Zamknij reklame

Nowe powiadomienia, wiadomości, zdjęcia, mapy lub usunięcie aplikacji systemowych. To wszystko i wiele więcej oferuje dziesiąta wersja systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych firmy Apple. Po trzech miesiącach aktywnego użytkowania możemy stwierdzić, że bardziej stabilnego i funkcjonalnego iOS nie było nigdy. Apple bardzo zadbało o to, aby wszystkie zaprezentowane przez niego w czerwcu nowości były dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Z drugiej strony, niektóre zmiany i ulepszenia mogą na początku być dość mylące.

Jeśli korzystasz z iPhone'a 6S, iPhone'a SE, lub jeśli wkrótce dostaniesz nową „siódemkę”, zauważysz znaczącą zmianę już przy pierwszym dotknięciu. Apple dodał do telefonów z koprocesorem M9 funkcję Raise to Wake, dzięki której wystarczy wziąć telefon do ręki lub lekko go przechylić, a on natychmiast włączy się sam, bez konieczności naciskania jakiegokolwiek przycisku. Ponadto w systemie iOS 10 firma Apple całkowicie zmieniła wieloletnie nawyki dotyczące odblokowywania iPhone'ów i iPadów oraz naszej pierwszej interakcji z nimi, gdy je podnosimy.

Właściciele najnowszych iPhone'ów z szybszym Touch ID drugiej generacji często narzekali na zbyt szybkie odblokowanie, gdy po przyłożeniu palca nie dało się nawet nagrać przychodzących powiadomień. Problem ten rozwiązuje z jednej strony funkcja Raise to Wake, a z drugiej strony zmienione działanie zablokowanego ekranu w iOS 10. Po prawie dziesięciu latach wprowadzono kultowe odblokowanie poprzez przesunięcie ekranu, po którym zwykle następowało możliwość wpisania kodu numerycznego całkowicie zniknęła.

Ale kod numeryczny nie jest już dziś używany. Apple – logicznie i rozsądnie – naciska na jak największe wykorzystanie Touch ID, dlatego iPhone'y i iPady z iOS 10 przy odblokowywaniu korzystają głównie z odcisku palca (jest to również zrozumiałe, ponieważ tylko cztery urządzenia obsługujące iOS 10 nie mają Touch ID) ). Tylko jeśli Touch ID nie rozpozna odcisku palca, zaproponuje Ci kod.

Ale to nie wszystko. Możesz teraz pozostać na zablokowanym ekranie nawet po odblokowaniu. Oznacza to, że wystarczy przyłożyć palec do Touch ID, a mała blokada na górnym pasku pośrodku odblokuje się. W tym momencie możesz wykonać o wiele więcej czynności na już odblokowanym „ekranie blokady”. Aby dostać się do głównego ekranu z ikonami, wystarczy nie tylko przyłożyć palec, aby odblokować, ale także nacisnąć przycisk Home. Ale możesz nie chcieć tego robić od razu, ponieważ odblokowany już ekran blokady można wreszcie znacznie efektywniej wykorzystać w iOS 10.

Widżety i powiadomienia

Gdy przesuniesz palcem od prawej do lewej strony na ekranie blokady, aparat uruchomi się. Do tej pory był „wysuwany” z prawego dolnego rogu za pomocą ikony, teraz jednak nabył gest używany wcześniej do odblokowywania iPhone'a, jak opisano powyżej. Jeśli przeskoczysz na drugą stronę, natkniesz się na widżety, które Apple oddzielił od powiadomień w iOS 10 i wreszcie nadał im większe znaczenie.

Widżety w iOS 10 są bardzo podobne do systemu operacyjnego Android. Poszczególne „bąbelki”, które stały się bardziej zaokrąglone i nabrały mlecznego szkła, można przestawiać i dodawać nowe, jeśli aplikacja je obsługuje. Ponieważ widżety są teraz dostępne natychmiastowo, bezpośrednio na ekranie blokady, korzystanie z nich nabiera zupełnie nowego wymiaru i w ciągu kilku tygodni prawdopodobnie będziesz korzystać z nich znacznie częściej niż kiedykolwiek w iOS 9.

