Zamknij reklame

Niedawno mogliście przeczytać u nas artykuł na temat pojawienia się niezwykle wyczekiwanej usługi streamingowej Disney+, na którą oczywiście musiał odpowiedzieć trzeci liczący się gracz w tym segmencie – HBO z usługą HBO Max. W tej chwili króluje tu Netflix, inwestujący mnóstwo pieniędzy we własną produkcję i praktycznie stale dostarczający niezwykle ciekawe filmy z różnych gatunków, ale teoretycznie może to się wkrótce zmienić. Rzućmy więc trochę światła na treści, jakie znajdziesz na poszczególnych platformach i ile za nie zapłacisz.

Netflix

Jak wspomnieliśmy powyżej, za obecnego króla możemy uznać Netfliksa, głównie dzięki jego mocnej produkcji. Ten gigant ma na swoim koncie niezwykle popularne filmy, m.in. Too Hot To Handle, Squid Game, Wiedźmin, La Casa de Papel, Sex Education i wiele innych. Jednocześnie, co gorsza, w serwisie Netflix można oglądać także stare, znane filmy i seriale, cieszące się dużą popularnością. Bogata oferta i kilka własnych produkcji ma jednak swoje odzwierciedlenie w cenie, która w przypadku Netflixa jest nieco wyższa niż u konkurencji.

Podstawowa subskrypcja Basic będzie kosztować 199 koron miesięcznie, umożliwiając jednocześnie oglądanie treści tylko na jednym urządzeniu i tylko w standardowej rozdzielczości. Drugą opcją jest abonament Standard za 259 koron miesięcznie, dzięki któremu możesz oglądać filmy i seriale na dwóch urządzeniach jednocześnie i cieszyć się rozdzielczością Full HD. Najdroższy i najlepszy plan to Premium. Będzie Cię to kosztować 319 koron miesięcznie i umożliwia oglądanie treści na maksymalnie czterech urządzeniach w rozdzielczości do 4K.

Disney +

W tym roku krajowi fani wreszcie zobaczą premierę długo oczekiwanej usługi Disney+. Disney to ogromny gigant, posiadający prawa do ogromnej ilości treści, na których platforma, co zrozumiałe, zyska. Jeśli jesteś fanem filmów Marvela (Iron Man, Shang-Chi i Legenda Dziesięciu Pierścieni, Thor, Kapitan Ameryka, Avengers, Eternals itp.), sagi Gwiezdnych Wojen, filmów Pixara czy serialu Simpsonowie, to uwierz że z Disney+ na pewno nie będziesz się nudzić. Jeśli chodzi o cenę, nadal wiszą nad nią znaki zapytania. Podczas gdy Disney pobiera opłatę w wysokości 7,99 dolara w Stanach Zjednoczonych, w krajach, w których płatności dokonywane są w euro, wynosi ona 8,99 euro. W takim przypadku cena mogłaby z łatwością przekroczyć dwieście miesięcznie, co ostatecznie jest ceną niższą niż Netflix.

Disney +

 Telewizja+

Choć usługa  TV+ nie cieszy się tak dużą popularnością jak jej konkurenci, to na pewno ma coś do zaoferowania. Gigant z Cupertino specjalizuje się we własnych kreacjach. Chociaż biblioteka nie jest największa i nie ma porównania z innymi, znajdziesz w niej wiele wartościowych tytułów. Do najsłynniejszych możemy wskazać chociażby Ted Lasso, The Morning Show i See. Jeśli chodzi o cenę, Apple pobiera jedynie 139 koron miesięcznie. Ale jednocześnie kupując nowe urządzenie z logo nadgryzionego jabłka, dostajesz 3 miesiące na platformie  TV+ całkowicie za darmo, na podstawie których możesz następnie zdecydować, czy usługa jest tego warta.

Apple-TV-Plus

HBO Max

W naszym regionie dostępna jest obecnie platforma o nazwie HBO GO. Sam w sobie oferuje już mnóstwo świetnej treści, dzięki której można oglądać filmy z Warner Bros., Adult Swim i innych. Może to szczególnie ucieszyć fanów sagi o Harrym Potterze, filmu Tenet, Shrek czy serialu Teoria wielkiego podrywu. Ale HBO Max zauważalnie poszerza całą bibliotekę o mnóstwo innych treści, przy których na pewno nie będziesz się nudzić. Poza tym cena też powinna zadowolić. Choć wspomniana wersja HBO GO będzie kosztować 159 koron, za wersję HBO Max trzeba będzie zapłacić o 40 koron więcej, czyli 199 koron.

HBO-MAX

Z punktu widzenia ceny i ogólnej zawartości HBO Max na pewno nie zmieni zasad gry i można oczekiwać, że zajmie solidną pozycję w segmencie usług streamingowych. Jak już wspomnieliśmy we wstępie, tym krokiem HBO prawdopodobnie reaguje na ostatnie wieści od firmy Disney, która oficjalnie potwierdziła pojawienie się swojej platformy w krajach Europy Środkowej.

Szeroki zakres usług

Gama platform streamingowych rośnie całkiem nieźle, co jest zdecydowanie dobrą rzeczą. Dzięki temu mamy na wyciągnięcie ręki znacznie więcej wartościowych treści, do których w przeciwnym razie musielibyśmy mieć trudności lub wręcz nie dotrzeć. Oczywiście najlepszą częścią jest wybór. Przecież każdemu może podobać się coś innego i to, że większość ludzi lubi Netflix, nie znaczy, że dotyczy to każdego. Która usługa jest Twoją ulubioną i czy wypróbujesz oczekiwane platformy, takie jak HBO Max czy Disney+?

.