Zamknij reklame

Apple Watch z 2015 roku i klasyczny mechanizm zegarkowy z 1890 roku.

W Australii jako jeden z pierwszych dostał nowy serwer Apple Watch iFixit, które najnowsze jabłko natychmiast wyprasuje poddany całkowite załamanie. Wewnątrz Zegarka ponownie możemy zobaczyć kunsztowną pracę inżynierów, którzy złożyli obok siebie poszczególne elementy.

Do demontażu otrzymany iFixit Wariant 38-milimetrowego zegarka Apple Watch Sport z niebieską sportową bransoletą. Po usunięciu taśmy potwierdzono, że nawet w serii produkcyjnej zegarka znajduje się ukryty port, z którego prawdopodobnie będzie korzystał wyłącznie Apple.

Po wyjęciu wyświetlacza ukazują się dwa główne elementy zegarka – Digital Crown i Taptic Engine. Choć użytkownik prawdopodobnie nigdy nie zajrzy do wnętrza Zegarka, Apple zgodnie ze swoim zwyczajem odpowiednio obrandował swój zegarek własnym logo.

Bateria w 38mm Watchu ma pojemność 205 mAh i według Apple powinna zapewnić 18 godzin pracy (6,5 godziny odtwarzania muzyki, 3 godziny rozmów telefonicznych, czy 72 godziny w tzw. trybie Power Reserve). Dodatkowo Apple twierdzi, że większa, 42-milimetrowa wersja zegarka powinna wytrzymać dłużej.

Podczas demontażu nowego procesora S1 technicy naprawię to według nich natknęli się na najmniejsze trójskrzydłowe śruby, jakie kiedykolwiek widzieli. Musieli nawet kupić do tego nowe narzędzia.

Do wyświetlacza Retina iFixit domyśla się, że rzeczywiście jest to wyświetlacz AMOLED firmy LG, jak wcześniej spekulowano.

W tradycyjnej ocenie możliwości naprawy 38-milimetrowy Apple Watch Sport uzyskał 5 na 10 punktów. Po zdjęciu wyświetlacza, co jest prawdopodobnie najtrudniejszym procesem, otwierasz drogę do baterii, którą i tak można dość łatwo wymienić. Z drugiej strony pozostałe podzespoły są praktycznie niezastąpione, gdyż większość kabli jest wlutowana do procesora.

Pełny opis nowego Apple Watcha znajdziesz tutaj tutaj.

.