Zamknij reklame

Apple rozpoczął już przedsprzedaż 24-calowego iMaca z chipem M1 i według nowego raportu z badań rynku najprawdopodobniej zostanie w tym roku liderem sprzedaży komputerów All-In-One. Powinien zatem przewyższyć HP, nie tylko ze względu na nową, cienką konstrukcję, ale także częściowo ze względu na przewagę, jaką ma w łańcuchu dostaw chipów, którego obecnie brakuje na całym świecie. 

Komputery All-in-One (all in one), określane także skrótem AIO, to raczej mniejszy rynek komputerowy. Wynika to oczywiście z ich konstrukcji, w której oferują połączenie całej infrastruktury sprzętowej połączonej ze zintegrowanym monitorem. Firma Apple postawiła na to rozwiązanie już w 1984 roku, wprowadzając na rynek swojego legendarnego Macintosha, a w 1998 roku wprowadziła na rynek pierwszego iMaca, nazwanego G3. Ich zaletą jest to, że zajmują mniej miejsca, wadą jest to, że z biegiem lat nie da się ich wymienić na lepszy lub większy.

imac

Oczywiście Apple nie jest jedynym, który oferuje konsumentom takie rozwiązania. Ma w swoim dorobku także udane seriale firmę HP, który przekonuje połączeniem szerokiej gamy dostępnych kątów wyświetlania w połączeniu z przyjemnym designem, wydajnością i oczywiście ceną. Model dotknąć dodaje także ekran dotykowy. Jednak producent nie musi pozostać w tyle kotlina.

Kilka asów w rękawie 

Jednak na tle innych producentów Apple ma kilka atutów, dzięki którym jego nowy iMac M1 powinien zająć pierwsze miejsce w łącznej sprzedaży w tym „podsegmencie” rynku. Oni są: 

  • Nowy, niewidziany projekt 
  • Chipy M1 
  • Ponad miliard iPhone'ów na świecie 

Wnętrze po prostu mi się podoba, choć podbródek pod wyświetlaczem i biała ramka wokół niego budzą pewne kontrowersje. Jednak wybór z szerokiej gamy kolorystycznej, w jaką dostrojone są akcesoria, nowa klawiatura z TouchID i idealnie duży monitor to jasne argumenty, dlaczego warto przyjrzeć się nowemu iMacowi. Właśnie ze względu na nowoczesny wygląd nie ma większego sensu sięganie po starsze pokolenia.

własny Chipy M1 powierza Apple spółce TSMC, z którą ma wieloletnie doświadczenie, ale przede wszystkim dobre relacje, które pozwalają mu negocjować wyłączne dostawy dużych serii chipów. Czasopismo DigiTimes na przykład stwierdza: „Ponieważ dostawcy chipów i innych komponentów priorytetowo traktują swoje dostawy obejmujące produkty z najwyższej półki, takie jak iMac, według źródeł branżowych Apple prawdopodobnie wyprzedzi HP jako czołowy dostawca komputerów typu All-in-One”. Zatem Tima Cooka pozwolił to usłyszeć, że spodziewa się ograniczonej podaży, ale na pewno nie ograniczonego popytu na nowe modele iMaca. Ponadto analitycy oczekują również, że w tym roku może pojawić się 32-calowy iMac z M1, który zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników i być może zastąpi anulowany iMac Pro. Jest to również brane pod uwagę w prognozach sprzedaży.

A na świecie jest więcej niż wystarczająco, aby to wszystko zrobić miliard iPhone'ów i wciąż różne powtarzające się blokady. Co to znaczy? Że sprzedaż komputerów wciąż rośnie, ponieważ ludzie nadal pracują z domu. A skoro jestem już jednym z miliardów posiadaczy iPhone'a, dlaczego nie kupić też komputera Apple? A dlaczego nie po prostu iMac, jeśli mam już laptopa (MacBook) lub wiem, że będę dalej pracować z domu? Przecież to wygodniejsze rozwiązanie niż kucanie przy laptopie czy ciągłe zajmowanie się przejściówkami, przejściówkami, kablami...

.