Dzięki widżetom możesz szybko podejrzeć pogodę, kalendarz, stan baterii, łatwo odtwarzać muzykę czy wybrać ulubiony kontakt. Wystarczy, że podniesiesz iPhone'a, który sam się włączy, a następnie po prostu przesuniesz palcem w prawo. Ponadto wyżej wymienione informacje są oferowane w aplikacjach systemowych lub widżetach zarówno przez Apple, jak i zewnętrznych programistów, którzy często oferują jeszcze większą funkcjonalność. Zarządzanie zadaniami z poziomu widżetów czy sprawdzanie stanu wyczerpanych danych u operatora nie stanowi żadnego problemu.

Podobną transformację przeszły powiadomienia, których Centrum powiadomień nadal można wywołać przesuwając palcem od górnej krawędzi wyświetlacza. Przecież w Centrum powiadomień znajdziesz te same widżety, co na ekranie blokady, a do trzeciego możesz uzyskać dostęp, przesuwając palcem w lewo na stronie głównej, gdzie wcześniej znajdował się tylko Spotlight. Widżety znajdują się w trzech miejscach w iOS 10, ale wszędzie oferują dokładnie to samo, co może być trochę wstydem.

Wracając jednak do powiadomień, które również zaokrągliły się w górę i nabrały takiego samego kształtu jak widżety, dodatkowo potrafią też elastycznie dopasowywać swoją wielkość do treści. Każde powiadomienie posiada ikonę z nazwą aplikacji, czasem otrzymania oraz samą treścią. Na tym nowinki się nie kończą: ta największa jest jednak ściśle powiązana z 3D Touch, który Apple zaczął znacząco rozbudowywać w całym systemie.

Jednocześnie jest to powiązane z odblokowanym ekranem blokady, bo jeśli jest odblokowany, oznacza to, że możesz od razu kontynuować pracę z powiadomieniami. Naciśnij mocniej, aby otworzyć szybki podgląd i łatwo odpowiedzieć na przykład na przychodzącą wiadomość iMessage. 3D Touch umożliwia podgląd całej rozmowy bez konieczności wchodzenia w głąb systemu i otwierania aplikacji Wiadomości.

Wspomniane powiązanie z 3D Touch jest o tyle istotne, że jeśli nie dysponujecie tą technologią (co wciąż stanowi zdecydowaną większość użytkowników, którzy mogą zainstalować iOS 10), to wrażenia z nowych powiadomień w iOS 10 nie są połowiczne. Mocniejsze naciśnięcie sprawdza się także w przypadku powiadomień otrzymywanych podczas normalnej pracy, nie tylko na zablokowanym ekranie, oraz możliwość przeglądania np. rozmowy z Wiadomości jako kolejnej warstwy nad aktualnie otwartą aplikacją, szybkiego odpowiadania, a następnie natychmiastowego powrotu do oryginalne dzieło, jest bardzo skuteczne.

Jeśli jednak nie masz 3D Touch, musisz przesunąć dymek powiadomienia w lewo, a następnie kliknąć pokaż. Rezultat jest zatem taki sam, jak w przypadku korzystania ze wspomnianego 6D Touch na iPhone'ach 7S i 3, ale nie tak przekonujący. Jest to jednak również dowód na to, że Apple nadal liczy na 3D Touch, nawet jeśli zewnętrzni programiści mogli nie wdrożyć go w takim stopniu, jak się spodziewał. Teraz jeszcze bardziej pożądane będzie, aby programiści nie bali się i wdrażali 3D Touch, nawet jeśli w przypadku powiadomień chodzi bardziej o wdrożenie szybkiego podglądu, 3D Touch będzie wtedy działać automatycznie. Będzie rozczarowujące, jeśli korzyści ograniczą się do zaledwie kilku domyślnych aplikacji.

Ulepszone centrum sterowania

Po odblokowaniu telefonu – gdy w iOS 10 można już mieć wiele spraw do załatwienia, o czym wspominaliśmy powyżej – tradycyjnie trafimy na stronę główną z ikonami, które pozostały niezmienione. Na zmiany natraficie jedynie w Centrum Sterowania, które ponownie wysuwa się z dołu wyświetlacza, ale teraz oferuje więcej zakładek, pomiędzy którymi można przełączać się przesuwając palcem w lewo lub w prawo. Główna, środkowa karta pozostaje taka sama z przyciskami do sterowania Wi-Fi, blokadą obrotu, jasnością itp., jedyną nowością jest sterowanie w trybie nocnym i możliwość ponownego użycia 3D Touch.

