Apple ogłosił swoje kwartalne wyniki finansowe za czwarty, a więc ostatni kwartał finansowy 2014 roku. Firma ponownie osiąga czarne cyfry w zawrotnej wysokości – obroty na poziomie 42,1 miliarda dolarów, z czego 8,5 miliarda to zysk netto. Tym samym Apple poprawiło obroty o 4,6 miliarda i zysk o 1 miliard w porównaniu z rokiem ubiegłym za ten sam kwartał. Zgodnie z oczekiwaniami dobrze radziły sobie iPhone'y, rekordową sprzedaż zanotowały Macy, wręcz przeciwnie iPady i jak co kwartał również iPody nieznacznie spadły.
Zgodnie z oczekiwaniami, iPhone’y miały największy udział w przychodach – aż 56 procent. W ostatnim kwartale finansowym Apple sprzedało ich 39,2 miliona, co oznacza wzrost o 5,5 miliona w porównaniu z rokiem ubiegłym. Również w porównaniu do poprzedniego kwartału liczba ta jest zaskakująco wyższa, aż o pełne 4 miliony sztuk. Być może niektórzy spodziewali się nowego iPhone'a z mniejszym rozmiarem ekranu, więc sięgnęli po ubiegłorocznego nowego iPhone'a 5s. Jednak tutaj wchodzimy w spekulacje.
Sprzedaż iPadów spada z roku na rok. O ile w zeszłym roku Apple sprzedało ich w tym samym okresie 14,1 mln, o tyle w tym roku było to 12,3 mln. Tim Cook już wcześniej tłumaczył ten fakt dość szybkim nasyceniem rynku. Będziemy oczywiście monitorować dalszy rozwój trendów, zwłaszcza, że iPad mini 3 w porównaniu do poprzedniej generacji otrzymał w zasadzie tylko Touch ID. iPady miały dwunastoprocentowy udział w całkowitym zysku.
Świetne wieści napływają z segmentu komputerów osobistych, gdzie sprzedaż komputerów Mac wzrosła rok do roku pięciokrotnie, tj. do 5,5 mln sztuk. Jednocześnie jest to rekord, bo nigdy wcześniej w jednym kwartale nie sprzedano tak wielu komputerów Apple. Apple może uznać to za rzeczywiście bardzo dobry wynik na rynku, na którym sprzedaż komputerów PC generalnie spada co kwartał. W ostatnim kwartale był to pełny jeden procent. Mimo że liczba sprzedanych egzemplarzy jest o połowę mniejsza niż iPadów, komputery Mac generują niecałe 16% całkowitego zysku.
Liczba iPodów wciąż spada, ich sprzedaż ponownie spadła, dość drastycznie. W czwartym kwartale roku fiskalnego 2013 sprzedali 3,5 mln sztuk, w tym roku już tylko 2,6 mln, co oznacza spadek o jedną czwartą. Wnieśli do kasy Apple'a 410 milionów dolarów, a tym samym nie stanowią nawet jednego procentu wszystkich przychodów.
„Nasz rok finansowy 2014 był rekordowy i obejmował największą w historii premierę iPhone’a – iPhone’a 6 i iPhone’a 6 Plus” – powiedział Tim Cook, dyrektor generalny Apple, o wynikach finansowych. „Dzięki niesamowitym innowacjom w naszych iPhone'ach, iPadach i komputerach Mac, a także iOS 8 i OS X Yosemite, wkraczamy w święta z najsilniejszą w historii gamą produktów Apple. Jesteśmy także niezwykle podekscytowani Apple Watch oraz innymi wspaniałymi produktami i usługami, które zaplanowałem na 2015 rok”.
Myślę, że w tym kwartale sprzedaż iPadów znacznie wzrośnie i wcale nie zdziwiłbym się, gdyby sprzedano ich więcej niż rok temu. Dla tych, którzy potrzebują iPada mini, świetnym wyborem będzie ubiegłoroczny iPad mini z Retina z 32 GB za 350 euro. To 30% zniżki w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobnie iPad Air pierwszej generacji z 32 GB za 450 euro to także świetna okazja.
Sprzedaję wszystkie iPhone'y, jakie tylko uda mi się wyprodukować.
Macy, ja też pójdę na górę. Hitem Świąt z pewnością będzie iMac z siatkówką. Zrobię to sam, kiedy dostanę pieniądze. Macbooki to klasyka, ale mac mini prawdopodobnie przepadnie. był bardzo rozczarowujący.
Zastanawiam się (nawet jeśli jest to tylko niewielki wzrost), jaki jest powód zwiększonej sprzedaży komputerów Mac? Jeśli w USA jest kampania reklamowa, albo ludzie dowiadują się, że Win 10 nie będzie parą hitów, to przesiadają się na Apple :D
Wiele osób zdecydowało się na wymianę laptopa czy komputera na tablet i w przyszłości przekonało się, że iPad jest świetny, ale do pracy po prostu nie nadaje się, a jeśli już są zadowoleni z Apple, to czemu nie kupić dużego Macbooka Air lub 13-calowy laptop. Obydwa produkty przecenione były przez cały rok, zatem różnica pomiędzy ultrabookami i Macami nie była aż tak duża. Wiele osób przyzwyczaiło się do tego dzięki darmowemu systemowi operacyjnemu, a Offices również na nim działają + Apple są bezpłatne. Więc jeśli to obliczysz, nawet Mac może być tańszy. Ponadto kampania rabatowa aira dla studentów nie została zatrzymana. Wszystko to przyciągnie do sklepów więcej klientów.
Tripler > Myślę, że ma to swoją własną logikę. Zdecydowana większość ma swoje pierwsze doświadczenia z Apple dzięki iPhone'owi i wielu zastanawia się, czy powinni kupić coś innego, ale zajmuje im to trochę czasu i ostatecznie kupują albo Maca/MacBooka/iPada.
Przecież ma wolniejszą bezwładność niż się objawia, a w dodatku cena nie jest do końca popularna, więc decyzja trwa dłużej.
Ale może się mylę.
Na pewno to też ma duży wpływ...ale kolejnym czynnikiem jest cena...która w niższych modelach jest już relatywnie taka sama jak u konkurencji...i co wybrać?? jakiś zamiennik MacBooka z Windowsem? albo wyjątkowy oryginalny MacBook, który łączy wszystko co mam od Apple...
Poszedłem więc najpierw ścieżką macbooka.. potem iPada, a potem iPhone'a :-D Poszedłem gorszą drogą :-D zresztą w ten piątek minęły 3 lata :-) i nie mogę się tym nachwalić :-) Tak czy siak mam oryginalnego Macbooka na 15 wymieniłem go na Retina w najwyższej konfiguracji :-) i iPad mini na iPad Air :-) w piątek będzie to iphone 5 32gb na iphone 6 128gb : -) i tak mam na razie rok spokoju :-D Wciąż czekam na ten appletv :-D trio już sprawia mi w domu sporo kłopotów :-D
od kiedy do kiedy mają rok podatkowy? więc także kwartał?