iOS 11 jest już na co czwartym urządzeniu z czterech. Wynika to z najnowszego statystyki Apple, które firma opublikowała 22 kwietnia na swojej oficjalnej stronie internetowej. W porównaniu do konkurencyjnego Androida jest to wynik naprawdę godny pochwały. Obecnie najnowszy Android 8 Oreo ma zaledwie 4,6% udziału w porównaniu do starszych wersji.
Z prostego wykresu dowiadujemy się, że iOS 11 znajduje się na 76% urządzeń. W ciągu ostatnich trzech miesięcy, czyli od ostatniej aktualizacji statystyk 18 kwietnia, iOS 11 zainstalowało kolejne 11% użytkowników. 19% wszystkich aktywnych urządzeń nadal korzysta z poprzedniej wersji systemu. Pozostałe 5% należy do starszych wersji systemu, np. iOS 9. Większość z tych iPhone'ów i iPadów nie da się zainstalować z nowszym systemem, ale użytkownicy nadal aktywnie z nich korzystają.
Choć mogłoby się wydawać, że iOS 11 radzi sobie świetnie, w porównaniu z iOS 10, jego wyniki nie są już tak olśniewające. Według oficjalnych statystyk Apple’a już w lutym ubiegłego roku iOS 10 był zainstalowany na niemal 80% aktywnych urządzeń.
Jednak w porównaniu z konkurencyjnym Androidem wyniki są więcej niż imponujące. Liczby te publikowane przez Google nie są już tak wzorowe, gdyż zaledwie 8% urządzeń może pochwalić się obecnie najnowszym Androidem 4,6 Oreo. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że aktualizacja telefonów z Androidem jest znacznie bardziej skomplikowana niż w przypadku telefonów Apple. Za powolne rozprzestrzenianie się nowego systemu odpowiadają sami producenci telefonów. Dlatego Google znacznie ułatwiło wdrażanie poszczególnych dodatków, aby jak najszybciej można było rozbudować najnowszą wersję Androida. Ale rezultat jeszcze nie nadszedł, głównie dlatego, że tę funkcję obsługuje tylko kilka telefonów, w tym na przykład nowy Galaxy S9.
Porównujesz jabłka (Apple) i gruszki (Android).
Porównaj więc, na ilu urządzeniach Android może działać, a na ilu urządzeniach iOS. ;-)
(Mam na myśli zunifikowaną platformę sprzętową, którą Apple iOS ma na swoim sprzęcie, podczas gdy Android jest dostępny gdzie indziej)
Dokładnie. Niezależnie od tego Apple zachęca użytkowników, stale wymuszając aktualizacje i zabezpieczenia. Nie pokochałem Jobsa, nawet przez pomyłkę, ale Apple pokazuje Cookowi pretensjonalność.
Dobry test... Masz bezużyteczne 30 XNUMX CZK.
iPhone X kontra MyPhone
1 iPhone X (1 osoba metroseksualna) = 23,3 MyPhone (co oznacza średnią liczbę uczniów w klasie)
:-)
Nie obchodzi mnie zbytnio, co ma Android, ale nawet iOS to jakiś bałagan. Zacząłeś już to w artykule. Poprzednie wersje iOS radziły sobie znacznie lepiej. Pamiętam, że ja i moi przyjaciele zajmowaliśmy się tym gdzieś w okolicach iOS7, który był na ponad 90% urządzeń w ciągu tygodnia. Jeśli tak dalej pójdzie, w okolicach iOS30 za pół roku będzie to już tylko 4%. Przesadzam, wiem, że tak nie będzie, ale to wciąż tendencja w złym kierunku.