Pozwólcie, że podzielę się moimi doświadczeniami z produktami Apple jako jej napisał jakiś czas temu mój kolega Jan Otčenášek. Zostałem nowym redaktorem na tym serwerze, śledzę wydarzenia wokół firmy Apple i dzięki temu w sumie (oczywiście) jestem właścicielem jej produktów.
Zaraz po wprowadzeniu na rynek oryginalnego iPhone’a miałem jasność w głowie – chcę ten telefon! Zaimponował mi duży, pojemnościowy wyświetlacz, migoczące ikony podczas edycji menu, płynność obrotu wyświetlacza, szybkość działania telefonu i systemu. Niestety, jako nastolatkowi, moje finanse na to nie pozwalały, przez co na jakiś czas prawie straciłem zainteresowanie Apple. Przełom nastąpił jakiś rok temu, kiedy zacząłem śledzić sprawę „iPhone’a na pasku”. Było dla mnie jasne, że nie będzie mnie stać na iPhone’a 4, więc sięgnąłem po starszego iPhone’a 3G – niestety z iOS 4.0. Nie, nie tak wyobrażałem sobie zgrabnego iPhone'a. Mój 3G rozgrzał się tylko przez może miesiąc i zamiast tego kupiłem nowszy 3GS. Dwuletni telefon działa przyzwoicie nawet na najnowszej wersji iOS (a konkretnie 4.3.3). I tak w sierpniu 2010 roku wkroczyłem w świat Apple.
Od dawna podobały mi się komputery Mac z systemem Mac OS X, ale ponieważ mój ThinkPad był funkcjonalny, nie musiałem kupować komputera Apple. No cóż… aż do września, kiedy pękł mu wyświetlacz i trzeba było szybko znaleźć zamiennik. Niestety finanse zostały znacznie uszczuplone w związku z zakupem iPhone'a, więc po prostu nie było mnie stać na nowy egzemplarz. Na szczęście są bazary i znalazłem starszego Maca mini (początek 2009 roku) z monitorem i bezprzewodową klawiaturą Apple. Dla mnie idealny wybór. Z łatwością przenosi się pomiędzy domem a prywatnym, nie muszę ograniczać się do stosunkowo małego ekranu i mogę w pełni cieszyć się filmami Full HD. Ale posiadanie komputera i telefonu Apple cuchnie obsesją Steve'a Jobsa.
Duży monitor to dobra rzecz, ale czasami podczas oglądania ulubionego serialu trzeba się „rozłożyć” na krześle lub łóżku. Mógłbym to zrobić nawet wtedy, ale oglądanie 21,5-calowego monitora z odległości prawie czterech metrów to nieprawda, a 3,5-calowy wyświetlacz w iPhonie to raczej rozwiązanie awaryjne. Tutaj oferowano tylko jedną opcję – iPada. Trzeba było tylko poczekać, jakie ulepszenia przyniesie druga wersja tego tabletu. Zbliżał się jego start. Ostatecznie zdecydowałem się na pierwszą wersję, gdyż cena za używany egzemplarz (16 GB, WiFi) była więcej niż kusząca. Wydajność „jedynki” jest na razie wystarczająca i nie widzę powodu, aby kupować drugą wersję. Jeśli pominę takie gry jak Real Racing 2, będę mógł w pełni korzystać z iPada przez cały nadchodzący rok. Potem zabraknie mu tchu, co oczywiście nie przeszkadza mi zbytnio, ponieważ planuję kupić iPada 3 (być może z wyższą rozdzielczością wyświetlacza). Tak, uległam produktom Apple. Jednak nie nazwałbym siebie owcą. To nie moja wina, że podobają mi się produkty i usługi Cupertino. I nie tylko ja. Moja dziewczyna planuje kupić iPhone'a i iPada po swoich doświadczeniach z moimi urządzeniami iDevices. „Zaraziłam” także siostrę, bo ona chce poczekać na nadchodzącego iPhone’a. Jeden z kolegów zamówił już iPada 2, ponieważ mój go zachwycił. Inny planuje to, gdy jego laptop przestanie działać.