Mocniejszym naciśnięciem możesz aktywować trzy różne tryby latarki: jasne światło, średnie światło lub słabe światło. Za pomocą stopera możesz szybko włączyć odliczanie jednej minuty, pięciu minut, dwudziestu minut lub jednej godziny. Kalkulator może skopiować dla Ciebie ostatni obliczony wynik za pomocą 3D Touch i możesz szybciej uruchamiać różne tryby w aparacie. Niestety w przypadku funkcji takich jak Wi-Fi czy Bluetooth po mocniejszym naciśnięciu nadal brakuje bardziej szczegółowego menu.

Szczególnie zapalonych słuchaczy muzyki zainteresuje nowa karta, która osiedliła się na prawo od głównej i oferuje przyciski sterujące muzyką. Na karcie możesz nie tylko zobaczyć, co aktualnie odtwarza, ale możesz także wybrać urządzenie wyjściowe. Przyciski sterujące otrzymały własną kartę głównie po to, aby efektywniej nimi zarządzać, co jest wygodne. Dodatkowo iOS 10 pamięta, gdzie opuściłeś Centrum sterowania, więc jeśli często korzystasz z niego tylko po to, aby sterować muzyką, zawsze znajdziesz się na tej karcie.

Skierowany do młodszej grupy docelowej

Podczas czerwcowej konferencji WWDC Apple poświęcił dużo miejsca całkowicie przeprojektowanym Wiadomościom. Twórcy Apple inspirowali się konkurencyjnymi platformami komunikacyjnymi, takimi jak Facebook Messenger czy Snapchat, które cieszą się coraz większą popularnością. Dlatego w iOS 10 rozmowa iMessage nie musi być statyczna i pozbawiona efektów, jak to było wcześniej. Tutaj Apple wyraźnie celuje w młodsze pokolenia, które przyzwyczajone są do uzupełniania swoich komunikatów różnymi efektami z Messengera i Snapchata.

Możesz teraz malować lub pisać na zrobionych zdjęciach lub korzystać z różnych animacji i innych efektów. Gdy przytrzymasz przycisk podczas wysyłania wiadomości iMessage, pojawi się kilka opcji wysłania wiadomości: jako dymek, głośno, cicho lub jako niewidzialny atrament. Niektórym na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziecinne, ale Apple doskonale wie, co sprawdza się na Facebooku czy Snapchacie.

Jeśli nie wystarczało Ci, że bańka z wiadomością dociera do odbiorcy z np. efektem huku, możesz ją uzupełnić pełnoekranowymi latającymi balonami, konfetti, laserem, fajerwerkami czy kometą. Dla bardziej intymnych wrażeń możesz wysłać bicie serca lub pocałunek, co znamy z Watch. W iOS 10 możesz także natychmiastowo reagować bezpośrednio na poszczególne dymki z wiadomościami, serduszkiem, kciukiem w górę lub w dół, wykrzyknikiem lub znakiem zapytania. Możliwości interakcji jest wiele. Ponadto klawiatura systemowa może sama zastąpić tekst bardziej zabawnymi emoji. I wreszcie, co nie mniej ważne, można także wysyłać wiadomości pisane odręcznie, co na iPhonie jest jeszcze lepsze niż na zegarku.

Wreszcie poprawiono także wysyłanie klasycznych zdjęć, gdzie zamiast klawiatury pojawia się podgląd na żywo w panelu, w którym można od razu zrobić zdjęcie i wysłać je, a także ostatnie zdjęcie pobrane z biblioteki. Aby wywołać pełnoprawną kamerę lub otworzyć całą bibliotekę, należy nacisnąć niepozorną strzałkę po lewej stronie.

Jednak Apple poszedł dalej w rozwoju – i po raz kolejny zainspirował się Messengerem. Istotną nowością jest własny App Store dla iMessage, z którego można pobrać różne aplikacje zintegrowane bezpośrednio z platformą komunikacyjną Apple. Zgodnie z oczekiwaniami aplikacje mogą dodawać do rozmowy różne pliki GIF, emotikony i obrazy, ale korzystanie z nich może być znacznie bardziej efektywne.

