Zamknij reklame

Już w przyszłym tygodniu czeka nas długo oczekiwane wystąpienie Steve'a Jobsa na konferencji deweloperów Apple WWDC, podczas której zaprezentowany zostanie nowy iPhone 4GS (HD). W międzyczasie Steve odwiedził konferencję D8 i odpowiadał na takie tematy, jak Apple kontra Flash, Apple kontra Google, a także został zapytany o skradziony prototyp iPhone'a.

Apple kontra Adobe
Apple nie zgadza się na technologię Adobe Flash na iPhonie i iPadzie, co oczywiście nie podoba się Adobe. Zdaniem Steve’a Jobsa Apple nie jest firmą korzystającą ze wszystkich dostępnych zasobów świata. Wręcz przeciwnie, starannie wybiera konie, na które stawia. To właśnie dzięki temu Apple jest w stanie tworzyć produkty, które są po prostu świetne, podczas gdy inne firmy produkują produkty po prostu przeciętne. Apple nie rozpoczęło wojny z Flashem, po prostu podjęło decyzję technologiczną.

Według Steve'a najlepsze dni Flasha mają już za sobą, więc przygotowują się na przyszłość, w której HTML5 będzie się rozwijał. Steve przypomniał sobie, że Apple był pierwszą firmą, która porzuciła napęd dyskietek w swoim iMacu i ludzie nazywali ich szaleńcami.

Flash na smartfonach jest znany z tego, że wymaga szybkiego procesora do działania i znacznie zużywa baterię. „Powiedzieliśmy firmie Adobe, aby pokazała nam coś lepszego, ale nigdy tego nie zrobiła. Dopiero gdy zaczęliśmy sprzedawać iPada, Adobe zrobiło dużo zamieszania w związku z brakiem Flasha” – powiedział Steve Jobs.

Zagubiony prototyp iPhone'a
O wycieku nowej generacji iPhone'a do opinii publicznej napisano już wiele. Steve powiedział, że jeśli pracuje się nad takim urządzeniem, nie można po prostu trzymać go przez cały czas w laboratorium, więc oczywiście niektóre prototypy są już w terenie. Apple nie jest tylko pewien, czy pracownik Apple rzeczywiście zapomniał iPhone'a przy barze, czy raczej został on skradziony z jego plecaka.

Następnie Steve ujawnił kilka szczegółów całej sprawy, zażartując na koniec: „Osoba, która zdobyła prototyp iPhone'a, podłączyła go do komputera swojego współlokatora. Kiedy próbował zniszczyć dowody, jego współlokator wezwał policję. Więc ta historia jest niesamowita – są w niej złodzieje, skradziona własność, szantaż, jestem pewien, że jest w tym trochę seksu [śmiech publiczności]. Całość jest tak bardzo różnorodna, że ​​nie mam pojęcia, jak się zakończy.

Samobójstwa w fabryce Foxconna
W ostatnim czasie wzrosła liczba samobójstw w fabrykach Foxconnu, gdzie produkowana jest m.in. elektronika dla Apple. W całą sprawę interweniował Apple i stara się dołożyć wszelkich starań, aby idealnie zakończyć te samobójstwa. Steve Jobs dodał jednak, że Foxconn to nie fabryka – to fabryka, ale pracownicy mają tu restauracje i kina. W Foxconnie pracuje 400 XNUMX osób, więc nic dziwnego, że samobójstwa się zdarzają. Wskaźnik samobójstw jest niższy niż w USA, ale nadal niepokoi Jobsa. Na razie próbuje zrozumieć całą sprawę, a potem spróbuje znaleźć rozwiązanie.

Czy Apple walczy z Microsoftem i Google?
„Nigdy nie czuliśmy, że jesteśmy w stanie wojny z Microsoftem i może dlatego przegraliśmy [śmiech publiczności]” – odpowiedział Jobs. Apple po prostu stara się stworzyć produkt lepszy od konkurencji.

