Zamknij reklame

Dość często rozmawiamy i piszemy o grach z zombie. Rzadko jednak zdarza się, aby gra w doskonały sposób naśladowała śmiertelnika, nawet poza jego wirtualnym światem. Projekt Zomboid studia Indie Stone to przykład gry, o której wielu myślało, że jest martwa (lub w najlepszym razie na wpół martwa), dopóki nie obudziła się z mocą głodnych nieumarłych. Projekt, który istnieje od 2011 roku, przeszedł ostatnio poważną transformację, która wyniosła go na szczyty list popularności wśród najchętniej oglądanych gier na Twitchu.

I co jest odpowiedzialne za tak nieoczekiwane wydarzenie? Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia do gry trafiła duża aktualizacja aktualizująca grę do wersji Build 41. Przyniosła ze sobą ogromną liczbę zmian na lepsze. Gra o przetrwaniu, w której zadaniem graczy jest przetrwanie globalnej apokalipsy zombie, udowodniła swoim krytykom, że kryje w sobie nieoczekiwany potencjał. Jednocześnie aktualizacja wprowadza na tyle wiele zmian, że twórcy mogliby wypuścić ją jako zwykłą kontynuację. Wraz z Buildem 41 do gry wprowadzono nowy system walki, ulepszoną inteligencję wroga, nowy tryb dla wielu graczy oraz mnóstwo innych kosmetycznych i funkcjonalnych zmian.

Rezultatem jest niezwykle wiarygodna symulacja świata po apokalipsie zombie. Oprócz streamerów wiele tysięcy graczy zgadza się, że gra uległa jedynie zmianom na lepsze. Przed aktualizacją w Project Zomboid mogło grać jednocześnie maksymalnie ponad sześć tysięcy graczy. Jednak zaledwie kilka dni po dużej aktualizacji gra pobiła ten rekord ponad dziesięciokrotnie.

  • Deweloper: Kamień indyjski
  • Čeština: Tak – tylko interfejs
  • Cena: 16,79 euro
  • Platforma: macOS, Windows, Linux
  • Minimalne wymagania dla systemu macOS: macOS 10.7.3 lub nowszy, czterordzeniowy procesor o minimalnej częstotliwości 2,77 GHz, 8 GB pamięci operacyjnej, karta graficzna z 2 GB pamięci, 5 GB wolnego miejsca na dysku

 Projekt Zomboid możesz kupić tutaj

.