Zamknij reklame

Emulatory mają ciężko w App Store i nie ma się co dziwić. Apple uważa emulatory systemów gier za nielegalne, ponieważ mogą uruchamiać pirackie kopie gier, chociaż zdecydowana większość tych tytułów nie jest już sprzedawana. Niektórzy programiści próbują przemycić emulatory jako ukrytą funkcję w niepozornej aplikacji, ale takie wysiłki trwają ledwie jeden dzień w App Store. Jak dotąd jedynym rozwiązaniem był jailbreak.

GBA4iOS omija to ograniczenie poprzez certyfikat firmowy, który umożliwia dystrybucję aplikacji poza App Store. Wystarczy grindować na urządzeniu z systemem iOS strony projektu i pobierz aplikację, która poprosi o instalację certyfikatu. Jednak kilka godzin po publikacji Apple unieważnił certyfikat i dla pomyślnej instalacji konieczne jest ustawienie daty na 18 lutego 2014 r. jeszcze przed pobraniem. Następnie możesz ponownie ustawić prawidłową datę.

Emulator, który obsługuje gry zarówno z Gameboy Advance, jak i Gameboy Color, jest całkiem niezły i w wersji 2.0 jest dostępny także na iPada. Umożliwia wgranie własnych skórek na wirtualny kontroler, a także obsługę fizycznych kontrolerów gier dla iOS 7. Gry można do niego sprowadzać na trzy sposoby - przesyłając dane przez iTunes, przez Dropbox, z którym integruje się GBA4iOS, lub bezpośrednio z wbudowana przeglądarka, która przeniesie Cię do pobrania plików ROM.

Aplikacja posiada również kilka fajnych funkcji bonusowych, takich jak zapisywanie stanu gry niezależnie od zapisów w grze lub Dystrybucja wydarzeń, funkcja, która otwiera opcje normalnie niedostępne w grze, takie jak handel pomiędzy dwoma Gameboyami w Pokémonach, dzięki czemu można zdobądź specjalne ataki lub nowe Pokemony.

Na Gameboy Advance wydano wiele ciekawych tytułów, których nie znajdziesz w App Store, a mianowicie kilka wydań Pokémon, Super Mario Advance czy kilka części Legend of Zelda. Pamiętaj jednak, że legalne jest pobieranie wyłącznie gier, które posiadasz fizycznie. W przeciwnym razie jest to piractwo, którego Jablíčkář nie wspiera.

Źródło: MacRumors
.