W przypadku komputerów Apple prawie zawsze było tak, że są to absolutne „uchwyty”, które przy odpowiedniej obsłudze wytrzymują wiele lat. Być może wszyscy znamy historie o tym, jak przyjaciele/koledzy mieli swoje komputery Mac lub MacBooki przez pięć, sześć, a czasem nawet siedem lat. W przypadku starszych modeli wystarczyła wymiana dysku twardego na dysk SSD lub zwiększenie pojemności pamięci RAM, a maszyna nadal nadawała się do użytku, nawet wiele lat po premierze. Podobny przypadek pojawił się także dziś rano na reddicie, gdzie redditor slizzler pochwalił się swoim dziesięcioletnim, ale w pełni funkcjonalnym MacBookiem Pro.
Możesz przeczytać cały post, łącznie z reakcjami i odpowiedziami na wszelkiego rodzaju pytania tutaj. Autor opublikował także kilka zdjęć oraz film przedstawiający sekwencję startową. Biorąc pod uwagę, że to dziesięcioletnia maszyna, wcale nie wygląda to źle (choć upływ czasu zdecydowanie dał się na nią nabrać, zobacz galerię).
Autor wspomina w dyskusji, że jest to jego podstawowy komputer, z którego korzysta na co dzień. Nawet po dziesięciu latach komputer nie ma problemu z edycją muzyki i wideo, nie ma co wspominać o klasycznych potrzebach typu Skype, Office itp. Do innych ciekawych informacji należy na przykład fakt, że żywotność oryginalnego akumulatora skończyła się po około siedmiu latach użytkowania. Obecnie właściciel korzysta ze swojego MacBooka tylko wtedy, gdy jest on podłączony do prądu. Ze względu na spuchnięty stan baterii rozważa jednak wymianę na sprawną.
Jeśli chodzi o specyfikację, jest to MacBook Pro wyprodukowany w 48. tygodniu 2007 r., numer modelu A1226. Wewnątrz 15-calowej maszyny bije dwurdzeniowy procesor Intel Core2Duo o częstotliwości 2,2 GHz, który wspomagany jest przez 6 GB pamięci RAM DDR2 667 MHz i kartę graficzną nVidia GeForce 8600M GT. Ostatnia aktualizacja systemu operacyjnego, do której dotarł ten komputer, to OS X El Capitan w wersji 10.11.6. Czy macie podobne doświadczenia z trwałością komputerów Apple? Jeśli tak, podziel się zachowanym fragmentem w dyskusji.
Źródło: Reddit
Macbook z końca 2008 roku.
Nadal dobrze. Bateria również spuchła po około siedmiu latach. Kupiłem zamiennik - nieoryginalny, co było błędem, bo laptop czasami wyłącza się nawet przy pełnej baterii. Ostatnio zdarza się, że macbook wyłącza się nawet gdy jest zasilany (tak jakby nie miał baterii i wyłączył zasilanie). Prawdopodobnie jakiś błąd w zarządzaniu energią (całkiem możliwe, że spowodowany nieoryginalnym akumulatorem). Laptop czasami jest dość głośny, prawdopodobnie wymaga wymiany pasty na procesorze, ale nie mogę tak po prostu się tam dostać, regularnie czyszczę wentylator. A od kilku miesięcy mam problem (prawdopodobnie) z kontaktem z ekranem. Po jednej stronie ekranu znajdują się paski. Wystarczy przesunąć ekran w inne miejsce i jest ok.
Pomimo powyższego chodzi dobrze. Obsługuje gry, pracę w PS, filmy w 1080p H264 (H265 jest posiekane). Oczywiście wiek widać też w sieci, ale jeśli miałbym to porównać z pecetem, to niebo i ziemia.
Trochę mi smutno, że Apple nie zaktualizował Pages (itp.) pod El Capitan. Z tego powodu zamieniłem swojego laptopa na „hackintosha”, czyli mam go teraz z łatką High Sierra. Pomimo tego, że nie jest wspierany, wszystko działa i laptop wydaje mi się jeszcze szybszy niż pod El Capitanem.
Mam ten sam problem z wyłączaniem. Czy ktoś zna rozwiązanie?
Czytałem gdzieś, że przyczyną może być uszkodzony akumulator. Ale nie wiem.
