Serwer 9to5Mac, a konkretnie Mark Gurman, przyniósł go już w zeszłym miesiącu kilka ciekawych spostrzeżeń dotyczące nadchodzącego systemu operacyjnego iOS 8, który powinien zostać zaprezentowany już za niecałe trzy tygodnie na WWDC. Informacje pochodzą bezpośrednio z jego własnych źródeł i w przeszłości okazały się już prawdziwe i dokładne w większości przypadków. Według Gurmana iPady z ósmą wersją iOS powinny otrzymać kluczową funkcję, którą po raz pierwszy zademonstrował Microsoft Surface – możliwość pracy z dwiema aplikacjami jednocześnie.
Wielozadaniowość na Surface to jedna z niezaprzeczalnych przewag, jakie tablet Microsoftu ma nad iPadem i pod tym względem Redmond kilkukrotnie atakował konkurencję w swoich reklamach. Skłamiemy, to funkcja, której niektórzy z nas zazdroszczą Windowsowi RT. Oglądanie filmu podczas robienia notatek lub pisanie podczas przeglądania Internetu będzie przydatne w wielu sytuacjach. Obecnie iPad obsługuje tylko aplikacje pełnoekranowe, a najlepszą opcją do pracy z wieloma aplikacjami jest używanie gestu wielu palców do przełączania aplikacji.
iOS 8 ma to zmienić. Według źródeł Gurmana użytkownicy iPadów będą mogli pracować z dwiema aplikacjami jednocześnie. Jednocześnie powinno być łatwiej przenosić pliki pomiędzy nimi, czyli za pomocą prostego przeciągania z jednego okna do drugiego. To samo powinno dotyczyć tekstu i obrazów w dokumentach. Funkcja XPC, nad którą według Gurmana Apple pracuje od jakiegoś czasu, również powinna w tym pomóc. XPC działa po prostu dzięki aplikacji A, która informuje system „Mogę przesyłać obrazy do Internetu”, a gdy chcesz udostępnić obraz w aplikacji B, w menu pojawia się opcja przesłania go za pośrednictwem aplikacji A.
Jednak wdrożenie wyświetlania dwóch aplikacji jednocześnie jest bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim taka wielozadaniowość stawia ogromne wymagania procesorowi i pamięci operacyjnej. Z tego powodu Apple musiałby ograniczyć tę funkcję tylko do nowszych komputerów, które mają co najmniej 1 GB pamięci RAM. Eliminuje to np. iPada mini pierwszej generacji. Całkiem prawdopodobne, że taką funkcję otrzymają dopiero iPady wprowadzone w zeszłym roku, ponieważ mają w sobie wystarczającą moc. Trzeba też wziąć pod uwagę, że pełnoprawne działanie dwóch aplikacji jednocześnie będzie miało znaczący wpływ na żywotność baterii.
Pomijając komplikacje sprzętowe, problem nadal wymaga rozwiązania programowego. Apple nie może po prostu umieścić dwóch aplikacji obok siebie w trybie poziomym, jak sugeruje obraz początkowy. Poszczególne obiekty byłyby trudne do kontrolowania. serwer Ars Technica sugeruje, że funkcja w Xcode, która istnieje od iOS 6, może pomóc - Układ automatyczny. Dzięki niemu zamiast dokładnego położenia elementów można ustawić np. jedynie odległość od krawędzi i tym samym sprawić, że aplikacja będzie responsywna, podobnie jak jest to rozwiązane na platformie Android. Ale jak potwierdzili nam niektórzy programiści, prawie nikt nie korzysta z tej funkcji i jest ku temu powód. Dzieje się tak dlatego, że znacząco brakuje mu optymalizacji i może znacznie spowolnić działanie aplikacji, gdy jest używana na bardziej skomplikowanych ekranach. Najlepiej nadaje się do wstępnie ustawionych ekranów, powiedział nam programista Z Drogi z przewodnikiem.
Drugą opcją jest prezentacja specjalnego wyświetlacza, czyli trzeciej orientacji oprócz poziomej i pionowej. Deweloper musiałby dostosować swoją aplikację dokładnie do danej rozdzielczości, czy to połowy wyświetlacza, czy innego wymiaru. Każda aplikacja musiałaby zatem mieć wyraźne wsparcie i nie byłoby możliwości natychmiastowego korzystania z nieobsługiwanych aplikacji, co nie bardzo odpowiada Apple. Kiedy po raz pierwszy wprowadził iPada, umożliwił aplikacjom iPhone'a działanie w dwóch trybach powiększenia, umożliwiając korzystanie ze wszystkich aplikacji dostępnych w App Store. Oczywiście Apple może zaproponować zupełnie niekonwencjonalne rozwiązanie, które w elegancki sposób rozwiąże wielozadaniowość.
