Zamknij reklame

2 czerwca Apple zaprezentuje przyszłość swoich systemów operacyjnych, gdzie prawdopodobnie najwięcej uwagi skupi się na iOS 8. Obecna wersja, której nowa forma Apple zaprezentowała w zeszłym roku, oznaczała znaczący przełom w stosunku do poprzedniego projektu systemu operacyjnego, kiedy bogate tekstury były zastąpione prostymi ikonami wektorowymi, typografią, rozmytym tłem i gradientami kolorów. Nie wszyscy byli zachwyceni nowym, bardziej płaskim i mocno uproszczonym designem, a Apple’owi udało się naprawić wiele niedogodności podczas prac nad wersją beta i w aktualizacji.

Nie ma wątpliwości, że iOS 7 powstawał z odrobiną gorącej igły, pomiędzy odejściem Scotta Forstall’a, byłego szefa rozwoju iOS, mianowaniem Jonny’ego Ivo na szefa działu projektowania iOS, a faktyczną prezentacją nowego wersji systemu minęły zaledwie trzy kwartały roku. Tym bardziej iOS 8 powinien wyostrzyć kanty nowego designu, skorygować dotychczasowe błędy i wyznaczyć kolejne nowe trendy w wyglądzie aplikacji iOS, ale też w ogóle wśród mobilnych systemów operacyjnych. Samo szlifowanie krawędzi powinno jednak stanowić jedynie ułamek tego, czego powinniśmy się spodziewać w iOS 8.

Mark Gurman z serwera 9to5Mac w ostatnich tygodniach przyniósł sporo ekskluzywnych informacji na temat iOS 8. Już w zeszłym roku, tuż przed wprowadzeniem siódmej wersji, zdradził, jak będzie wyglądać zmiana designu w iOS 7, łącznie z projektami graficznymi będącymi rekonstrukcjami zrzuty ekranu, które miał okazję zobaczyć. W ciągu ostatniego roku Gurman potwierdził, że ma naprawdę wiarygodne źródła bezpośrednio w Apple, a zdecydowana większość raportów pochodzących z jego własnych źródeł okazała się prawdziwa. Dlatego też uważamy, że jego najnowsze informacje na temat iOS 8 są wiarygodne, w przeciwieństwie do tych pochodzących z wątpliwych publikacji azjatyckich (Digitimes,…). Jednocześnie załączamy także kilka własnych ustaleń i życzeń.

Książeczka zdrowia

Chyba najważniejszą innowacją powinna być zupełnie nowa aplikacja o nazwie Healthbook. Powinna skupiać w sobie wszystkie informacje związane z naszym zdrowiem, ale także kondycją. Jego projekt powinien opierać się na tej samej koncepcji co Passbook, gdzie każda kategoria jest reprezentowana przez inną kartę. Heathbook powinien wizualizować informacje, takie jak tętno, ciśnienie krwi, sen, nawodnienie, poziom cukru we krwi lub natlenienie krwi. Zakładka Aktywność powinien z kolei funkcjonować jako prosty tracker fitness mierzący liczbę wykonanych kroków czy spalonych kalorii. Oprócz wagi kategoria wagowa mierzy również BMI, czyli procent tkanki tłuszczowej.

Pozostaje pytanie, jak iOS 8 zmierzy wszystkie dane. Część z nich może zapewnić sam iPhone dzięki koprocesorowi M7, który teoretycznie jest w stanie zmierzyć wszystko w zakładce Aktywność. Kolejną część mogłyby zapewnić istniejące urządzenia medyczne przeznaczone dla iPhone'a - istnieją urządzenia mierzące ciśnienie krwi, tętno, wagę i sen. W parze z Healthbookiem idzie jednak długo omawiany iWatch, który m.in. ma zawierać pokaźną liczbę czujników do pomiaru funkcji biometrycznych. Przecież przez ostatni rok Apple zatrudniło dużą liczbę ekspertów, którzy zajmują się tym pomiarem i mają doświadczenie w rozwoju czujników i urządzeń pomiarowych.

Ostatnim interesującym elementem jest wtedy Karta awaryjna, który przechowuje informacje dotyczące nagłych przypadków medycznych. W jednym miejscu będzie można znaleźć ważne informacje zdrowotne dotyczące danej osoby, np. przepisane leki, grupę krwi, kolor oczu, wagę czy datę urodzenia. Teoretycznie karta ta mogłaby odegrać ważną rolę w ratowaniu życia, zwłaszcza jeśli dana osoba jest nieprzytomna, a jedyną drogą do tych cennych danych są członkowie rodziny lub dokumentacja medyczna, do których często nie ma czasu się dostać, a podanie niewłaściwej informacji leki (wzajemnie niezgodne z przepisanymi lekami) mogą być dla tej osoby śmiertelne.

