Czy rozpoczęła się wojna Apple kontra Google? A może wszystko przebiega zgodnie z planem, a Google po prostu wdraża to, co zostało uzgodnione? Od momentu premiery pierwszego iPhone'a Apple postawił na współpracę z Google i pomagali sobie nawzajem w swoim biznesie. Nikt jednak nie jest w stanie powiedzieć, czy tak będzie nadal. Nowością może być np. reklama pojawiająca się w aplikacji Google Maps na iPhone'a.
Nie jest to reklama, która znacząco zakłóci Twoje życie, ale i tak byłem zaskoczony tą wiadomością. Jeśli więc szukasz hasła w Mapach Google, mogą pojawić się linki sponsorowane. Zamiast klasycznej czerwonej pinezki są one wyróżnione specjalną ikonką (np. logo firmy), a na liście wyszukiwanych miejsc wyróżnione są żółtym tłem.
Myślę, że obsługa tych specjalnych ikon musi być obsługiwana w systemie iPhone OS, więc była to raczej zgoda. Czy jest to nowa funkcja iPhone OS 3.1, czy też Google miał okazję już dawno wprowadzić linie sponsorowane, trudno powiedzieć. W każdym razie ta wiadomość pojawiła się tuż po tym, jak do opinii publicznej wyciekły informacje o Apple kupiłem Placebase, konkurent Map Google.
Źródło i zdjęcia: PMDigital
Hmm.-(
W każdym razie wymuszona reklama jest odskocznią, ale tę odskocznię można też gustownie i z wyczuciem wkomponować i dostarczyć – wtedy też można ją przetrawić… Rozumiem, że aby dać się poznać, chociaż większość wysiłków reklamowych przynosi efekt przeciwny do zamierzonego ja coś w tym stylu „dobrze, że o Tobie wiem i na pewno nic Ci nie wezmę, skoro prezentujesz się tak obłąkany”.. Jednak świat według Google’a można jeszcze pod tym względem spróbować – migający baner reklamowy gorączkowo w nagłówku tych skądinąd wysokiej jakości stron można spróbować gorzej, czyli niestety z prawdziwego zdarzenia totalne zawieszenie - ile za to? Nie wziąłbym 100 tys za aktualizację strony.. Rozważyłbym nawet ofertę aktualizacji strony za 1 milion, nie wiem ile za to biorą, ale taniej nie mogło być dla mnie..
Reklama Kupto Lewnej, która tutaj, w bocznej kolumnie, próbuje się kręcić w kółko, nawet mi specjalnie nie przeszkadza. Aktualnie szukam hostingu, ale Banán, który zaczął szaleńczo migać w nagłówku tej strony zarówno od początku istnienia internetu, jak i dzięki kiepskiej reklamie, nawet jeśli opłaca się zapewnić hosting, niestety nie chcieć tego.
To tyle, jeśli chodzi o reklamę na mapach Google i ogólnie tutaj...
jj.. to od każdej firmy zależy, jak się zaprezentuje, ale jednocześnie od właściciela strony zależy, na jaki rodzaj reklam pozwoli.. Podoba mi się projekt tych stron i ich treść, ja też bym to zrobił Nie mam nic przeciwko reklamie dziecka lub czymkolwiek innym rozsądnemu, jeśli zostanie uzasadniony.
Wystarczyłaby ramka w nagłówku w projekcie strony. I wypada w nim zaznaczyć: Banan.cz dobrowolnie uczestniczy w prowadzeniu tych stron, za co mu się należą podziękowania, oprócz świadczenia wysokiej jakości usług w zakresie hostingu, każdy, kto chce, może zapoznać się ze szczegółami tutaj. itp. (i link).
Krótko mówiąc, można to zrobić naturalnie, normalnie, szczerze, humanitarnie i ładnie. Myślę, że odwiedzający te strony to na ogół inteligentni, rozsądni ludzie (przynajmniej tak było kiedyś w społeczności Mac). Jednak zamiast normalnego podejścia firmy reklamowe myślą według hasła: wycisnąć sok i powtórzyć, że to jest to (co jest oczywiście głupotą, i tak przystępną dla idiotów - popartą dziwnością narzucających się instrukcji i technik reklamy).
Działa to w ten sposób, że firma reklamowa myśli, że odwiedzający witrynę jest kretynem, który wszystko widzi wyraźnie i dlatego musi odpalić w jego stronę migający flash mob, aby zwrócić jego uwagę. Jest odwrotnie i czasami mniej znaczy więcej. Urzeka na chwilę i odstrasza na zawsze.
Ale jak mówisz, to, jak to się prezentuje, zależy od każdej firmy. Opowiada też trochę o niej i to, co tu jest, kojarzy związek: Czy prymitywni mają odczłowieczoną reklamę? więc prawdopodobnie będziemy prymitywną firmą i przez to wydane pieniądze i wysiłek i tak pójdą na marne... Niestety.
Jablickar: reklama Jablickara wydaje mi się dobra. A wracając do artykułu, też uważam, że to musi być wynik współpracy i przygotowań, bo inaczej by to wrzucili do GUI. Tepic Pedro Banany z Wenezueli
Niezależnie od tego, że wprost proporcjonalnie do jakości treści, nie ma tu miejsca na nawet w połowie tak złą reklamę. Cili, dopóki nie migają wstawki jauvejs, wszystko jest w porządku.
jj.. czyli dobrze, miejmy nadzieję, że opinie pomogą im to zobaczyć
Ale czy ktoś zetknął się z reklamą w Mapach Google w Czechach?