Zamknij reklame

Zainteresowani najpotężniejszym iMakiem Pro otrzymali go po ponad miesiącu oczekiwania. Konfiguracje z mocniejszymi procesorami wreszcie trafiły do ​​obiegu, a pierwsze sztuki trafiają do szczęśliwych właścicieli. Uzupełni tym samym „standardowe” modele o podstawowe procesory, które Apple sprzedaje od końca grudnia. Do tej pory czekał, aż Apple będzie miał do dyspozycji wystarczającą liczbę mocniejszych procesorów.

Ci, którzy najszybciej zamówili mocniejsze konfiguracje, powinni je otrzymać 6 lutego. Jak donoszą zagraniczne portale, które dysponują informacjami od swoich czytelników, pierwsze iMaki Pro z 14 i 18 rdzeniowymi procesorami są już w drodze. Informacje te dotyczą jednak wyłącznie właścicieli w Stanach Zjednoczonych. Osoby z innych krajów będą musiały poczekać dodatkowy tydzień.

Nowy iMac Pro: 

Jeśli zajrzymy do konfiguratora czeskiej mutacji oficjalnej strony Apple, od razu dostępna jest podstawowa konfiguracja z 8-rdzeniowym procesorem. Na wersję z 10-rdzeniowym procesorem zainteresowany będzie musiał poczekać około dwóch tygodni (dopłata 25 600/-). Wersja z 14-rdzeniowym procesorem będzie dostępna za dwa do czterech tygodni (dopłata 51 200,- w porównaniu do podstawowej konfiguracji), a topowy model z 18-rdzeniowym Xeonem również będzie czekać od dwóch do czterech tygodni (w tym przypadku dopłata wynosi 76 800) w porównaniu do konfiguracji podstawowej).

Bardzo ciekawie będzie zobaczyć, jak maszyny radzą sobie z systemowym TDP w tych mocniejszych wariantach. Jak mogliśmy się przekonać na przykładzie podstawowego modelu, również on bardzo szybko osiąga granicę, po przekroczeniu której następuje klasyczne throttling procesora. Ponadto Apple za wszelką cenę ustawił chłodzenie tak, aby było jak najcichsze, nawet kosztem wydajności chłodzenia. W obciążeniu procesor porusza się w temperaturach powyżej 90 stopni, choć nie powinno być problemu z lepszym jego schłodzeniem. Ustawienia użytkownika dotyczące krzywych układu chłodzenia nie są jeszcze dostępne. W przypadku topowych konfiguracji problem TDP będzie jeszcze bardziej zauważalny. Pierwsze testy będą bardzo interesujące.

Źródło: Macrumors

.