Dzięki aplikacjom innych firm łatwo będzie korzystać z tłumacza bezpośrednio w Wiadomościach, wysyłać linki do ulubionych filmów, a nawet płacić. Programiści dostarczają teraz aplikacje jedna po drugiej i dopiero okaże się, jaki potencjał kryje się w App Store dla iMessage. Ale na pewno jest duży. Dużą siłą Apple jest baza programistów, a w App Store dla iMessage możemy już zobaczyć dziesiątki, może setki aplikacji. Doświadczenia z ich stosowania przedstawimy w następnym artykule, na razie nie było wystarczająco dużo miejsca, aby je przetestować.

Zdjęcia lub podobieństwo w Zdjęciach Google są całkowicie losowe

Apple inspirował się nie tylko Messengerem, ale także Zdjęciami Google. W iOS 10 znajdziesz całkowicie przeprojektowaną aplikację Zdjęcia, która oferuje szereg przyjaznych dla użytkownika ulepszeń. Przede wszystkim aplikacja Zdjęcia jest inteligentniejsza, ponieważ nauczyła się znacznie więcej sortowania i wyszukiwania, w tym rozpoznawania twarzy. W Albumach znajdziesz folder Osoby, w którym w jednym miejscu znajdziesz zdjęcia swoich znajomych.

Bezpośrednio na dolnym pasku pojawiła się nowa zakładka Wspomnienia, gdzie aplikacja prezentuje automatycznie utworzone albumy „wspomnienia”. Natkniesz się na przykład na albumy „Amsterdam 2016”, „Najlepsze z ostatnich dwóch tygodni” itp. Ze zdjęć w każdym albumie powstanie dla Ciebie krótki film, składający się z zebranych zdjęć. Możesz wybrać, jaka muzyka będzie odtwarzana w tle i jak szybkie powinno być przeglądanie.

Oprócz samych zdjęć i filmów każde wspomnienie zawiera także mapę i listę osób znajdujących się w albumie. Jeśli nie podoba Ci się oferowane Pamięci, możesz je usunąć lub dodać do ulubionych.

Oczywiście te same funkcje znajdziesz na komputerze Mac, gdzie zaktualizowane Zdjęcia pojawią się za tydzień z nowym macOS Sierra. Wiadomo, że Apple pod wieloma względami kopiowało od konkurencji, ale nie ma w tym nic dziwnego. Właśnie takiej funkcjonalności oczekują użytkownicy. Nie chcą opóźniać tworzenia jakichkolwiek albumów. Wielu będzie zachwyconych, gdy sam Fotky zaoferuje im kolekcję ujęć z wakacji, które dzięki filmowi będą mogli później miło wspominać. Użytkownik musi tylko robić zdjęcia i robić zdjęcia, inteligentne oprogramowanie zajmie się resztą.

Apple nadal pracuje nad lepszym wyszukiwaniem słów kluczowych. Nie jest jeszcze idealnie, ale spróbuj wyszukać takie słowa, jak „samochód” lub „niebo”. Tam zwykle znajdziesz odpowiednie wyniki i jest to w końcu kierunek, w którym Apple podąża w wielu innych produktach, w których w grę wchodzą uczenie maszynowe i inteligentne algorytmy. Co więcej, pod tym względem Apple stara się odróżnić od Google i chce to zrobić aby zagwarantować użytkownikom maksymalną możliwą prywatność pomimo skanowania ich danych.

Skupiony na podróżach

Apple Maps zrobiło ogromny krok naprzód w iOS 10, co jest nadal więcej niż pożądane, chociaż teraz Apple Maps nie jest tak wielkim fiaskiem jak na początku. Na początku sierpnia Apple wprowadza swoje Mapy dodał pełne dane na temat transportu publicznego w Pradze. Stolica stała się tym samym trzecim europejskim miastem, w którym Mapy informują o dostępności danych o transporcie publicznym i możliwości uruchomienia nawigacji pociągami, tramwajami, autobusami czy metrem. W iOS 10 pojawił się także przeprojektowany interfejs graficzny i wiele przydatnych usprawnień.