I chcę zapytać. Jak leci? To znaczy, jeśli wystąpi ekstremalny problem podczas aktualizacji z El Capitan do Hackintosh. Nadal dobrze służy żonie i myślę, że High Sierra będzie w porządku i przyznam, że nie chcę go wyrzucać tylko dlatego, że straci aktualizacje i będzie bezużyteczny z punktu widzenia bezpieczeństwa (to znaczy, chyba że Hackintosh robi coś w rodzaju JailBreak, unieważniając w ten sposób wszystkie mechanizmy bezpieczeństwa i podpisy)
Díky
min. wersja dla High Sierra to Macbook Pro 4,1
oto procedura: http://dosdude1.com/highsierra/
Dziękuję, chociaż o ile się nie mylę, nie jest to Hackintosh sam w sobie.
To nie jest hackintosh, tylko procedura instalacji 10.13 na jakimś oficjalnie nieobsługiwanym urządzeniu... jeśli chcesz tego spróbować, uważaj na znane problemy ze starszymi kartami Wi-Fi, a na pewno chciałbyś mieć maksymalną możliwą pamięć RAM...
W przeciwnym razie 10.11 wydaje mi się doskonałym systemem, ale nie ma Siri, co jest całkiem fajną rzeczą dla OSX, a poza tym wkrótce pojawi się obsługa CZ i SK, więc to też będzie powód do wypróbowania :-)
Natomiast osobiście jestem totalnie przytłoczony jasnoszarym centrum powiadomień w trybie Dark... Do ciemnego od El Capitana tak się przyzwyczaiłem, że w nowym postrzegam go jako designerski hit :-)
Dostałem tam największą ramkę, mimo że w 2012 roku w autoryzowanym serwisie powiedzieli mi, że 4GB to maksimum dla tej maszyny, więc musiałem ich wprowadzić w błąd... W praktyce dołożyłem właśnie 4GB RAM (w momencie zakupu , oryginalne 4 były naprawdę maksymalne) oraz dysk SSD i satysfakcja :-)
Niezbyt przywiązuję wagę do projektowania. Nigdy nie miałem z tym problemów od wersji 10.5, po prostu nagle zmienili wygląd. Czasem na lepsze, czasem na gorsze. iTerm zawsze mi działał, więc jestem zadowolony :-) To samo tyczy się centrum powiadomień, chociaż rzuciło mi się w oczy, ale teraz chyba jestem dobrym iOvce :-) Albo po prostu się nie zmieniły funkcjonalność dla mojej pracy, więc kolor mi nie przeszkadza :-)
W przeciwnym razie, przyznaję, miałem sporo problemów na moim MBA po przejściu z 10.12 na 10.13 :-( Od usuniętych aplikacji po ciągłe zawieszanie się systemu, co, nawiasem mówiąc, nadal nie zostało naprawione w 10.13.1, ale jest o wiele lepiej. .. Zobaczymy jak bilet będzie im długo gnił lub naprawią to po cichu, tak jak Safari, gdzie niektóre strony mi nie działały, takie jak forum.mikrotik.com, alza.cz itp. Więc wpisałem bilet podsumowujący, powiedzieli, że muszę go pociąć, więc go zhakowałem. Aktualizacja Safari przyszła nawet nie mówiąc mi, żebym ją wypróbował, i zaczęła działać…
Umieściłem „Hackintosh” w cudzysłowie, ponieważ jest na krawędzi. Używam El Capitana już prawie rok od premiery Sierra, jednak zirytowały mnie zapowiedzi aktualizacji systemu w Pages (co było dla mnie dość smutne, mogli go aktualizować jeszcze przez kilka lat). Więc próbowałem (z poniższego linku z Krenex). Zaktualizuj OK. Potem po prostu włączyłem skrypt i nie było problemu. Wystarczy zachować dysk flash, za pomocą którego instalujesz system. Niestety nie zachowałem go i podczas jednej aktualizacji przestała działać mi klawiatura i mysz (nawet zewnętrzna). Przywróciłem więc kopię zapasową (w tym przypadku posiadanie kopii zapasowej jest koniecznością) i od razu zainstalowałem High Sierra. Musiałem tam coś źle ustawić, bo nie mogę zaktualizować do wersji 10.13.1, ale wczorajsza aktualizacja zabezpieczeń przebiegła bez problemu. Instalacja jest ryzykowna. Jeśli czujesz się komfortowo z El Capitan, nie ma potrzeby aktualizacji. Wydaje mi się, że jest szybszy, ale może to tylko pozory. Nie widzę wielu nowych funkcji. Aha, mam 8 GB ramu i dysk twardy 500 GB. Zapomniałem o tym wspomnieć. Zwłaszcza rama jest dość ważna.
