Zamknij reklame

Leci jak woda - znów nadszedł piątek, a my w tym tygodniu mamy tylko dwa dni wolne. Zanim udasz się na dwa dni gdzieś do ogrodu lub nad wodę, możesz przeczytać najnowsze podsumowanie IT z tego tygodnia. Dzisiaj przyjrzymy się dość ciekawemu znalezisku na Instagramie, poinformujemy również, że zmarł wynalazca piksela, a w najnowszych wiadomościach przyjrzymy się, jak koń trojański masowo atakuje obecnie czeskich użytkowników inteligentnych urządzeń. Przejdźmy więc od razu do rzeczy.

Instagram przechowywał usunięte zdjęcia i wiadomości przez rok

W ostatnich dniach Internet dosłownie pełen jest wpadek na Instagramie, a co za tym idzie na Facebooku. Nie tak dawno cię widzieliśmy powiadomiony o fakcie, że Facebook powinien był gromadzić dane biometryczne, w szczególności zdjęcia twarzy swoich użytkowników. Miał zbierać te dane ze wszystkich zdjęć umieszczonych na Facebooku i oczywiście bez ich wiedzy i zgody. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Instagram, który oczywiście należy do imperium zwanego Facebookiem, robi to samo. Instagram miał także zbierać i przetwarzać dane biometryczne użytkowników, znów bez ich wiedzy i zgody – chyba nie trzeba wspominać, że jest to działanie nielegalne. Co gorsza, dzisiaj dowiedzieliśmy się o kolejnej aferze związanej z Instagramem.

Kiedy piszesz do kogoś wiadomość i ewentualnie wysyłasz zdjęcie lub film, a następnie decydujesz się na usunięcie wysłanej wiadomości, większość z nas spodziewa się, że wiadomość i jej treść zostaną po prostu usunięte. Oczywiście wiadomość jest natychmiast usuwana z samej aplikacji, jednak zajmuje to trochę czasu ze strony samych serwerów. Swoją drogą, ile czasu byłoby dla Ciebie akceptowalne, po którym Instagram musiałby usuwać wiadomości i treści ze swoich serwerów? Czy będzie to maksymalnie kilka godzin lub dni? Prawdopodobnie tak. Ale co, jeśli powiem Ci, że Instagram przechowuje wszystkie usunięte wiadomości wraz z ich zawartością przez rok, zanim je usunie? Całkiem przerażające, gdy zdajesz sobie sprawę, co mogłeś wysłać w wiadomościach, a następnie usunąć. Na błąd ten zwrócił uwagę badacz bezpieczeństwa Saugat Pokharel, który zdecydował się pobrać wszystkie swoje dane z Instagrama. W pobranych danych znalazł wiadomości i ich zawartość, które dawno usunął. Oczywiście Pokharel natychmiast zgłosił ten fakt Instagramowi, który naprawił ten błąd, jak go nazwał. Dodatkowo Pokharel otrzymał nagrodę w wysokości 6 tysięcy dolarów, aby wszystko wyglądało wiarygodnie. Jak myślisz, czy to naprawdę był błąd, czy kolejna nieuczciwa praktyka Facebooka?

Zmarł Russell Kirsch, wynalazca piksela

Jeśli choć trochę znasz się na informatyce lub używasz programów graficznych, to na pewno wiesz, czym jest piksel. Mówiąc najprościej, jest to punkt, w którym niesie część danych z wykonanego zdjęcia, a konkretnie kolor. Piksel jednak nie powstał sam, konkretnie w 1957 roku został opracowany, czyli wynaleziony przez Russella Kirscha. W tym roku zrobił swojemu synowi czarno-białe zdjęcie, które następnie udało mu się zeskanować i wgrać do komputera, tworząc sam piksel. Udało mu się wgrać go do komputera, korzystając ze specjalnej technologii, nad którą pracował wraz ze swoim zespołem z amerykańskiego Krajowego Biura Normalizacyjnego. Zatem zeskanowane zdjęcie jego syna Waldena całkowicie zmieniło świat technologii informatycznych. Sama fotografia znajduje się nawet w zbiorach Muzeum Sztuki w Portland. Dziś niestety dotarła do nas bardzo smutna wiadomość – w wieku 91 lat zmarł Russel Kirsch, który w sposób opisany powyżej zmienił świat. Warto jednak zaznaczyć, że Kirsch miał opuścić świat już trzy dni temu (tj. 11 kwietnia 2020 r.), media dowiedziały się o tym dopiero później. Cześć jego pamięci.

Koń trojański masowo atakuje użytkowników inteligentnych urządzeń w Republice Czeskiej

Wydaje się, że w ostatnich tygodniach w Republice Czeskiej, a co za tym idzie, na całym świecie, stale rozprzestrzeniają się różne złośliwe kody. Obecnie koń trojański o nazwie Spy.Agent.CTW szaleje, szczególnie w Republice Czeskiej. O tym raporcie poinformowali badacze bezpieczeństwa ze znanej firmy ESET. Wspomniany trojan zaczął rozprzestrzeniać się już w zeszłym miesiącu, ale dopiero teraz sytuacja w niekontrolowany sposób się pogorszyła. To w kolejnych dniach powinna nastąpić dalsza ekspansja tego konia trojańskiego. Spy.Agent.CTW to szkodliwe oprogramowanie, które ma tylko jeden cel — zdobycie różnych haseł i danych uwierzytelniających na urządzeniu ofiary. W szczególności wspomniany koń trojański może uzyskać wszystkie hasła z programów Outlook, Foxmail i Thunderbird, a ponadto uzyskuje również hasła z niektórych przeglądarek internetowych. Według doniesień ten koń trojański jest najpopularniejszy wśród graczy gier komputerowych. Można się przed tym uchronić w prosty sposób – nie pobieraj oprogramowania i innych plików z nieznanych stron, a jednocześnie staraj się jak najmniej poruszać po nieznanych stronach. Oprócz programu antywirusowego ważne jest, aby oprócz programu antywirusowego kierować się zdrowym rozsądkiem – jeśli coś wydaje się podejrzane, jest bardzo prawdopodobne, że tak jest.

.