W pogoni za najcieńszym oferowanym laptopem pierwsze miejsce zajął Apple ze swoim 12-calowym MacBookiem, ale najnowsze wysiłki firmy Hewlett-Packard poszły jeszcze dalej. Przed nami HP Spectre, będący bezpośrednim konkurentem MacBooka.
HP oficjalnie oświadczyło, że zamierza zaatakować Apple i zmierzyć się z 13-calowym MacBookiem przede wszystkim pod względem grubości urządzenia. Jego bronią jest Spectre 10,4, który dzięki grubości 4,8 milimetra jest najcieńszym laptopem w historii. Przewyższył nie tylko XPS 13 od Della o 2,8 milimetra, ale także samego MacBooka o pełne XNUMX milimetra.
HP Spectre zamknięty jest w aluminiowej obudowie z domieszką włókna węglowego i działa na procesorach Skylake i5 oraz i7 firmy Intel, które są zauważalnie mocniejsze od procesorów Intel Core M z poprzedniego MacBooka. Wyposażenie procesora Core M to standard dla urządzeń o takich gabarytach. Wiceprezydent ds. komputerów konsumenckich Mike Nash jest tego świadomy. "Wiemy to. Widzieliśmy to w przypadku Apple. Ale nasi klienci chcą Core i” – powiedział Nash.
Chłodzenie tak cienkiego urządzenia rozwiązuje układ hiperbaryczny bezpośrednio od Intela z dwoma wentylatorami. Najnowszy MacBook Challenger ma także 1080-calowy wyświetlacz IPS ze szkła Corning Gorilla Glass o rozdzielczości 512p, dysk SSD o pojemności 9 GB i zapewnia do XNUMX i pół godziny pracy na baterii.
W porównaniu do najnowszego MacBooka, Spectre 13 prezentuje się z trzema portami USB-C, podczas gdy maszyna od Apple’a ma tylko jeden, który nadal służy głównie do ładowania.
Inżynierowie HP stworzyli naprawdę trwały kawałek żelaza, który sprawia wrażenie luksusowego, i porzucili tradycyjne logo HP. Odpowiada to również cenie, która wynosi około 28 tysięcy koron (1 dolarów). Do sprzedaży trafi w maju w Stanach Zjednoczonych.
Nie ma wątpliwości, że to rozwiązanie technologiczne będzie pod każdym względem konkurować z 12-calowym MacBookiem. Jest nie tylko cieńszy, ale także mocniejszy i bardziej przyjazny dla użytkownika pod względem rozwiązania portowego.
Dlaczego jest to konkurencja dla MacBooka? Ten plik MacBooka Air lub Pro ze względu na procesor. Wymyśl dobrą podróbkę, zrób wąską klawiaturę i rzuć za nią paskudny i gruby głaz ;-). Osobiście zupełnie mi się to nie podoba, przynajmniej pod względem kolorystycznym, a potem pojawia się pytanie, jak wyświetlacz wytrzyma na dwóch cienkich nóżkach.
W przeciwnym razie spodziewałbym się, że w Czechach będzie to kosztować około 35000 XNUMX CZK, biorąc pod uwagę tę cenę. Nie zapomnij o podatku VAT.
Macbook 12″ to zabawka z mobilnym procesorem, mam 3-letnie studia MBA i mam nadzieję, że Apple wypuści w tym roku coś nowego, bo inaczej będę miał trudności z podjęciem decyzji.
Tak więc użytkownicy surfujący nie potrzebują dużej mocy, ale poza tym zgadzają się. Dla mnie to też nie jest to, czego się spodziewałem i za tę cenę ;-). Wyświetlacz na MBA to jednak niewiele :-(. Przydałaby się większa rozdzielczość i jakość też mogłaby być lepsza. Rozumiem więc dokładnie Twój dylemat ;-). Miejmy nadzieję, że coś się wydarzy!
W rzeczywistości Safari wygląda całkiem nieźle na 12-calowym MB przy każdym otwartym oknie, a nie tylko RAM. W przeciwnym razie dziwnie można z nim pracować w drodze - chyba, że akurat kompiluje się projekt o wielkości 1 GB lub edytuje wideo HD.
Gdyby to było to samo co MBA, nadal bym to rozumiał, ale przy większej cenie i wolniejszym sprzęcie jest to do niczego. Już na studiach MBA czasami próbuję grać w gry.
Procesor telefonu komórkowego? Jest ekspertem :-)
z pewnością nie jestem ekspertem, ale potrzebuję przynajmniej i5, aby od czasu do czasu uruchomić coś bardziej wymagającego. Mając tytuł MBA, nie mam problemu z uruchomieniem maszyny wirtualnej lub programowaniem w Javie.
Nie mówiąc już o tym, że mają też wyższy model z i7 za dopłatą, który ma taki sam czas pracy na baterii (myślałem o tym w tym roku, ale szkoda wyświetlacza, więc na razie poczekam)
A brak USB2.0 to dla mnie też problem praktyczny – nie przeszkadza mi to, że macbook jest o kilka milimetrów cieńszy, skoro i tak muszę nosić ze sobą adapter.
