Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak żyje osoba, która brała udział w tworzeniu jednej z najbardziej legendarnych i najważniejszych firm dzisiejszych czasów? Steve Wozniak, jeden z założycieli Apple, jakiś czas temu sprzedał swoją siedzibę. W związku z tym upublicznione zostały zdjęcia rezydencji Woźniaka. Zlokalizowany w kalifornijskiej Los Gatos, sercu Doliny Krzemowej, dom powstał w 1986 roku i został zaprojektowany przez pracowników odpowiedzialnych m.in. za budowę biur Apple.
W duchu jabłka
Woźniak miał decydujący wpływ na projekt swojego domu i przykładał do tego dużą wagę. Przestronny dom posiada sześć pokoi i minimalistyczny, elegancki, nowoczesny design dokładnie w duchu Apple. Nie sposób nie zauważyć podobieństwa do kultowego Apple Story, składającego się przede wszystkim z gładkich, białych ścian, zaokrąglonych kształtów i doskonale dobranego, dyskretnego oświetlenia, które nadaje całej siedzibie niepowtarzalny klimat. W domu ważną rolę odgrywa także naturalne światło, które wpada do wnętrza przez duże okna. Do najpowszechniej stosowanych materiałów należy metal i szkło, jeśli chodzi o kolorystykę, dominuje biel.
Perfekcja w szczegółach i podziemne niespodzianki
Dom Woźniaków zachwyca nie tylko na pierwszy rzut oka, ale także po bliższym przyjrzeniu się. Pomysłowe detale obejmują na przykład przeszkloną część z kolorową mozaiką w suficie nad stołem w jadalni, świetlik w kuchni na pierwszym piętrze, a może oryginalne oświetlenie w poszczególnych pokojach. Wszystkie użyte materiały, takie jak luksusowy granit w kuchni czy mozaika w jednej z łazienek, są przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. Jeśli chodzi o domy bogatych ludzi, jesteśmy przyzwyczajeni do różnego rodzaju mód. Nawet Steve Woźniak ma w swoim domu swoją specjalność. W jego przypadku jest to jaskinia, do budowy której zużyto m.in. 200 ton betonu i sześć ton stali. Sztucznie utworzone stalaktyty tworzą stalowa rama, spryskana specjalną mieszanką betonową, w jaskini można znaleźć wierne kopie skamieniałości i malowideł ściennych. Jednak w jaskini Woźniaka zdecydowanie nie królują czasy prehistoryczne – przestrzeń wyposażona jest w wysuwaną ścianę z wbudowanym ekranem i wysokiej jakości głośniki z dźwiękiem przestrzennym.
Coś dla wszystkich
Projektując wnętrze wzięto pod uwagę potrzeby wszystkich członków rodziny. Na każdym z pięter znajdziesz oddzielny salon z własnym funkcjonalnym kominkiem i zapierającym dech w piersiach widokiem, na uwagę zasługują także pokoje dziecięce – obraz na ścianie jednego z nich wykonał nie kto inny jak Erick Castellan z Disneya studio. Do domu przynależy także duży teren zwany „Miejscem Odkryć Dzieci”, przypominający park rozrywki ze zjeżdżalniami, drabinkami i dużą ilością miejsca. W domu znajdziemy wiele przyjemnych miejsc do siedzenia, oryginalną wisienką na torcie jest niewielka sypialnia na poddaszu, z której można zejść po żelaznym drążku w stylu strażaka. Łazienki w domu oferują wystarczająco dużo miejsca na higienę i relaks, dom posiada także tarasy z widokiem i doskonale położony basen zewnętrzny lub malownicze jezioro z wodospadem i skalistym terenem.
Trudno sprzedać
Dom Woźniaka po raz pierwszy został wystawiony na sprzedaż w 2009 roku. Wtedy to rzecznik patentowy Randy Tung kupił go za ponad trzy miliony dolarów. Po remoncie rezydencji chciał ją ponownie sprzedać w 2013 roku za pięć milionów dolarów, ale nie miał szczęścia do kupca. Cena domu wahała się kilkakrotnie, osiągając w 2015 roku 3,9 miliona dolarów, a dom kupił przedsiębiorca farmaceutyczny Mehdi Paborji. Właścicielowi bardzo zależało na tym, aby dom kupił ktoś, kto naprawdę doceni jego wartość.
Źródło: BusinessInsider, Sotheby
Jak on żył, czyż nie żyje jeszcze? Teraz będzie miał 71 lat, jak sądzę.. No cóż, to jest miejsce na 10 milionów dokumentów, prawda? Ale rozumiem, że założyciel firmy Appel zapewne nie potrzebuje wiele i pewnie ma już jakieś dochody ze wszystkich produktów, prawda? Tak jak tutaj, miło jest, gdy ktoś zaciąga kredyt hipoteczny na coś takiego https://www.czech-estate.cz/prodej-domy mieszkanie, które płaci się przez 30 lat. i mieszka gdzieś w mieszkaniu w Pradze lub na wsi w jakimś małym barze.