Możesz na przykład dodać interesujące miejsca podczas nawigacji i planowania trasy. Dzięki temu zyskasz przegląd stacji benzynowych, punktów gastronomicznych czy noclegów. Przydatna jest także funkcja automatycznego zapisywania miejsca zaparkowania samochodu, która naprawdę może przydać się wszędzie tam, gdzie zaparkujesz.

W Czechach korzystanie z Apple Map nigdy nie będzie tak doskonałe, jak na przykład w Stanach Zjednoczonych, ale ciągłe doskonalenie w zakresie przedstawiania informacji o stanie ruchu, zamknięciach czy wypadkach już zapewnia stosunkowo dobre doświadczenia czeskiemu podróżnikowi również. Połączenie Map z usługami takimi jak Uber to przyszłość, w której możesz znaleźć swoją ulubioną restaurację, zarezerwować w niej miejsce i zamówić przejazd w ramach jednej aplikacji.

W ostatnich miesiącach możemy oglądać niezwykle ciekawą bitwę pomiędzy Apple a Google, którego mapy producent iPhone'a porzucił przed laty na rzecz własnych. Bardzo regularne aktualizacje obu systemów map pokazują, jak bardzo firmom zależy na tej części ekosystemu. Pod wieloma względami Apple wciąż dogania Google, ale jego Mapy są coraz bardziej proaktywne i pod pewnymi względami próbują obrać nieco inną ścieżkę. W iOS 10 Mapy Apple są o włos lepsze i możemy spodziewać się dalszego rozwoju.

Przegląd snu i drobne ulepszenia

Oprócz większych zmian iOS 10 tradycyjnie obfituje w wiele mniejszych usprawnień. Nowością jest na przykład Večerka w aplikacji Clock System, która na podstawie ustawionego budzika powiadomi Cię na czas, kiedy powinieneś iść spać, abyś mógł przespać wymaganą liczbę godzin. Podobne powiadomienie może przydać się na przykład komuś, kto lubi przesiadywać przed telewizorem.

Ponadto Večerka może przesyłać proste dane dotyczące snu do aplikacji Zdrowie, ale korzysta tylko z ręcznych ustawień zasypiania i budzenia, więc nie otrzymasz zbyt istotnych danych. Do pomiaru i analizy snu lepiej jest używać innych urządzeń lub aplikacji, które również współpracują z Health. Ponadto w iOS 10 otrzymasz także kilka nowych dźwięków, którymi budzik może Cię obudzić.

Ale nadal musimy pozostać przy dźwiękach. Pojawił się nowy dźwięk przy blokowaniu urządzenia i klawiatury. Zmiany zauważycie od razu, ale zapewne równie szybko się do nich przyzwyczaicie, nie jest to radykalna zmiana, ale dźwięki i tak są takie, jakich można by się spodziewać w danej sytuacji. To jest o wiele ważniejsze w iOS 10 możliwość usuwania aplikacji systemowych, o co użytkownicy apelowali od dawna.

Na przykład Porady, Kompas czy Znajdź znajomych mogą zniknąć z Twojego pulpitu (lub osobnego folderu, w którym tradycyjnie grupowane były wszystkie nieużywane aplikacje systemowe). Nie da się usunąć ich wszystkich, gdyż powiązane są z nimi inne funkcje iOS (podstawowe, takie jak Zdjęcia, Wiadomości, Aparat, Safari czy Zegar, muszą pozostać), ale łącznie można usunąć aż do dwudziestu z nich. Można je teraz ponownie przesłać z App Store. W iOS 10 nie spotkasz już oddzielnych aplikacji Game Center, środowisko gry pozostanie jedynie zintegrowane z grami.

Poczta systemowa również otrzymała ulepszenia, szczególnie z punktu widzenia filtrowania i wyszukiwania. Może teraz grupować wiadomości według wątków. Ułatwia to nawigację w długich rozmowach. Nowością jest także szybkie filtrowanie, na przykład jednym dotknięciem możesz wyświetlić tylko nieprzeczytane wiadomości lub tylko załącznik, a wszystko to bez długiego wyszukiwania. Z kolei Safari może otwierać nieograniczoną liczbę kart.

