Jak każdy telefon Apple’a, nowy iPhone 11 Pro ma swoich przeciwników i zwolenników, choć sądząc po dotychczasowych reakcjach, wydaje się, że tym razem ta druga grupa ma znacznie więcej przedstawicieli. Jak jednak wskazują dane na oficjalnej stronie firmy, zainteresowanie nowością jest spore i niektóre warianty wyprzedały się praktycznie natychmiast.
Gdy tylko Apple uruchomił dziś o godzinie 14:00 przedsprzedaż nowego iPhone'a 11 Pro, ich dostępność zaczęła rosnąć w ciągu kilku minut. O ile pierwotnie dostawa telefonów miała nastąpić w najbliższy piątek, 20 września, czyli za tydzień, obecnie szacowany czas dostawy niemal wszystkich wariantów skrócił się do 2-3 tygodni. Wyjątkiem są modele z najwyższą pamięcią 512 GB, gdzie np. Apple obiecuje dostawę między 20 a 23 września dla wariantu srebrnego.
Nic więc dziwnego, że największym zainteresowaniem użytkowników cieszy się iPhone 11 Pro. Gdy monitorowaliśmy sytuację zaraz po uruchomieniu przedsprzedaży, podstawowy iPhone 64 11 GB w kolorze Space Grey za 29 990 koron został wyprzedany w niecałą minutę. Wkrótce pojawiły się inne pojemności i stopniowo zniknęły także pozostałe warianty kolorystyczne.
Podobnie jest w przypadku większego iPhone’a 11 Pro Max. Chociaż na przykład telefon jest nadal dostępny w kolorze srebrnym i złotym (sytuacja różni się w zależności od pojemności), w przypadku kosmicznej szarości, a zwłaszcza nowej północnej zieleni, Apple podaje czas dostawy wynoszący 2-3 tygodnie.
to bzdura... ile zostało wyprzedanych? 1000, 100 000, a nawet ofiar, bez tej informacji ta wiadomość to po prostu kiepski PR.
Panie Novák, naucz się ortografii (bzdury), a potem pisz swoje bzdury tutaj.
Jakoś mi to nie pasuje, miałem w koszyku iPhone 11 pro max 256 GB, gwiezdna szarość, a 2 godziny po premierze miałem dostawę 20.. Może 11 pro w wersji 64 GB, ale inni z pewnością nie wyprzedały się w ciągu kilku minut, ale godzin. Oglądałem go bo chciałem nowy, ale w końcu zmieniłem zdanie, poczekam na recenzje i pierwsze wrażenia.