Radio iTunes

Wygląda na to, że Apple ma inne plany dotyczące wprowadzonej w zeszłym roku usługi iTunes Radio. Pierwotnie wypuściło konfigurowalne radio internetowe jako część aplikacji Muzyka, ale podobno zamiast pojedynczej karty planuje przerobić je na osobną aplikację. Dzięki temu będzie lepiej konkurować z aplikacjami takimi jak Pandora, Spotify czy Rdio. Umieszczenie na głównym pulpicie będzie z pewnością bardziej eksponowaną pozycją dla iTunes Radio niż bycie częściowo ukrytą częścią Muzyki.

Interfejs użytkownika nie powinien zbytnio różnić się od obecnej aplikacji muzycznej na iOS. Będzie można przeszukiwać historię odtwarzania, kupować odtwarzane utwory w iTunes, pojawi się także przegląd promowanych stacji czy możliwość tworzenia stacji na podstawie utworu lub artysty. Apple podobno planował wprowadzenie iTunes Radio jako osobnej aplikacji już w iOS 7, ale został zmuszony do przełożenia premiery ze względu na problemy w negocjacjach ze studiami nagraniowymi.

Mapa

Apple planuje także kilka zmian w aplikacji mapowej, która w pierwszej wersji nie spotkała się ze zbyt wielkim uznaniem ze względu na wymianę danych jakościowych z Google na własne rozwiązanie. Wygląd aplikacji zostanie zachowany, ale otrzyma kilka ulepszeń. Materiały mapowe powinny być znacznie lepsze, oznakowanie poszczególnych miejsc i obiektów będzie miało lepszą formę graficzną, w tym opis przystanków komunikacji miejskiej.

Główną nowością będzie jednak powrót nawigacji dla komunikacji miejskiej. Pod przewodnictwem Scotta Forstall, Apple wyeliminował to w iOS 6 i pozostawił MHD aplikacjom innych firm. Firma stosunkowo niedawno kupiła kilka mniejszych firm zajmujących się miejskim transportem publicznym, zatem rozkłady jazdy i nawigacja powinny wrócić do Map. Warstwa transportu publicznego zostanie dodana jako dodatkowy typ widoku oprócz widoków standardowych, hybrydowych i satelitarnych. Jednak możliwość uruchamiania aplikacji innych firm dla transportu publicznego nie powinna całkowicie zniknąć z aplikacji, prawdopodobnie nie wszystkie miasta i stany będą obsługiwane na nowych mapach. W końcu nawet Google uwzględnia transport publiczny tylko w kilku miastach w Czechach.

Powiadomienie

W iOS 7 Apple przeprojektowało swoje centrum powiadomień. Zniknęły szybkie aktualizacje statusu w sieciach społecznościowych i zamiast jednolitego paska Apple podzielił ekran na trzy sekcje – Dzisiaj, Wszystkie i Nieodebrane. W iOS 8 menu powinno zostać zredukowane do dwóch zakładek, a nieodebrane powiadomienia powinny zniknąć, co swoją drogą dość zdezorientowało użytkowników. Apple niedawno kupił także studio deweloperskie aplikacji Cue, która działała podobnie do Google Now i wyświetlała użytkownikom odpowiednie informacje. Apple prawdopodobnie włączy części aplikacji do karty Dzisiaj, która może dostarczyć więcej informacji na bieżący moment.

Jeśli chodzi o powiadomienia, Apple mógłby także umożliwić dla nich akcje wzorując się na OS X Mavericks, np. możliwość odpowiadania na SMS-y bezpośrednio z poziomu powiadomienia, bez konieczności otwierania aplikacji. Android udostępnia tę funkcję już od dłuższego czasu i jest to także jedna z najbardziej znanych funkcji systemu operacyjnego Google. W tej chwili powiadomienia na iOS mogą otwierać tylko aplikację. O ile na przykład dotknięcie wiadomości przenosi nas bezpośrednio do wątku rozmowy, w którym możemy odpowiedzieć, o tyle Apple może zrobić o wiele więcej.

