które wyraziły zgodę na przeprowadzenie „quizu osobowości” prowadzonego przez podmiot trzeci, ale w ramach Facebooka.

Facebook

Do tego dochodzi Apple i nowe zmiany w zasadach przejrzystości śledzenia aplikacji, z którymi Facebook walczy od czasu wprowadzenia iOS 14. Cupertino społeczeństwo, jak tylko może. Apple ostatecznie odłożyło ostre wdrożenie zaplanowanych nowości do czasu premiery iOS 14.5, co jednak pozostaje już za kulisami. Facebook i wszyscy inni mogą w ten sposób stracić idealne ukierunkowanie reklam, a tym samym oczywiście odpowiednie zyski. Wszystko jednak zależy od użytkowników, czy sami zatrzymają się na powiadomieniach i ewentualnie je odrzucą, czy też nadal będą ślepo ufać Facebookowi i udostępniać mu wszystkie swoje dane.

.