Jeśli chodzi o przypadek Map w iOS 6 Ewan Spence dla Forbes pisze:
I chciałbym podkreślić jedną rzecz. W dużej części raportów pojawia się pogląd, że Steve Jobs nigdy nie wypuści Map na iOS 6 w obecnej formie. To jest pomyłka. Steve Jobs nie tylko publikował Mapy, ale nawet nalegał na to.
I całkowicie zgadzam się ze Spence'em. Nie ma potrzeby szczególnie idealizować Steve'a Jobsa po jego śmierci i robić z niego doskonałego innowatora. Nawet sam Jobs popełnił w swoim życiu kilka błędów, czy to MobileMe, czy problem z antenami w iPhonie 4, za który, niczym Tim Cook Teraz, on przeprosił. Opinie, jakoby Apple podupadało po odejściu Steve’a Jobsa, są zatem całkowicie błędne. Wystarczy spojrzeć na liczby sprzedaży.
Kciuki w górę! ;)
Zgadzam się. Już mam te słowa o tym, że bez Steve'a to już nie to samo i jak sprawy mają się z Apple, zaczynam się męczyć.
Przede wszystkim nikt nie może wiedzieć, co by się stało, a co nie, ale wszyscy nagle stają się strasznymi ekspertami od Steve'a :)
Dokładnie! Nie wiem dlaczego to taka wielka sprawa. Wygląda na to, że każdy piszący podobnie głupie komentarze nie jest w stanie przejść dziesięciu kroków bez mapy. Osobiście używam iPhone'a od około dwóch lat, a wcześniej Androida HTC od około dwóch lat i w tym czasie przeglądałem mapy chyba w sumie pięć razy.
Problem z antenami w iP4 stał się widoczny dopiero, gdy dotarł do ludzi i nawet wtedy kilka osób się nim zainteresowało, ale i tak musiały wiedzieć o mapach, zanim stwierdziły, że są „niedoskonałe” :)
Ja osobiście nie mam problemu z nowymi mapami, ale to nie zmienia faktu, że aplikacja jest bardzo gorąca i nie sądzę, że aplikacja, która powinna być jedną z najbardziej oczekiwanych w nowych wersja systemu iOS zostałaby wydana, gdyby była w takim stanie, w jakim jest
liczby są w porządku, nic o tym, ale po kilku takich potknięciach potrafią się bardzo szybko zmienić
Nokia prawdopodobnie umiałaby mówić :)
zgadza się, nie jest to wyidealizowany Steve, ale wydaje mi się, że ostatnio wszyscy w Apple zostali zahipnotyzowani… niedokończone sprawy, żadnego nowego pomysłu…
swoją drogą autor artykułu trochę sobie przeczy, biorąc pod uwagę, że słuchawek używa od 3 lat :))))))
liczby to nie wszystko. Eidamu 30% jest również sprzedawane częściej niż parmezan, a jakość jest gdzie indziej...
ale i cena :)
Przynajmniej te mapy ładują się 100 razy szybciej, nawet przy zmniejszonej prędkości po przekroczeniu limitu danych.
Nie było powodu odkładać mapy, błędy najlepiej wychwytują miliony testerów. Mogli oznaczyć je jako beta. Z biznesowego punktu widzenia nie było lepszego określenia, fani Apple wypróbują, nowy iPhone już blisko, a kiedy wyjdzie 5s, mapy też będą inne
Trochę się obawiałem, że to będzie klapa. W porównaniu do Map Google (na iOS) mają mniej POI, gorsze zdjęcia satelitarne, ale spróbowałem nawigacji głosowej w samochodzie i tam, gdzie Navigon zawzięcie odsyłał mnie na główne drogi, z tą nawigacją jechałem absolutnie wzorowo. Nie ma żadnych ustawień, ale po prostu działa ;) po prostu chcesz mieć zdjęcia satelitarne bez chmur