Zamknij reklame

Dla fanów systemu operacyjnego Android i marki Samsung kilka dni temu miało miejsce jedno z dwóch najważniejszych wydarzeń tego roku. Południowokoreańska firma zaprezentowała tegorocznego flagowca o nazwie Galaxy S10 i według pierwszych recenzji naprawdę warto. Niedługo po premierze zaczęły pojawiać się pierwsze recenzje i testy, w których porównano jakość aparatu z największym konkurentem, jakim niewątpliwie jest iPhone XS.

Na serwerze wypuszczono jeden taki benchmark Macrumors, gdzie porównali Samsunga Galaxy S10+ z iPhonem XS Max. Jak wyszło, możecie zobaczyć na zdjęciach, a także na filmie, który znajdziecie poniżej w artykule.

Redaktorzy serwera Macrumors połączyli cały test z konkursem zgadywania, w ramach którego stopniowo zamieszczali na Twitterze zdjęcia wykonane obydwoma modelami, nie wskazując jednak, który telefon wykonał które zdjęcie. Dzięki temu użytkownicy mogli dawać wskazówki, a przede wszystkim oceniać jakość zdjęć, nie zależnie od wiedzy o swoim „ulubieńcu”.

Zestaw testowy obrazów składał się łącznie z sześciu różnych kompozycji, które miały symulować różne warunki i obiekty fotograficzne. Zdjęcia zostały udostępnione w momencie, gdy zostały zrobione telefonem, bez dodatkowej edycji. Możesz obejrzeć powyższą galerię i porównać, czy telefon oznaczony jako A, czy model oznaczony jako B robi lepsze zdjęcia. Subiektywne wyniki są jednakowe, w niektórych scenach wygrywa model A, w innych B. Czytelnicy serwera nie mogli znaleźć tak zdecydowanym faworytem, ​​ani też nie mógłbym osobiście powiedzieć, że jeden z telefonów jest lepszy od drugiego pod każdym względem.

Jeśli zaglądaliście do galerii, iPhone XS Max kryje się za literą A, a nowy Galaxy S10+ kryje się za literą B. iPhone subiektywnie lepiej radził sobie z portretem postaci, a także oferował nieco lepszy zakres dynamiki dla kompozycji miasta z niebem i słońcem. Samsungowi natomiast udało się sfotografować znak, efekt bokeh kubka i ujęcie szerokokątne (dzięki obecności ultraszerokokątnego obiektywu).

Jeśli chodzi o jakość wideo, to jakość jest niemal identyczna w przypadku obu modeli, jednak test wykazał, że Galaxy S10+ ma nieco lepszą stabilizację obrazu, więc w bezpośrednim porównaniu ma lekką przewagę. Więc wnioski pozostawimy Tobie. Generalnie jednak możemy się cieszyć, że różnice pomiędzy poszczególnymi flagowcami wcale nie są rzucające się w oczy i niezależnie od tego, czy sięgniemy po iPhone’a, Samsunga, czy nawet Pixela od Google’a, nie zawiedziemy się jakością zdjęć w w każdym razie. I to jest świetne.

.