Zamknij reklame

Google będzie jeszcze bardziej walczyć z filmami odtwarzanymi automatycznie w kolejnych wersjach swojej popularnej przeglądarki Chrome. Nie zaczną grać ponownie, dopóki nie otworzysz odpowiedniej karty. Dzięki temu w tle nie będzie już nieoczekiwanego odtwarzania. Od września Chrome będzie blokować także większość reklam Flash.

Informacje o zmianie dostępu do filmów odtwarzanych automatycznie powiadomiony na temat programisty Google+ François Beauforta, mówiąc, że choć od tej pory Chrome zawsze ładuje wideo, odtwarzanie nie rozpocznie się, dopóki na niego nie spojrzysz. Rezultatem będzie oszczędność baterii, ale przede wszystkim sprawi, że nie będziesz już zaskoczony, gdy coś zaczęło grać w tle.

Od 1 września Google się przygotowuje blok większość reklam flash dla lepszej wydajności. Reklamy wyświetlane na platformie AdWords zostaną automatycznie przekonwertowane do formatu HTML5, aby nadal wyświetlać się w przeglądarce Chrome, a Google zaleca wszystkim wykonanie tego samego kroku – konwersję z Flasha na HTML5.

To z pewnością pozytywna wiadomość dla użytkowników, jednak Google nie zdecydował się jeszcze na odważniejszy krok, jakim byłoby całkowite usunięcie Flasha w Chrome, wzorując się na iOS czy Androidzie.

Reklamy są głównym źródłem przychodów Google, więc nie jest zbyt zaskakujące, jaką inną działalność ostatnio rozwija. Inżynierowie Google zaczęli wysyłać programistom kod, za pomocą którego mogą ominąć najnowsze zabezpieczenia, które Apple planuje w iOS 9.

W iOS 9, który powinien zostać udostępniony publicznie za kilka tygodni, pojawił się nowy element bezpieczeństwa App Transport Security (ATS), który wymaga stosowania szyfrowania HTTPS po wszystkich treściach przychodzących do iPhone'a. Warunek ten gwarantuje, że żadna ze stron trzecich nie będzie mogła śledzić, co ludzie robią na swoich urządzeniach.

Jednak nie wszystkie obecne rozwiązania reklamowe korzystają z protokołu HTTPS, dlatego aby te reklamy mogły wyświetlić się w iOS 9, Google wysyła wspomniany kod. Nie jest to nic nielegalnego, ale na pewno nie jest to coś, z czego Apple powinno się cieszyć. Przecież Google nie omija zabezpieczeń w podobny sposób po raz pierwszy – w 2012 roku musiał zapłacić 22,5 mln dolarów za nieprzestrzeganie ustawień zabezpieczeń w przeglądarce Safari.

Źródło: Poboczy, Kult Mac
.