Włączając/wyłączając poszczególne aplikacje lub odblokowując iPhone'a, z pewnością zauważysz zupełnie nową animację, która nie jest wyraźna nawet przez sekundę. Chodzi o szybkie przybliżenie lub oddalenie danej aplikacji. Ponownie, tylko niewielka zmiana kosmetyczna, która charakteryzuje pojawienie się nowego systemu.

Być może największą zmianą była jednak aplikacja Music, w której Apple po często żenującym pierwszym roku częściowo przemodelował funkcjonowanie swojej usługi strumieniowego przesyłania muzyki Apple Music. O tym, że są to ewidentne zmiany na lepsze, już pisaliśmy.

Inteligentny dom w jednym miejscu

Skoro mowa o odinstalowywaniu aplikacji, warto wspomnieć o zupełnie nowej. W systemie iOS 10 Apple wdraża aplikację Home, w której kryje się przyszłość naszych coraz inteligentniejszych domów. W ramach jednej aplikacji możliwe będzie sterowanie całym inteligentnym domem, od oświetlenia, przez bramy garażowe, aż po termostaty. Na rynek zaczyna napływać coraz więcej akcesoriów i produktów obsługujących protokół HomeKit, z których można korzystać z nową aplikacją Home.

Dowodem na to, że Apple (i na 100% nie tylko) widzi przyszłość w inteligentnym domu, potwierdza fakt, że aplikacji Home została przydzielona także osobna zakładka w Centrum Sterowania. Jak wspomniano powyżej, oprócz głównych przycisków sterujących i karty muzycznej, jeśli korzystasz z Home, na lewo od głównej znajdziesz jeszcze jedną kartę, za pomocą której możesz bardzo szybko włączyć światła lub zasłonić rolety.

HomeKit istnieje już od jakiegoś czasu, a iOS 10 teraz w pełni go obsługuje, więc od zewnętrznych producentów zależy, czy wypuszczą jak najwięcej kompatybilnych produktów. W naszym kraju ich dostępność nie jest jeszcze taka, jak byśmy chcieli, ale sytuacja zdecydowanie się poprawia.

Szybkość i stabilność

Testujemy wersję deweloperską iOS 10 od jej początków i, co zaskakujące, nawet na wczesnych etapach zaobserwowaliśmy bardzo niewiele błędów i błędów. Ostatnie wersje beta były już maksymalnie stabilne, a w ostatniej, praktycznie ostatecznej wersji, wszystko jest już w pełni zdebugowane. Instalacja pierwszej ostrej wersji iOS 10, która została dzisiaj wydana, najprawdopodobniej nie powinna sprawić większych problemów. Wręcz przeciwnie, jest to jeden z najbardziej stabilnych iOS w historii. Zewnętrzni programiści również pracowali nad kompatybilnością i obecnie do App Store trafiają dziesiątki aktualizacji.

Dzięki iOS 10 pierwsza generacja Touch ID na starszych urządzeniach również zyskała zauważalne przyspieszenie i lepsze działanie, co dla nas było właściwie jedną z najprzyjemniejszych nowości w iPhonie 6 Plus. Najwyraźniej nie jest to tylko kwestia sprzętu, czytnik linii papilarnych można ulepszyć także od strony oprogramowania.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o najmniejszej nowości, która jednak dopełnia całe doświadczenie iOS 10. Można teraz edytować zdjęcia na żywo, Safari może otwierać dwa okna w widoku Split View na iPadzie, a wielu użytkowników może pracować w Notatkach w tym samym czasie. Nowy mobilny system operacyjny potrafi transkrybować wiadomości poczty głosowej na tekst, a wisienką na torcie jest pełna dostępność asystenta głosowego Siri dla programistów, gdzie wszystko zostanie ujawnione dopiero w nadchodzących miesiącach. Jednak dla czeskiego użytkownika nadal nie jest to tak interesujące.

Już dziś możesz pobrać iOS 10 na iPhone'a 5 i nowsze, iPada 4 i nowsze, iPada mini 2 i iPoda touch 6. generacji, a szczególnie posiadacze najnowszych urządzeń nie powinni się martwić. Czeka na nich stabilny system z wieloma zmianami, które dotyczą nawet najbardziej doświadczonych nawyków.

.