Zamknij reklame

Wielu z nas ma swoje konto na Facebooku powiązane z naszym numerem telefonu – na przykład w celu między innymi weryfikacji dwuetapowej. Weryfikacja ta ma służyć zwiększeniu bezpieczeństwa Facebooka, ale paradoksalnie to właśnie numery telefonów użytkowników Facebooka sprzedawane są obecnie za pośrednictwem platformy komunikacyjnej Telegram. Oprócz tej nowości w dzisiejszym podsumowaniu będzie mowa o udoskonalaniu platformy Clubhouse czy blokowaniu powiadomień z przeglądarki Google Chrome podczas udostępniania ekranu.

Wyciekły numery telefonów użytkowników Facebooka

Płyta główna zgłosiła, że ​​nastąpił masowy wyciek dużej bazy danych numerów telefonów użytkowników Facebooka. Napastnicy, którzy uzyskali dostęp do bazy danych, sprzedają teraz skradzione numery telefonów za pośrednictwem bota na platformie komunikacyjnej Telegram. Ujawniający ten fakt Alon Gal powiedział, że operator bota posiada według niego dane 533 milionów użytkowników. Sprawcy przejęli numery telefonów dzięki luce, która została naprawiona w 2019 roku. Jeśli ktoś jest zainteresowany zdobyciem numeru telefonu wybranej osoby, wystarczy, że wpisze do bota identyfikator konkretnego profilu na Facebooku. Usługa oczywiście nie jest bezpłatna – aby odblokować dostęp do wymaganych informacji, wnioskodawca musi zapłacić dwadzieścia dolarów. Płatność odbywa się w formie kredytów, a użytkownik płaci pięć tysięcy dolarów za 10 12 kredytów. Z dostępnych informacji wynika, że ​​wspomniany bot działa od XNUMX stycznia tego roku.

Testowanie płatności klubowych i bezpośrednich

W ostatnich dniach w Internecie szeroko dyskutowano o nowej aplikacji społecznościowej o nazwie Clubhouse. Platforma, dostępna obecnie wyłącznie na iPhone'a, działa na zasadzie czatu głosowego w pokojach tematycznych, a członkostwo odbywa się na zasadzie zaproszenia. Założyciele platformy Clubhouse, Paul Davidson i Rohane Seth, ogłosili pod koniec zeszłego tygodnia, że ​​rozpoczęli prace nad szeregiem kolejnych kroków, takich jak rozwój aplikacji Clubhouse na inteligentne urządzenia z systemem Android. Ponadto w planach jest wprowadzenie nowych funkcjonalności związanych z dostępnością i lokalizacją, a także kontynuacja inwestycji w technologię i infrastrukturę. Twórcy chcą zwiększyć zasięg Clubhouse, jednocześnie dbając o to, aby nadal była to bezpieczna platforma. W związku z dalszym rozwojem Clubhouse, jak twierdzą jego twórcy, testowana jest także funkcja płatności bezpośrednich, która powinna pojawić się w aplikacji w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Możliwe będzie wykorzystanie płatności bezpośrednich na potrzeby subskrypcji lub ewentualnie wsparcia popularnych twórców. Skoncentrowanie się na zwiększeniu bezpieczeństwa aplikacji jest bardzo ważne, zwłaszcza ze względu na szybko rosnącą bazę użytkowników, ponadto twórcom platformy zależy także na zapobieganiu mowie nienawiści w środowisku aplikacji. W przypadku czatu głosowego kontrola treści jest nieco trudniejsza niż w przypadku udostępniania tekstu, linków i zdjęć – zdziwimy się, jak ostatecznie twórcy Clubhouse poradzą sobie z tym problemem.

Blokuj powiadomienia podczas udostępniania ekranu

Wraz z tym, że wiele osób przeniosło swoją pracę i naukę do środowiska swojego domu, wzrosła także częstotliwość korzystania z różnych aplikacji, narzędzi i platform do wirtualnej komunikacji na odległość – czy to ze współpracownikami, przełożonymi, kolegami z klasy, czy nawet z rodziną . Podczas rozmów wideo użytkownicy często udostępniają także zawartość ekranu swojego komputera innym rozmówcom, a jeśli aktywowali powiadomienia ze swoich ulubionych stron internetowych, często może się zdarzyć, że powiadomienia te zaburzą wspomnianą wcześniej zawartość udostępnionego ekranu. Google postanowił jednak w tym zakresie znacznie uprzyjemnić życie i pracę użytkownikom i całkowicie zablokować wszelkie powiadomienia z przeglądarki internetowej Google Chrome podczas udostępniania treści ekranowych. Automatyczne blokowanie następuje, gdy przeglądarka Google Chrome wykryje, że rozpoczęło się udostępnianie ekranu. Aktualizacja jest stopniowo udostępniana wszystkim użytkownikom na całym świecie, ale obecnie można ją aktywować ręcznie. Funkcja jest bardzo prosta – krótko mówiąc, w przypadku udostępniania ekranu wszystkie powiadomienia z Google Chrome i Google Chat zostaną ukryte. W przeszłości Google blokowało już wyświetlanie powiadomień w przypadku udostępnienia zawartości karty przeglądarki internetowej podczas rozmowy wideo w ramach usługi Google Meet. Wspomniana powyżej funkcja blokowania powiadomień z przeglądarki Google Chrome będzie automatycznie dostępna dla wszystkich użytkowników usług pakietu GSuite, a jej ostateczne rozszerzenie powinno nastąpić w ciągu najbliższych trzech dni. Jeżeli chcesz aktywować tę funkcję ręcznie, możesz to zrobić klikając na ten link, gdzie można także aktywować szereg innych (nie tylko) eksperymentalnych funkcji dla przeglądarki Google Chrome.

.