Zamknij reklame

Dziś na świecie dominują przede wszystkim większe smartfony, jednak wciąż istnieje grupa użytkowników, którzy z jakichś powodów preferują mniejsze wyświetlacze. To właśnie tę grupę Apple zdecydowało się zaspokoić w marcu 2016 roku, wprowadzając na rynek iPhone SE – niewielki telefon nawiązujący designem do popularnego iPhone’a 5S, ale wyposażony w bardziej zaawansowany sprzęt i funkcje.

21 marca 2016 roku podczas Apple Keynote zatytułowanego Pozwól nam zapętlić się, George Joswiak ogłosił podczas niego, że Apple w 2015 roku sprzedało ponad trzydzieści milionów iPhone'ów z 4-calowym wyświetlaczem, a także wyjaśnił, że pewna grupa użytkowników preferuje tej wielkości pomimo rosnącego trendu phabletów. Podczas Keynote zaprezentowano także nowy iPhone SE, który Joświak określił mianem najpotężniejszego 4-calowego smartfona w historii. Waga tego modelu wynosiła 113 gramów, iPhone SE został wyposażony w chip A9 od Apple i koprocesor ruchu M9. Oprócz iPhone'a 6S i 6S Plus był to także ostatni model iPhone'a wyposażony w gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. iPhone SE był dostępny w kolorze złotym, srebrnym, gwiezdnej szarości i różowego złota i był sprzedawany w wersjach z 16 GB i 64 GB pamięci, a w marcu 2017 r. dodano warianty 32 GB i 128 GB.

iPhone SE został przyjęty głównie z entuzjazmem zarówno przez zwykłych użytkowników, jak i ekspertów. Pozytywne opinie wynikały głównie z umieszczenia stosunkowo wydajnego sprzętu w małej obudowie, dlatego iPhone SE stał się doskonałym wyborem dla tych, którzy chcieli nowszego iPhone'a, ale z jakiegoś powodu wymiary „szóstki” iPhone'ów nie pomogły im odpowiada. Recenzenci chwalili żywotność baterii, nowe funkcje i wygląd iPhone’a SE, a TechCrunch nazwał go nawet „najlepszym telefonem, jaki kiedykolwiek wyprodukowano”.

.