Tak jak pisałem aplikacja zabezpieczająca jeśli żona używa jej do bankowości. Myślę, że lepiej, żeby system nie miał takich dziur. Pomyślałem sobie, że poczekam, aż zakończy się pięcioletni cykl w EL Capitan i wtedy, jeśli to możliwe, wybiorę najnowszy. Myślę, że HW sobie z tym poradzi i dobrze poradzi sobie z tym, co robi moja żona i co czasami robię ja, gdy potrzebuję zamiennika NB w serwisie. Dlatego przykro mi, że Apple już zainstalowało oprogramowanie na tych maszynach, ale z drugiej strony rozumiem, że nowego by nie sprzedało...
Alternatywnie kupię żonie nowego macbooka, postawię na nim pingwina i wyślę bliskim, żeby nadal mógł z niego korzystać (niestety zajmują się też bankowością, stąd degradacja, inaczej zostawiłbym najnowszego MacOS-a) Tam)
Witam, kupiliśmy mężowi iMac 2010 High Sierra 10.13, SSD, opt.mech. 27monitor, po prostu bułka z masłem za te pieniądze, wszystko działa super, wcześniej nie był używany, ale numery są do niego dostępne tylko z macOS 11, którego tam nie mogę dostać. Jak radzisz sobie z tabelami w starszej wersji? Nie można ich gdzieś dostać? To nie działa w Appstore. Dzięki za pomoc :)
Mój biały plastikowy MacBook (koniec 2007 r.) również nadal działa. :) Stopniowo wymieniałem RAM, baterię i dysk twardy na SSD. Ukończyłem z nim cały kurs - idealny komp. studencki. Niestety ostatnią możliwą aktualizacją był Lion. Ale na Internet, seriale, Pages czy iPhoto wystarczy.
Obecnie ponownie korzystam z MacBooka Pro z połowy 2009 roku, w pełni sprawnego, jedynie wymieniono dysk na SSD i zwiększono pamięć RAM do 8 GB. Jest to model z procesorem Intel Core2Duo o częstotliwości 2.26 GHz, który obsługuje wszystko oprócz akumulatora. Niestety opłaciło się to za dłuższe nieużywanie, bo musiałem wymienić kabel prowadzący do dysku twardego, który niestety dobiegł końca.
Wentylator nadal będzie do wymiany, ale poza tym MacBook działa w 100%.
Mam ten sam model i konfigurację po modernizacji na dysk SSD i 8RAM, baterię wymieniłem po około 3 latach, wentylator niedawno, a touchpad po około 5 latach użytkowania. Mój Macbook śpi jak w zegarku i od 8 roku działa po 12-2009 godzin dziennie. Zastanawiam się nad kupnem nowego, ale teraz mam w nim 2xHDD i nie mogę go włożyć do nowego. Co jest dla mnie bardzo ważne.
Mam 17-calowy PowerBook - ostatni model przed Intelem 2005, G4 1,67 Ghz, 2 GB RAM, Mac OS X 10.4.11, PATA SSD z eBay i rodzaj pracy, który wytrzyma, a czasem przewyższy nowe Intel MacBook Pro w iLife 05 (mam 15-calowy komputer z końca 2012 r.), jest cichy, edycja wideo w iMovie05 przebiega cicho, szybko, a w tle korzystam z programu Connectix Virtual PC 5 z systemem Red Hat 7.3 i systemem Windows XP. I nie mówię tu o pracy w pakiecie Macromedia MX 2004... ;-)
Wyraźnie. MB Pro 2011 z 16 GB i dyskiem SSD. Wymieniłem baterię i dysk. Niezawodny, zwykle mam otwartych 50 kart w Chrome (największy zjadacz), Sketch/Photoshop, dwa klienty poczty e-mail, Spotify, Slack, Skype, Wiadomości, Kalendarz, Przypomnienia, Notatki, Twitter, Toggl i działa jak w zegarku. Tylko latem chłodzenie działa z pełną wydajnością przez około połowę czasu.
