Zamknij reklame

Wczoraj wieczorem wydarzyło się kilka ważnych rzeczy, które znacząco wpłyną na kształt iPadów i iPhone'ów przez kilka następnych lat. W zeszłym tygodniu niewyobrażalne stało się rzeczywistością na dwóch frontach. Apple udało się ugodzić na drodze pozasądowej z Qualcommem, z którym toczy się spór sądowy od kilku miesięcy. W wyniku tej umowy Intel ogłosił, że wycofuje się z dalszego rozwoju mobilnych modemów 5G. Jak te wydarzenia mają się do siebie?

Jeśli od jakiegoś czasu śledzisz wydarzenia wokół Apple, prawdopodobnie zauważyłeś ogromny rozłam między Apple a Qualcomm. Apple od wielu lat korzysta z modemów do transmisji danych firmy Qualcomm, ale ten ostatni pozwał firmę za naruszenie niektórych umów patentowych, na co Apple odpowiedział innymi pozwami i wszystko kręciło się w tę i z powrotem. O sporze pisaliśmy już wielokrotnie m.in tutaj. W związku z zerwaniem dobrych relacji z Qualcommem Apple musiał znaleźć innego dostawcę chipów danych i od zeszłego roku jest to Intel.

Stosunkowo dużo problemów wiązało się jednak z Intelem, gdyż okazało się, że ich modemy sieciowe nie są tak dobre, jak te od Qualcomma. iPhone XS cierpi zatem na gorszą detekcję sygnału i inne podobne dolegliwości, na które użytkownicy w większym stopniu narzekają. Znacznie większym problemem jest jednak sytuacja wokół nadchodzącej technologii 5G. Intel miał także dostarczać Apple’owi modemy 5G do iPhone’ów i iPadów, jednak jak pokazały ostatnie miesiące, Intel ma spore problemy z rozwojem i produkcją. Pierwotny termin dostawy modemów 5G uległ przesunięciu i istniała realna groźba, że ​​Apple nie wprowadzi na rynek „iPhone'a 2020G” w 5 roku.

Jednak problem ten został rozwiązany dziś wieczorem. Według zagranicznych doniesień doszło do pozasądowego rozstrzygnięcia sporu pomiędzy Apple a Qualcomm (co jest bardzo zaskakujące, biorąc pod uwagę intensywność i zakres batalii prawnych). Niedługo potem przedstawiciele Intela ogłosili, że natychmiast rezygnują z dalszego rozwoju mobilnych modemów 5G i w dalszym ciągu będą skupiać się wyłącznie na sprzęcie komputerowym (co nie jest tak zaskakujące, biorąc pod uwagę trudności, jakie miał Intel, a także biorąc pod uwagę, że to Apple miał być głównym odbiorcą modemów 5G).

Modem Intel 5G JoltJournal

Ugoda pomiędzy Apple a Qualcomm kończy wszelkie spory sądowe, w tym pomiędzy indywidualnymi podwykonawcami Apple a Qualcomm. Pozasądowa ugoda obejmuje zarówno umowę o zapłatę spornych kwot, jak i sześcioletnią licencję na korzystanie z technologii Qualcomm. Dlatego Apple ubezpiecza chipy danych dla swoich produktów na kilka lat lub przynajmniej do czasu, gdy firma będzie mogła z nich korzystać własne rozwiązanie. W finale wszystkie strony będą mogły wyjść z całego konfliktu z pozytywnym nastawieniem. Qualcomm zatrzyma bardzo dobrze płacącego klienta i gigantycznego nabywcę technologii, Apple będzie mieć modemy 5G dostępne w preferowanym przedziale czasowym, a Intel będzie mógł skoncentrować się na branży, w której radzi sobie lepiej, bez marnowania cennego czasu i zasobów na rozwój w ryzykownej branży.

Źródło: Macrumors [1], [2]

.