Właściwie jest całkiem nieźle. A pod względem ceny i podatków nadal będzie porównywalny z jabłkiem
Barwnie
Nie lubi…
Cóż, tył to największa porażka konstrukcyjna, jaką kiedykolwiek widziałem w laptopie.
Więc niewiele widziałeś :-)
Zdziwiłbyś się :-)
Nadal uważam, że Macbook jest o wiele bardziej przyjazny. Jeśli chodzi o cienkość, musimy założyć, że MacBook jest ergonomicznie ścięty i że w najgrubszym miejscu notebooka jest o 2 mm grubszy. Myślę jednak, że Apple chciał zrobić cienką przenośną maszynę z pasywnym chłodzeniem, stąd mała moc. W przeciwnym razie spectra może być niezłą alternatywą dla świata PC, z wyjątkiem lokalizacji portów z tyłu laptopa, co uważam za całkiem błędne. Widzę to bardziej jako jaskółkę na przyszłość (prawdopodobnie jak nowy macbook) niż jako maszynę w pełni użyteczną już dziś) z HP ze względu na łączność przez USB C. Nie polegałbym zbytnio na łączności bezprzewodowej z komputerem PC.
Jedna bzdura za drugą. Miło jest mieć cienki telefon komórkowy lub notebook, ale za wszelką cenę. A ja wolę dołożyć dwa dodatkowe milimetry i zwiększyć pojemność akumulatora
HP jest znacznie mocniejszy od Macbooka 12. I to jest fakt, proszę pani... Łączność też jest lepsza..
Ale użytkownik kupuje MacBooka ze względu na OS X i ze względu na powiązanie z iPhonem. Nie ma znaczenia, że jest cieńszy, mocniejszy i ma więcej portów, gdy jest w nim Windows. MacBook kosztuje 30 tys. 8 GB Ramu i 256 GB SSD. To nie jest nietoperz.
Dlaczego ponieść porażkę? Bardzo podoba mi się złącze USB z tyłu, dzięki temu mam duży stół, na którym stoi MacBook Pro i biegną od niego kable, co zmniejsza moje pole pracy. Co prawda szaleństwem jest się tam wspinać i np. w pociągu czy gdziekolwiek na siedząco/stojąco - tam, gdzie tkwi największy potencjał laptopów, jest to dość głupie, ale i tak używa się go tylko w domu i w pracy, gdzie są podłączone wszystkie dostępne na stole gniazdka i to idzie. W tym momencie wolałbym podłączyć go od tyłu i zachować trochę miejsca (konkretnie, teraz mam pieniądze, dokumenty, aparat fotograficzny, radar, iPhone'a, kalkulator, długopis i papiery, szklankę woda i świeża kawa dookoła.A dzięki kablowi zasilającemu (i jego bocznemu położeniu) muszę robić to wszystko na prawo od MacBooka, bo lewa strona jest zajęta kablami (audio, zasilanie i usb). :)
Mam kabel ładujący do L. Więc nic mnie nie będzie wiązać z lewą stroną macbooka...
Pod względem designu (przynajmniej na zdjęciach) wydaje mi się, że jest to najlepszy produkt HP, jaki do tej pory widziałem. Złącza z tyłu nie stanowią problemu, głównie dlatego, że jest ich więcej niż jedno. :D Trochę martwię się o właściwości mechaniczne - zawiasy, klawiatury, a zwłaszcza touchpady nie są cudem w najzwyklejszym świecie. Prawdopodobnie nie da się zrobić laptopa chłodzonego pasywnie pod Windowsem, zastanawiam się tylko jak głośne będzie ich nowe chłodzenie. Kiedy B&O dba o dźwięk…
Być może nie jedyną, ale najbardziej znaczącą wadą jest to, że nie można uruchomić systemu OSX na tym komputerze.
Linux tak. :)
Lubię Linuksa, ale to wciąż nie OSX…
No cóż, to bzdura, OSX działa na systemach Intela już od dawna :)
Nie nazwałbym tego bezpośrednio bzdurami dotyczącymi notebooków HP, ale jeśli myślisz... :-) ..inaczej; różnica polega na tym, że hackyntosha trudno jest podnieść według wszystkich parametrów maszyny, aby w końcu przynajmniej częściowo się rozpadł, gdy gładzik i tak nie będzie działał (dość istotna część całego systemu dla doskonałe doświadczenie użytkownika) i mnóstwo innych ograniczeń, w tym brak możliwości automatycznych aktualizacji itp.; lub masz komputer Apple. :-D Idź do cholery... :-)
w końcu ktoś im pokazał, jak powinien wyglądać macbook… klaps
Nie podoba mi się ten projekt, wydaje mi się trochę tandetny. przy dłuższym użytkowaniu macbook nadal może być szybszy, oś X po prostu działa lepiej, a prędkość systemu nie spada z biegiem czasu...
Muszę więc przyznać, że można tu mówić o designie jako o jednym z nielicznych produktów spoza Apple.