Zamknij reklame

Niektóre produkty Apple można łatwiej zdemontować niż inne. Niektóre z nich są również łatwiejsze do naprawienia niż inne. Dla niektórych Apple oferuje nawet zestawy naprawcze. Ale o ile firma może skupiać się na produktach najbardziej widocznych dla opinii publicznej, o tyle zabija te mniej ważne, mówiąc, że jeśli coś się w nich stłucze, można je wyrzucić. 

Wcześniej wszystko można było naprawić i to bardzo łatwo. Na przykład telefony komórkowe były plastikowe i miały wymienną baterię. Dziś mamy monolit, którego otwarcie wymaga specjalnych narzędzi, a wymiana jakiegoś elementu jest dla laika niemożliwa, a dla fachowca żmudna. Z tego też powodu wszystkie usługi Apple kosztują tyle samo co oni (z drugiej strony mamy tu pewien stopień odporności i wodoodporności). Ale w porównaniu do innych produktów Apple, iPhone'y są „złote” w naprawie.

Ekologia to wielka rzecz 

Wpływ produkcji technologicznych gigantów na środowisko jest znaczny. Większość nie przejmowała się tym długo, zanim Apple zaczął naprawdę angażować się w ten temat, nawet jeśli mogło to zdenerwować klientów. Dotyczy to oczywiście usunięcia słuchawek i ładowarek z opakowań iPhone'ów. Nie trzeba dodawać, że to pozornie ekologiczne posunięcie ma ukryty sens, polegający na zaoszczędzeniu na tym, co klient dostaje w opakowaniu produktu za darmo, a co może od niego kupić za dodatkowe pieniądze.

mpv-shot0625

Nie da się jednak zaprzeczyć, że zmniejszając wielkość pudła, na palecie zmieści się jego więcej, a co za tym idzie, dystrybucja jest tańsza. Bo wtedy mniej samolotów będzie latać w powietrze i mniej samochodów będzie na drogach, oszczędza to emisji dwutlenku węgla do atmosfery, a tak, ratuje naszą atmosferę i całą planetę - nie chcemy temu zaprzeczać . Apple przeprowadziło liczne badania na ten temat, a inni producenci przyjęli ten trend. Ale to, nad czym się zatrzymujemy, to możliwość naprawy niektórych produktów.

mpv-shot0281

To jest złamane? Więc wyrzuć to 

To całkiem logiczne, że wszystko, co zawiera baterię, po pewnym czasie będzie wymagało wymiany. Być może nie masz szczęścia do takich AirPods. Jeśli po roku, dwóch lub trzech po prostu opuścisz mieszkanie, możesz je wyrzucić. Projekt jest kultowy, funkcje wzorowe, cena wysoka, ale możliwość naprawy jest zerowa. Gdy ktoś je rozbierze, nie da się ich złożyć z powrotem.

Podobnie było z pierwszym HomePodem z podłączonym na stałe kablem zasilającym. Jeśli Twój kot go ugryzł, możesz go wyrzucić. Aby dostać się do jego wnętrza, trzeba było przeciąć siatkę, więc logiczne było, że produktu nie da się złożyć ponownie. HomePod drugiej generacji rozwiązuje wiele dolegliwości pierwszej generacji. Kabel można teraz zdjąć, podobnie jak siatkę, ale niewiele to pomogło. Dostanie się do środka jest niezwykle trudne (patrz wideo poniżej). Design to piękna rzecz, ale powinien być także funkcjonalny. Zatem z jednej strony Apple nawiązuje do ekologii, jednocześnie bezpośrednio i świadomie tworząc odpady elektroniczne, co jest po prostu problemem.

Apple nie jest jedyną firmą, która stara się angażować w ochronę środowiska. Na przykład Samsung w swojej linii smartfonów Galaxy S wykorzystuje coraz więcej materiałów pochodzących z recyklingu. Gorrila Glass Victus 2 jest w 20% wykonany z materiałów pochodzących z recyklingu, wewnątrz Galaxy S23 Ultra znajdziesz 12 elementów, które zostały wykonane z przetworzonych sieci rybackich. W zeszłym roku było ich tylko 6. Opakowanie w całości wykonane jest z papieru makulaturowego. 

.