Kolejnym problemem do rozwiązania jest to, jak umieścić aplikacje obok siebie. Musi być na tyle prosty i intuicyjny, aby łatwo dodać lub odłączyć drugą aplikację. Poniższy film koncepcyjny oferuje jeden ze sposobów, ale wydaje się on zbyt naukowy, aby mogli go używać nawet mniej obeznani z technologią użytkownicy. Ciekawie będzie zatem zobaczyć, jak Apple będzie się kłócić z tą funkcją, jeśli rzeczywiście ją wprowadzi.
[identyfikator YouTube=_H6g-UpsSi8 szerokość=”620″ wysokość=”360″]
To smutne, że Apple kopiuje… np. Samsung tak zrobił i nazywa się to MultiView… np.
Samsung... w artykule jest napisane, że po raz pierwszy zademonstrował to Microsoft Surface :-) w dodatku Samsung to egzemplarz w całości.
Dlatego dwa razy napisałem „np.”… Samsung jest tak dobry w kopiowaniu, że Apple nie jest w stanie tego dogonić, więc Apple powinien zastanowić się, dokąd zmierza i wrócić do swoich firmowych wartości…
Zatem według Ciebie, skoro komputery potrafią to robić od dawna, nagle ktoś wynalazł koło na nowo? Tablet to nadal tylko komputer i tylko kwestią czasu jest, kto, kiedy i dlaczego go tam postawi. Moim zdaniem iPadowi pod względem mutygestów aż tak bardzo nie brakuje, ale czasami może się przydać i, miejmy nadzieję, wniesie nowe możliwości i odróżnienie od iPhone'a. Ale nie jest to tak konieczne jak ControlCenter.
Mówiąc Samsung, masz na myśli Androida, prawda?
Apple nie kopiuje, po prostu czerpie inspirację.
Nie wiem, ale drugiej aplikacji nigdy nie przegapiłem. Wręcz przeciwnie, uważam iPada za doskonałe narzędzie właśnie dlatego, że mogę w pełni skoncentrować się na jednej czynności, którą aktualnie wykonuję. Do bardziej skomplikowanych czynności, gdzie potrzebnych jest wiele aplikacji, polecam pracę na MacBooku. Uważam, że stworzenie jednego uniwersalnego narzędzia do wszystkiego to droga do piekła...
W pewnym sensie się z tym zgadzam... Nie widzę większego sensu w dwóch oknach na raz... raczej powinny lepiej zaznaczyć tekst i kliknąć opcję kopiowania... Byłbym także wdzięczny za przypięcie aplikacji do stałego pozycję w wielozadaniowości. Myślę, że byłoby to o wiele bardziej przydatne niż dwie aplikacje na raz. I zniknąłby też problem z programistami...
2 aplikacje na raz i bla bla bla bla…
Nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś tak o tym myśli... Skoro już dłuższy czas działa na iPadzie, to nawet jeśli jest to tweek i wymagany jest jailbreak.
Tweek Quasar może to zrobić
http://youtu.be/5Q_DvfOOeJE
Choć nie jest to eleganckie, to działa również na iPadzie 2. Zatem na pewno nie jest to rozwiązanie HW, a raczej SW.
ale to jest przerażające
Wręcz przeciwnie, podoba mi się to
Czy podoba Ci się sposób jego użycia? To horror. Przejście do drugiej aplikacji jest znacznie prostszym gestem i zrobię to, zanim zajmę się konfiguracją dwóch okien. Dwa okna, tak, czemu nie, ale nie w ten sposób. Mogę od razu przejść na Androida.
Tak, wiem, że mogę to zrobić, ale nadal łatwiej jest przeciągnąć i upuścić w obrębie jednej strony, niż skopiować ją, a następnie przenieść do innej aplikacji i tam wkleić. Często korzystam z rejestru firm na stronie i kopiuję z niego dane do swoich kontaktów, co znacznie ułatwiłoby mi pracę. Więc mi się to podoba. Na Macu też masz więcej okien obok siebie i to nie ma znaczenia, a tutaj jest po prostu trochę mniejszy monitor, prawda?
Ale oczywiście dwa okienka, czemu nie, ale to tablet dotykowy z czujnikami obrotu i na pewno da się to zrobić w dużo przyjemniejszy sposób niż ten, wybaczcie świnię. Dla porównania z komputerem jest rok 2014, a nie 1995 i tam przynajmniej działa funkcja magnetyczna, taka jak w Windows7.
Program Netrstream od Elgato w wersji na iPada od około 2 lat umożliwia jednoczesne oglądanie telewizji i surfowanie po Internecie. Ale prawie nigdy nie używam go jednocześnie.
Nie powinno to być trudne dla istniejących aplikacji, biorąc pod uwagę uniwersalne aplikacje na iPhone'a i iPada. Jeżeli iPada ustawię poziomo to aplikacja w pionie na iPada i pionowo na iPhone'a zmieszczą się obok siebie (w pikselach też powinna działać). Pozostaje tylko stworzyć intuicyjny interfejs użytkownika, a Apple może to zrobić, nie musimy się tym martwić.