Zamknij reklame

Kiedy Apple wprowadziło w zeszłym roku iMaca Pro, poza ceną, wiele osób zastanawiało się, jak Apple rozwiąże problem chłodzenia. Wszystko w jednej obudowie nie jest idealnym rozwiązaniem do chłodzenia wymagających komponentów, które będą pod dużym obciążeniem przez długi czas. Wystarczającym przykładem są ograniczenia chłodzenia klasycznych iMaców. Apple zaprzecza jednak, jakoby chłodzenie w nowych iMacach Pro zostało całkowicie przeprojektowane. Zawiera teraz dwa niezależne obwody chłodzące (bloki procesora i karty graficznej). Wentylatory i chłodnica również są nowe. Przetestowali zaktualizowany obwód chłodzenia na serwerze Appleinsider i stwierdzili, że zdecydowanie nie jest on pozbawiony problemów.

Podsumowali swój szczegółowy artykuł w filmie, który można obejrzeć poniżej tego akapitu. Do testów wykorzystali „podstawową” konfigurację nowego iMaca Pro, który ma 8-rdzeniowy procesor Xeon (3,2 GHz, 4,2 GHz w trybie Boost), procesor graficzny AMD Vega 56, 32 GB pamięci RAM DDR4 i dysk SSD NVMe 1 TB. W stanie bezczynności nowy iMac Pro jest całkowicie cichy. Nie dowiesz się o tym podczas normalnej pracy, która wcale nie obciąża podzespołów znajdujących się w środku - tj. przeglądania sieci, niektórych e-maili itp.

Co zaskakujące, stan ten nie zmienia się nawet wtedy, gdy na testowanym modelu wideo 4K zostało wyrenderowane w Final Cut Pro X. Nawet przy dużym obciążeniu iMac Pro był bardzo cichy, a nawet gdy pracowały wentylatory, z wnętrza nie wydobywał się żaden szum. maszyny. Mówi się, że w porównaniu ze zwykłym iMakiem 5K jest to ogromna różnica. Jednak ta „cicha praca” ma też swoje wady. Jak się wydaje, Apple projektując ustawienia chłodzenia i krzywe chłodzenia wentylatorów, preferuje niski poziom hałasu kosztem wydajności chłodzenia.

W przypadku klasycznego testu porównawczego procesora Cinebench R15 (osiągnięty wynik 1682 punktów) procesor osiągnął częstotliwość 3,9 GHz. W każdym kolejnym teście następowało jednak chwilowe podkręcenie do 3,6 GHz, spowodowane spadkiem temperatury chipa. Procesor stosunkowo szybko pod obciążeniem osiągnął granicę 94 stopni, po osiągnięciu której następuje klasyczne throttling. Te spadki częstotliwości trwały około dwóch sekund, po czym procesor ponownie wzrósł do 3,9. Im częściej powtarzano Cinebench, tym częściej procesor był podkręcany. Apple więc ustawiło maksymalną prędkość wentylatorów ze względu na hałas chłodzenia, a pociąg poza nią nie przekracza. Obecnie nie jest możliwe ustawienie krzywych wydajności wentylatorów chłodzących według własnych upodobań.

Ograniczenie procesora pojawiło się ponownie podczas edycji wideo. W tym przypadku osiągnięcie przez procesor temperatury 93–94 stopni zajęło około trzech minut. W tym momencie rozpoczęła się powtarzalna redukcja częstotliwości z 3,9 do 3,6 GHz. Takie zachowanie powtarzało się przez cały okres testów (w tym przypadku podczas renderowania wideo 4K), które trwały około 7 minut, a temperatura procesora mieściła się w przedziale od 90 do 94 stopni.

Układ chłodzenia staje się głośny, gdy oprócz procesora wymagane jest chłodzenie procesora graficznego. W przypadku obciążenia zarówno procesora, jak i karty graficznej, hałas chłodzenia jest na tym samym poziomie, co w przypadku klasycznego iMaca 5K. Jeśli układ chłodzenia musi chłodzić także kartę graficzną, procesor osiągnie temperaturę graniczną (94 stopnie) znacznie szybciej. Wcześniej będzie to prowadzić do dławienia i zmniejszenia wydajności. W przypadku łącznego obciążenia procesor zaczyna podkręcać do 3,3 GHz i powraca do 3,6 GHz. Częstotliwość 3,9 GHz jest nieosiągalna przy łącznym obciążeniu, przynajmniej przy domyślnym chłodzeniu. Karta graficzna osiągnęła w testach 74 stopnie, a testy wykazały, że występuje podkręcanie i spadek wydajności nawet tutaj, gdy system jest pod maksymalnym obciążeniem. To około 10%.

Testy przeprowadzone przez Appleinsider wykazały kilka rzeczy. Przede wszystkim jasne jest, że Apple preferuje cichą pracę swoich urządzeń, nawet jeśli oznacza to, że podzespoły pracują w ekstremalnych temperaturach i są podkręcone. Ogromną wadą jest brak możliwości dostosowania chłodzenia i tworzenia niestandardowych krzywych i profili chłodzenia. Gdy tylko stanie się to możliwe, prawdopodobnie znajdzie to odzwierciedlenie w wydajności w praktyce. Należy również wziąć pod uwagę, że niektóre punkty odniesienia w tym teście warunków skrajnych nie odzwierciedlają rzeczywistego obciążenia, któremu będzie poddawany iMac Pro. Na przykład Cinebench lub kombinacja testów CPU+GPU jest używana tylko do testowania. Z drugiej strony spodziewałbym się, że autorzy w takim teście również skupią się na klasycznym stress teście. Jak wyglądałaby częstotliwość procesora po dwóch godzinach obciążenia? Tak czy inaczej, możesz teraz uzyskać dość jasny obraz tego, jak nowy iMac Pro radzi sobie pod względem wydajności chłodzenia.

Źródło: Appleinsider

.