Zamknij reklame

Kto jest silniejszy? Ganryu, czy E. Honda, Paul, czy Ken, czy Heihachi, czy Bison? Koneserzy zapewne już wiedzą, że mam na myśli odwieczną bitwę pomiędzy kultowymi pałkarzami Tekkenem i Street Fighterem. W dzieciństwie dosłownie uwielbiałem obie gry i szczerze przyznam, że zawsze byłem większym fanem Tekkena. Prawdopodobnie byłbym trochę szczęśliwszy, gdybym mógł opisać teraz wrażenia z grania w Tekkena na iPhonie, ale oczywiście jestem też zadowolony ze Street Fighter.

Krótko mówiąc, programiści z Capcom wyprzedzili Namco i w zeszłym tygodniu do App Store trafiła ekskluzywna gra retro Street Fighter IV Champion Edition.

Od pierwszego uruchomienia jestem podekscytowany. Podoba mi się, że twórcy postawili na grę w nowoczesnym wydaniu i dodali do niej trzy nowe postacie – Ibuki, Dudley i Poison. Znamy już pozostałe dwadzieścia dwie postacie. Na liście znajdują się na przykład Abel, Vega, Akuma czy Gruile. Twórcy obiecują nawet wprowadzenie większej liczby postaci w nowej aktualizacji. Zdecydowanie mamy więc na co czekać.

[su_youtube url=”https://youtu.be/Q9l2JxURIKA” szerokość=”640″]

Jeśli Street Fighter nic dla Ciebie nie znaczy i nigdy w życiu w niego nie grałeś, zdecydowanie nie przestawaj czytać. Ośmielę się stwierdzić, że obecnie nie ma, a raczej nie wydano lepszej młocarni na urządzenia z systemem iOS. Spójrzmy prawdzie w oczy, Mortal Kombat zawsze był biednym krewnym, który kiedyś miał swoją magię, ale stracił ją dawno temu. W jednym z poradników do gry opisałem swoje wrażenia Mortal Kombat X, który Street Fighter teraz schował do kieszeni.

Mortal Kombat X oferuje lepszą grafikę i design z obecnego stulecia, ale Street Fighter jest o wiele mil od niej pod względem rozgrywki. W menu możesz wybrać, czy chcesz rozpocząć grę solo, czy wolisz grę wieloosobową. Wypróbowałem oba warianty i bardziej podoba mi się tryb dla jednego gracza. W trybie wieloosobowym na przeciwnika trzeba długo czekać. Kiedy komputer rzucił we mnie kimś, gra była naprawdę szarpana i nie podobało mi się to zbytnio. Gra również wielokrotnie się zawieszała, więc niewiele.

uliczny wojownik 2

Wręcz przeciwnie, w grze solo mogę wybierać pomiędzy trybem Arcade, Survival, Challenge lub po prostu swobodnie ćwiczyć. Być może najlepszą wiadomością jest to, że twórcy Street Fighter włączyli do gry obsługę kontrolerów bezprzewodowych. Jeśli masz w domu kontroler SteelSeries Nimbus, więc nie wahaj się i od razu umieść go w grze. W przeciwnym razie wirtualne przyciski będą musiały wystarczyć.

Kiedy już przystąpisz do walki, musisz naciskać różne kombinacje przycisków, jakbyś był pozbawiony znaczenia. Jak zawsze, im jesteś lepszy, tym więcej obrażeń zadasz przeciwnikowi i szybciej powalisz go na ziemię. Chyba nie muszę tłumaczyć, że każda postać dysponuje innymi atakami specjalnymi, zdolnościami i oczywiście włada także różnymi sztukami walki. Nie zapomnij również zajrzeć do listy poleceń, gdzie znajdziesz szczegółową listę ataków dla każdej postaci, w tym sposób ich wywoływania. Czasami jednak potrzeba trochę praktyki i praktyki.

Świetnie sprawdzi się w tym trybie Challenge, w którym można szybko opanować ataki, podobnie jak podczas treningu. Do wyboru masz także różne areny rozsiane po całym świecie. Wybierając postać, zawsze możesz także wybrać jeden z dwóch wariantów jej ubioru. Street Fighter IV Champion Edition jest po prostu bezbłędny. Dla mnie to aktualny król wszystkich młocarek i zdecydowanie nie żałuję zainwestowanych 149 koron. Dla fanów koniecznością jest pobranie gry i spędzenie z nią kilku wieczorów.

[sklep z aplikacjami 1239299402]

.