Dużo poważniej traktował Google. Powtórzył, że to nie Apple wkroczyło w biznes wyszukiwarek internetowych, to Google wkroczył w biznes Apple. Prowadzący Walt Mossberg wspomniał o przejęciu przez Apple firmy Siri zajmującej się wyszukiwaniem. Steve Jobs zdementował jednak spekulacje na temat możliwego wejścia Apple w biznes wyszukiwarek: „To nie jest firma, która zajmuje się wyszukiwaniem, oni zajmują się sztuczną inteligencją. Nie mamy planów wejścia w biznes wyszukiwarek internetowych – inni radzą sobie z tym dobrze.”

Zapytany przez gospodarza, co sądzi o systemie operacyjnym Chrome, Jobs odpowiedział: „Chrome jeszcze nie jest gotowy”. Wspomniał jednak, że ten system operacyjny jest zbudowany na WebKit, który został stworzony przez Apple. Według Jobsa każda nowoczesna przeglądarka internetowa jest zbudowana na WebKit, niezależnie od tego, czy jest to Nokia, Palm, Android czy Blackberry. „Stworzyliśmy prawdziwą konkurencję dla przeglądarki Internet Explorer” – dodał Steve Jobs.

iPad
Jobs początkowo walczył z tabletami zbudowanymi w oparciu o pismo odręczne. Według Jobsa jest za wolny – samo trzymanie rysika w dłoni spowalnia. Wersja tabletu Microsoftu zawsze cierpiała na te same dolegliwości – krótki czas pracy na baterii, wagę, a tablet był równie drogi jak pecet. „Ale w chwili, gdy wyrzucisz rysik i zaczniesz używać precyzji palców, korzystanie z klasycznego systemu operacyjnego dla komputerów PC nie będzie już możliwe. Trzeba zacząć od początku” – powiedział Jobs.

Walt Mossberg zapytał Steve'a Jobsa, dlaczego najpierw nie stworzyli systemu operacyjnego dla tabletu, a dlaczego najpierw systemu operacyjnego dla telefonu? „Zdradzę ci sekret. Zaczęło się od tabletu. Mieliśmy pomysł stworzenia wyświetlacza wielodotykowego i sześć miesięcy później pokazano mi prototyp. Ale kiedy Steve Jobs miał ten wyświetlacz w dłoni, zdał sobie sprawę – w końcu możemy zamienić go w telefon!” – odpowiedział Jobs.

Czy iPad może uratować dziennikarzy?
Zdaniem Steve’a Jobsa gazety takie jak „Wall Street Journal” i „New York Times” przeżywają trudne czasy. A ważne jest, żeby mieć dobrą prasę. Steve Jobs nie chce zostawiać nas wyłącznie w rękach blogerów, według niego bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy zespołów wartościowych dziennikarzy. Według niego wydania na iPada powinny jednak kosztować mniej niż w wersji drukowanej. Apple nauczyło się najbardziej, że konieczne jest ustalenie agresywnie niskiej ceny i dążenie do możliwie najwyższego wolumenu.

Czy tablety zastąpią klasyczny pecet?
Według Jobsa iPad nadaje się także do tworzenia treści, a nie tylko do ich konsumowania. Chcesz pisać długie teksty na iPadzie? Według Jobsa najlepiej zaopatrzyć się w klawiaturę bluetooth i można zaczynać, nawet tworzenie treści na iPadzie nie stanowi problemu. Według Jobsa oprogramowanie iPada będzie się nadal rozwijać i w przyszłości stanie się znacznie ciekawsze.

iAd
Apple nie spodziewa się, że na nowym systemie reklamowym zarobi duże pieniądze. Apple chce dać programistom szansę na zarabianie na dobrych aplikacjach bez konieczności ustalania zbyt wysokiej ceny. Według niego obecny stan, w którym reklamy odciągają ludzi od aplikacji, jest nieodpowiedni.

źródło: Wszystkie rzeczy cyfrowe

.