Apple rozwija się w Czechach, coraz więcej osób będzie korzystać z jego produktów. Bądź dowodem Czeska lokalizacja w nadchodzącym systemie Mac OS X Lion, co z pewnością pomoże w rozpowszechnieniu komputerów Apple wśród czeskich użytkowników nieanglojęzycznych.
Autor: Daniel Hruška
Witam, bardzo dobrze napisane. U nas jest tak samo, to jak wirus, który szybko się rozprzestrzenia. :))
Początek jakbym pisał... W sierpniu 2010 kupiłem 3G z iOS 4.0, jakiś miesiąc później dostałem 3GS...=o)
Zacząłem od Macbooka, kontynuowałem z iPhonem, potem iPadem. Jedyne czego mi brakuje to iCloud. To będzie bomba, zwłaszcza udostępnienie dokumentu. Próbowałem rozwiązać ten problem za pomocą GoogleApps, a potem zepsuło to większość plików tekstowych i nigdy więcej.
Ponieważ nie mam okien, jestem szczęśliwy. Ciekawie jest obserwować debaty wokół Ciebie, jak coś nie działa i jak to obejść. Otóż zarówno mac os, jak i ios mają błędy (potrzebne jest pole w książce adresowej, którego nie da się wypełnić i bez niego nie można połączyć się z ldapem) albo kalendarz w ios czasami pomija jakieś wydarzenie). Ale to drobiazgi, które da się pokonać.
Potem pojawi się nowy iPhone dla kobiety, a kiedy dostanie thinkpad, będzie miała Mac Book Air. No cóż, będzie przysięgać, że jest zupełnie inaczej, ale będzie mówić (wreszcie) po czesku, więc przeczytaj, czego od niej chce. Idealny w połączeniu z piaskownicą.
Nie wiem jak to robię, ale działa samo. A ja myślałem, że to tylko reklamowe bzdury...
trochę skarpetka, prawda?
i nie piszcie wszystkich swoich historii w komentarzach, szczerze to nikogo nie interesują :D
ipod shuffle 3. generacji, mac mini 2010, mac book pro 15 cali 2010, ipod touch 4. generacji, iphone 4, ipad 2, mac mini serwer 2010... plus kilka klawiatur (3x), myszy (2x), piloty (2x) , gładzik, kapsuła czasu, ekspres lotniskowy... (wszystko na własne, domowe "potrzeby") jakby ktoś był zainteresowany... śmiało piszcie jak, kiedy i dlaczego to kupiłem :-D
Zaczęło się od iPoda shuffle wygranego w konkursie „Kółko i Tac” :D potem iPod classic 80 GB czarny, który został skradziony :( :D potem iPod Touch 1gen., a potem era iPhone'a :) 2x 3G i teraz ja jestem posiadaczem 3GS :) jeszcze jakiś miesiąc i będzie iPhone 4 :) a potem iPad 1gen, z którego jestem bardzo zadowolony :) Udało mi się być posiadaczem MacBooka Pro przez 2 miesiące, ale Musiałem go zwrócić :/ :D, ale już niedługo kupię MacBooka Pro :)
Apple dosłownie zmieniło moje życie :) i także moje podejście do technologii komputerowej :) Kocham Apple
Bardzo fajnie napisany artykuł :) Większość rzeczy od Apple po prostu nie ma konkurencji i człowiek uzależnia się od nich niesamowicie szybko. Jedyną wadę widzę np. w tym, że osobiście musiałem zaczynać na Macu i gdy okazjonalnie mam styczność z Windowsem, moja choleryczna natura bardzo źle to znosi i obawiam się, że mam już na jednym PC moje sumienie (dzięki niecierpliwości, a ulubionym sposobem na wyłączenie zablokowanego komputera jest pomoc w wyjęciu kabla z gniazdka...)