Edycja tekstu i podgląd

Dość zaskakujące jest twierdzenie, że TextEdit i Preview, które znamy z OS X, powinny pojawić się w iOS 8. Wersje Mac zawierają obsługę iCloud, a synchronizacja z iOS jest oferowana bezpośrednio, jednak o dziwo, według Marka Gurmana, aplikacje te nie powinny służyć do redakcji. Zamiast tego umożliwiałyby jedynie przeglądanie plików z TextEdit i Preview przechowywanych w iCloud.

Powinniśmy więc zapomnieć o dodawaniu adnotacji do plików PDF czy edytowaniu plików Rich Text. Aplikacje iBooks i Pages dostępne bezpłatnie w App Store powinny w dalszym ciągu służyć tym celom. Pytaniem jest, czy nie byłoby lepiej zintegrować synchronizację z chmurą bezpośrednio z tymi aplikacjami, zamiast wypuszczać oprogramowanie osobno, co samo w sobie niewiele będzie w stanie zdziałać. Gurman twierdzi ponadto, że możemy nawet nie zobaczyć tych aplikacji w wersji zapoznawczej iOS 8, ponieważ są one wciąż na wczesnym etapie rozwoju.

Centrum gier, wiadomości i rejestrator

iOS 7 pozbawił aplikację Game Center zielonego filcu i drewna, ale Apple być może całkowicie się jej pozbędzie. Nie był zbyt często używany, dlatego rozważa się zachowanie jego funkcjonalności bezpośrednio w grach, w których usługa jest zintegrowana. Zamiast osobnej aplikacji, będziemy mieli dostęp do rankingów, listy znajomych i innych niezbędnych rzeczy poprzez aplikacje innych firm ze zintegrowanym Game Center.

Jeśli chodzi o aplikację do przesyłania wiadomości łączącą SMS i iMessage, aplikacja powinna otrzymać opcję automatycznego usuwania wiadomości po określonym czasie. Powodem jest rosnąca przestrzeń, jaką zajmują stare wiadomości, zwłaszcza otrzymane pliki. Jednak automatyczne usuwanie będzie opcjonalne. Zmiany czekają także aplikację Rejestrator. W związku ze skargami użytkowników dotyczącymi niejasności i nieintuicyjności, Apple planuje przeprojektować aplikację i inaczej rozmieścić sterowanie.

Komunikacja pomiędzy aplikacjami i CarPlay

Inną często krytykowaną kwestią jest ograniczona zdolność aplikacji innych firm do wzajemnej komunikacji. Choć Apple pozwala na łatwe przenoszenie plików z jednej aplikacji do drugiej, to udostępnianie różnym usługom jest ograniczone przez ofertę Apple, chyba że deweloper ręcznie dołączy określone usługi. Jednakże integracja stron trzecich z preinstalowanymi aplikacjami może nie być możliwa.

Apple podobno od kilku lat pracuje nad odpowiednim API do udostępniania danych, które w ostatniej chwili miało zostać wypuszczone z iOS 7. To API umożliwiłoby np. udostępnienie edytowanego zdjęcia w iPhoto na Instagramie. Mamy nadzieję, że to API dotrze do programistów przynajmniej w tym roku.

W iOS 7.1 Apple wprowadził nową funkcję o nazwie CarPlay, która umożliwi sterowanie podłączonymi urządzeniami iOS na wyświetlaczu wybranych samochodów. Połączenie samochodu z iPhonem ma zapewnić złącze Lightning, jednak Apple pracuje nad bezprzewodową wersją na iOS 8, która będzie korzystała z technologii Wi-Fi, na wzór AirPlay. W końcu Volvo ogłosiło już bezprzewodowe wdrożenie CarPlay.

OS X 10.10

Niewiele wiemy o nowej wersji systemu OS X 10.10, nazwanej „Syrah”, ale według Gurmana Apple planuje czerpać inspirację z bardziej płaskiego projektu iOS 7 i wdrożyć ogólne przeprojektowanie interfejsu użytkownika. Dlatego też powinny zniknąć wszystkie efekty 3D, np. dla przycisków, które domyślnie są „wciskane” w pasek. Zmiana nie powinna być jednak tak duża, jak była pomiędzy iOS 6 a 7.

Gurman wspomina także o możliwej implementacji AirDrop pomiędzy OS X i iOS. Do tej pory ta funkcja działała tylko pomiędzy tymi samymi platformami. Być może w końcu zobaczymy Siri dla komputerów Mac.

A co chcielibyście zobaczyć w iOS 8? Podziel się nim z innymi w komentarzach.

Źródło: 9to5Mac
.