Zamknij reklame

Zawsze, gdy zaglądam do App Store w sekcji płatnych aplikacji, żeby zobaczyć, czy są jakieś w promocji, widzę Radar lotów24 Pro w pierwszej kolejności. Korzystam z Flightradar24 od momentu zakupu mojego pierwszego iPhone'a i jest to pozycja obowiązkowa. Jesteśmy pierwsza recenzja wprowadzili już w 2010 roku, ale na przestrzeni lat aplikacja uległa znaczącym zmianom.

Jak każdy chłopak interesowałem się technologią – samochodami, pociągami, samolotami… Ale wiesz o tym. Poza tym mieliśmy w domu zwykłą lornetkę, za pomocą której obserwowałem samoloty. Nadal lubię technologię, ale bardziej tę elektroniczną. I to dzięki niej znów mogłem wrócić do oglądania samolotów. Nie miałem wtedy smartfona, ani nawet komputera, ani internetu. Dokąd leciał samolot, mogłem się tylko domyślać, podobnie jak jego typ. Z laickiego punktu widzenia Boeinga 747 mogłem rozpoznać jedynie po czterech silnikach i specyficznym kształcie, nic więcej. Wszystkie inne sekrety i inne szczegóły mogą zostać ujawnione przez Flightradar24.

Podstawowy cel aplikacji jest prosty – klikasz na samolot na mapie i wyświetlają się szczegółowe informacje o locie, takie jak prędkość, wysokość, typ samolotu, numer lotu, linia lotnicza, miejsca wylotu i przylotu oraz dane o czasie lotu. Po wyświetleniu wszystkich szczegółów (przycisk +) wyświetli się także zdjęcie danego samolotu w barwach danej firmy (o ile zdjęcie jest dostępne). Dodatkowo dodane zostaną takie informacje jak kierunek, szerokość i długość geograficzna, prędkość pionowa czy SQUAWK (kod transpondera radaru wtórnego). Jeżeli samolot startuje, symbol samolotu na lotnisku odlotu miga. To samo dotyczy fazy lądowania. Czasami może się zdarzyć, że brakuje niektórych informacji (patrz zrzuty ekranu poniżej).

Jeśli klikniesz na samolot, pojawi się również niebieska linia pokazująca zarejestrowaną trasę lotu. Linia przed samolotem to wówczas oczekiwana trasa do miejsca docelowego, która w trakcie lotu może zmieniać się w zależności od potrzeb. Przycisk łącznika w lewym dolnym rogu służy do wyświetlenia całej trasy. Mapa zostaje pomniejszona, dzięki czemu można ją zobaczyć tylko w jednym kawałku. Przydaje się to, gdy musimy na mniejszą skalę wyjaśnić względne położenie obu omawianych lotnisk.

Jeśli wydaje Ci się, że na mapie znajduje się wiele samolotów jednocześnie, Flightradar24 ma filtry. W sumie jest ich pięć, a mianowicie linie lotnicze, typ samolotu, wysokość, start/lądowanie i prędkość. Filtry te można łączyć, więc nie jest problemem wyświetlenie na przykład tylko samolotów Airbus A320 Czech Airlines. Lub jeśli chcesz zobaczyć, gdzie obecnie latają nowe Boeingi 787 (filtr „B78”) lub gigantyczny Airbus A380 (filtr „A38”). Z jakiegoś powodu filtrowanie według „B787” lub „A380” nie działa. Gwarantuję Ci, że z Flightradar24 możesz wygrywać przez dziesiątki minut, jeśli nie godzinami. Możesz użyć lupy w prawym górnym rogu, aby szybko wyszukać bez użycia filtra.

Po dotknięciu samolotu oprócz powyższego pojawi się przycisk 3D. Dzięki niemu przenosisz się do kokpitu samolotu i widzisz to, co widzą piloci. Jednak pogląd ten ma swoje wady. Oglądając zdjęcia satelitarne, horyzont i powierzchnię Ziemi można dobrze zobaczyć, ale są one bardzo nieostre i wyglądają jak zielonkawo-brązowa mieszanina plam. Podczas wyświetlania mapy standardowej horyzont nie jest widoczny, a widok skierowany jest w dół. Ciekawa funkcja, czemu nie.

Tym bardziej podoba mi się ta inna funkcja. Można powiedzieć, że uważam ją za jedną z najważniejszych. Na górnym pasku umieszczono dyskretny przycisk AR. Pod tym skrótem kryje się określenie „rzeczywistość rozszerzona”. To właśnie sprawia, że ​​dzisiejsze smartfony są tak świetnymi urządzeniami. Kamera uruchomi się i możesz podróżować swoim iPhonem w dowolne miejsce na niebie, wyszukiwać samoloty i od razu przeglądać podstawowe informacje o nich. W ustawieniach możesz wybrać odległość (10-100 km), do której będą wyświetlane samoloty. Jak widać na zrzucie ekranu, nie zawsze można oczekiwać opisu samolotu z jego dokładną pozycją. Jednak im bliżej znajduje się dron, tym dokładniej będzie on zlokalizowany.

nie na SQUAWK 7600 (utrata lub awaria komunikacji) lub 7700 (awaryjne). Jeśli włączysz powiadomienia, a samolot zacznie nadawać te dwa kody, na wyświetlaczu urządzenia iOS pojawi się powiadomienie. Aby powiadomić inne SQUAWK, należy zakupić tę funkcję poprzez zakupy w aplikacji. Inne dodatkowe zakupy obejmują tablice przylotów i modele samolotów. Zdecydowanie polecam ten drugi model, gdyż zamiast pojedynczego konturu samolotu otrzymujemy dwadzieścia prawdziwych modeli samolotów. Można od razu odróżnić np. B747 czy A380 od innych samolotów.

Ostatnią funkcją, o której wspomnę, jest możliwość dodania dowolnego obszaru do zakładek. Ułatwia to nawigację, jeśli często śledzisz bezpośrednio określone obszary, miasta lub lotniska. W ustawieniach możesz włączyć wyświetlanie lotnisk na mapie, wybrać etykiety samolotów i inne szczegóły. My, czescy i słowaccy użytkownicy, docenimy możliwość przejścia na metryczny system jednostek, ponieważ jest on dla nas bardziej przejrzysty i nie musimy ich ponownie przeliczać.

Muszę przyznać, że Flightradar24 Pro zdecydowanie należy do aplikacji obowiązkowych. Poza tym aplikacja jest uniwersalna, więc możemy cieszyć się nią także na naszych iPadach.

[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/cz/app/flightradar24-pro/id382069612?mt=8”]

.