No cóż, wiesz Dan, nie wszyscy nastolatkowie zakładają Facebooka, żeby móc sobie pozwolić na wszystko, co dzieje się wokół nich.. Te historie też mnie nie interesują, ale w każdym razie na forum panuje wolność słowa.. prawda?
Obiektywny artykuł, na który warto zwrócić uwagę.
„XYZ kupił iPhone'a i Maca.” hm, istotna wiadomość podzielona na dziewięć zdań. Pytanie brzmi: po co mam to czytać? Podoba Ci się wiadomość na Facebooku, ale czy jest inaczej? Głupi pubkiistik.
Więc nie czytaj tego, nikt Cię nie zmusza!
Fajny artykuł, taki wylew duszy, jestem dokładnie taki sam. Jak łatwo wywnioskować z postów czytelników, że nigdy w życiu nie mieli w rękach niczego od jabłka, ale to duży błąd truhlíčka
Najgorsze jest to, że jak już zaczniesz z Apple, bronisz go zawzięcie, wytykając innych palcami, a po długim czasie nieświadomie nawracasz innych na swoją wiarę... Podsumowując, przez ostatni rok nawróciłem się około 50 osób, które mają już więcej niż 3 produkty Apple :-)
Nie bronię błędów Apple ani nie pomijam ich, ale je popieram. Kiedy pierwszy raz kupiłem iPhone'a, znajomi wmawiali mi, że to za drogi telefon, który nie potrafi nic. W ciągu pół roku też mieli iPhone'a, jeden z iPadem, inny kupił Maca :-) Nawet moja dziewczyna, która na początku nie mogła zrozumieć, co skłoniło mnie do zapłaty 15 000 za głupi telefon komórkowy, w ciągu dwóch miesięcy dumny posiadacz iPhone'a 3G.
Pewnie coś w tym jest… Potem pojawił się kolejny iPhone, iPad, a jesienią planuję Maca mini. Po prostu lubię gadżety :)
Kurczę, całe życie się bawię, tylko ceny zabawek rosną ;-)
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi - nawet te negatywne. Zdecydowanie nie chciałem się przechwalać ani dawać upustu temu artykułowi, naprawdę nie potrzebuję tego. Raczej potraktuj to jako moje wprowadzenie do tego serwera. Właściwie nie ma w tym nic więcej ;-)
Wreszcie jakaś (trochę) gruszka!!!!
składam Tobie hołd
Piotr Hruška – SK
Monitor 21″ czy oglądanie z odległości 4 metrów jest problemem? :-) Ogólne zalecenia dla telewizora 42″ to 2,5m dla FullHD (aby FullHD jakoś nie straciło na znaczeniu - testowałem to w codziennym użytkowaniu). Dlaczego więc 21-calowy monitor (to niewielka ilość) nie miałby być oglądany z odległości 4 metrów? A ten iPad ma już wystarczająco dużo cali, żeby oglądać z odległości 4 metrów? :-)
W przeciwnym razie dobrze. :-)
Żebyście wszyscy też nie zwariowali
Co prawda jesteś też posiadaczem iPada 2, iPhone'a 4 i AppleTV i wszystko działa jak należy, ale nie lubię czytać postów typu Kupiłem iPhone'a i też ma 2 lata, a wy wszyscy siedzicie dookoła, zachowując się tak, jakbyś był żartem, że w kieszeni dzwoni ci jabłko..
Wygląda na to, że nienawidzę produktów Apple, mimo że sam je posiadam, ale najbardziej obrzydza mnie to wy, iSnoby.
Mówicie tutaj o jakimś „wirusie” Apple’a, ale ogrzewa Was jedynie fakt, że coś może być nie tak. To tak naprawdę tylko kawałek elektroniki, taki sam jak wszystkie inne a nie jakiś idol, jeśli naprawdę podobają Ci się produkty Apple'a, to jesteś zadowolony, że je masz i nie eksponujesz się w ten sposób, tak się to robi zobacz, czego naprawdę chcesz i to jest wyjątkowe..