To też było moje aluminium... https://uploads.disquscdn.com/images/e97b3cf7ce2cd4c672c1ce1b013a1edd6e54d8b475ef547dd6d3028daee076af.jpg https://uploads.disquscdn.com/images/58f0179ee1b38b6f744bdfb613544f8dd1df2cfd68600c81b988fc2430441b99.jpg
Macbook Pro 2009, 2,63 GHz, 4 GB RAM. Prawda jest taka, że używam go tylko w łóżku, jest jak nowy. Ale wszystko, czego potrzebuję, w tym QXP i Filemaker 2016, nadal działa tak samo. Czasem brakuje tchu, ale poza tym wszystko jest w jak najlepszym porządku. Akumulator wymieniłem dopiero na wiosnę.
MacBook 1.1, początek 2006 r., Core Duo 1.83 GHz, 2 GB RAM. Trzecia bateria, OSX 10.6.8. Nadal nadaje się do lekkich zastosowań (internet, filmy, muzyka, biuro). MacBook 7.1, C2D 2.4 GHz połowa 2010 r., 8 GB RAM, drugi akumulator, dysk SSD. Może być również używany do bardziej wymagających aplikacji (Parallels, Adobe CS6, Capture One itp.) MacBook Pro Mid 2012 i7 2.3 GHz, 16 GB RAM, 10.11.6, oryginalna bateria (wytrzymująca 5 godzin), dla mnie brak ograniczeń wydajności.
Więc co? Nie chodzi o maszynę, ale o to, jak się nią obsługuje. Znam jedną dużą firmę, która ma notebook Toshiba DOS (486/25, wyświetlacz DSTN, 4MB RAM, 40MB dysk) do ważnej aplikacji technologicznej, która nie działa pod Windows. Jest to maszyna z początku lat 90-tych, która działa do dziś (oczywiście bez akumulatora).
Musiałem już wymienić MBP 2008 15″ na MBP 2011 17″ i pełna satysfakcja łącznie z BD w VLC. Jest trochę głośno, ale mam dużo okien w Safari :-D
Zapewne nie dotyczy to tylko Apple. Teraz wysyłam posty z HP 6730s. Nawet nie wiem, ile ma lat. Ségra kupiła go dawno temu w Austrii w Hofer. Miał zainstalowany system Windows Vista. 2 GB ramu i dysk twardy. Jako nowy w tej konfiguracji był całkowicie bezużyteczny. Uruchomił się na 5 minut i wyłączył na 4. Kupiła więc MB Air i dała mi. Dziś mam na nim Ubuntu, 4 GB RAM-u, dysk SSD i działa lepiej niż niektóre nowe z dyskiem talerzowym. Win 10 również działał na nim dobrze, ale czytnik kart SD nie działał, a sterownik karty graficznej również był tymczasowy, a nie chciałem klonować wyświetlacza do projektora. Wszystko działa dobrze pod Ubuntu. Nowa latarka od Avacom 1800. Wytrzymuje mi 5 godzin w spoczynku. Kiedy 3 lata temu spłonęła płyta główna, kupiłem płytę na AliExpress za 105 dolarów. W cenę wliczona była również wysyłka firmą DHL. po zapłaceniu miałem go w domu z Chin w ciągu 4 dni. Moja dziewczyna właśnie przespała się w pracy. Jakiś HP z rdzeniem i3 i dyskiem twardym. Biega dużo dłużej niż mój dziadek. Internet, praca w Libre Office, trochę Gimp, trochę Inkscape, wszystko spokojnie i na luzie. Nadal mam rozdęty pulpit, więc w zupełności wystarczy jako dodatek do niego.
witam, ponieważ wybieram swojego pierwszego macbooka pro i niestety mam ograniczone finanse, chcę zapytać, który rok modelowy jest jeszcze wart zakupu, a który nie? Co przeczytałem, że niektóre nie są już obsługiwane i jak to nazwać? I czy lepiej kupić średnio późno i jaki właściwie rocznik. Wielkie dzięki za kierunek
Mam w domu MacBooka Pro 13" Mid 2010 i mam na nim najnowszy system operacyjny - High Sierra. Jeśli chodzi o MBP 2009, który też miałem w domu, to tam już nie działał.
Przy okazji. Sprzedaję 2010 (z dodanym dyskiem SSD i 8 GB RAM), więc śmiało daj znać :)
tibor.sojka@icloud.com
Chociaż niedawno kupiłem MBP z siatkówką, mój stary MBP 13" Mid 2010 służył mi dobrze przez kilka lat. Byłem szczególnie zaskoczony szybkością działania po wymianie dysku twardego na dysk SSD i zwiększeniu pamięci RAM, przy czym działa także High Sierra.
Ale czas już puścić to w świat, więc jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam do kontaktu :)