Zamknij reklame

W ciągu ostatnich kilku dni wydarzyło się całkiem sporo. Jeśli zignorujemy klasyczne wydarzenia w świecie technologii i spojrzymy prosto na samo Apple, lista nowości zapiera dech w piersiach i zajęłoby co najmniej kilka artykułów, aby je wszystkie omówić. Przecież to firma Apple ostatnio skradła sobie całą uwagę. Zwłaszcza dzięki oczekiwanej przez wszystkich fanów specjalnej konferencji, na której gigant zaprezentował całą gamę nowości, a przede wszystkim pierwszy chip z serii procesorów Apple Silicon. Jednak to nie jedyna korzystna wiadomość, która ucieszy wszystkich uczciwych miłośników jabłek. Dlatego przygotowaliśmy dla Was kolejne zestawienie najważniejszych wydarzeń, w którym przyjrzymy się wiadomościom, które mogły w jakiś sposób zaginąć w zalewie wiadomości.

iPhone 12 w dalszym ciągu dominuje na rynku, a zainteresowanie użytkowników nie słabnie

Złe głośniki zaraz po premierze iPhone'a 12 twierdziły, że sięgnie po niego tylko niewielka część klientów i większość wolałaby korzystniejszą sytuację ekonomiczną, ale jest odwrotnie. Nowa seria modeli naprawdę mocno ciągnie i pomaga utrzymać na rynku nie tylko urządzenia Apple, ale także cały rynek smartfonów. Potwierdził to przecież najbardziej profesjonalny, czyli sam Foxconn, który ma lwią część produkcji i w przypadku wzrostu lub odwrotnie spadku sprzedaży obwieszcza światu najświeższe informacje. I nic w tym dziwnego, bo firma raz na kwartał przeprowadziła rozmowę telefoniczną z akcjonariuszami i inwestorami, podczas której pochwaliła się liczbami i nie zapomniała dodać, że swój sukces w dużej mierze zawdzięcza iPhone’owi 12.

Wiadomość tę potwierdził światowej sławy analityk Ming-Chi Kuo, którego prognozy rzadko się mylą. To on tak szybko pospieszył z informacją, że zainteresowanie nowymi modelami jest większe, niż oczekiwano. Z nowości wycofują się zwłaszcza modele bardziej premium Pro, dla których Apple musiał nawet znacznie zwiększyć liczbę zamawianych jednostek. Mówiono także o obiecanej fabryce w Wisconsin w USA, która miała kosztować kilka miliardów dolarów i zapewnić pracę 13 tysiącom osób. Tak przynajmniej obiecał były prezydent USA Donald Trump. Gubernator stanu Tony Evers twierdzi jednak, że żadna budowa jeszcze się nie rozpoczęła i otwarcie oskarżył Foxconn o dawanie ludziom fałszywej nadziei. Przedstawiciele firmy potwierdzili jednak, że nadal planują działalność w Wisconsin, mimo że pierwotna umowa nie została zrealizowana i nie widać efektów.

Apple TV oficjalnie celuje w PlayStation 5 i poprzednią generację

Jeśli posiadasz konsolę do gier PlayStation i z niecierpliwością wyczekujesz popularnego Apple TV, prawdopodobnie do tej pory byłeś zawiedziony. Chociaż firma Apple obiecywała wsparcie w przeszłości, jego wdrożenie było jak dotąd opóźnione, a gracze nie byli pewni, czy w ogóle zobaczą usługi Apple. Jednak pod koniec generacji Apple odwrócił się i pospieszył z przyjemną wiadomością, która ucieszy nie tylko przyszłych posiadaczy PlayStation 5, ale także posiadaczy poprzedniej generacji. Apple TV oficjalnie zmierza na obie konsole, w standardowej cenie 4.99 dolara miesięcznie, przynajmniej jeśli zainteresowani zdecydują się skorzystać z oferty i wykupić także usługę kinową Apple TV+. Oprócz tego platforma będzie miała pełen dostęp do iTunes Store, a także pełne wsparcie ze strony firmy Sony, która przeznaczy dla usługi specjalne miejsce na dysku twardym. Fani Xboksa też nie mają powodów do rozpaczy, w tym kierunku zmierzała w zeszłym tygodniu platforma, zarówno nowa, jak i stara generacja.

TestFlight będzie teraz oferować automatyczne aktualizacje

Jeśli należysz do grona aktywnych użytkowników, którzy nie oczekują pełnoprawnej wersji oprogramowania i chcą testować wersje beta oraz niedokończone projekty, mamy dla Ciebie świetną wiadomość. Na pewno dokuczała Ci ciągła konieczność ręcznych aktualizacji, która polegała na tym, że do każdej opublikowanej aktualizacji danej aplikacji trzeba było pobierać dodatkowy plik. Ale to już koniec, ponieważ Apple wziął pod uwagę skargi fanów i pośpieszył z wersją TestFlight 3.0.0, w której zobaczymy automatyczne aktualizacje. W praktyce oznacza to, że pakiet pobierze się sam w momencie wypuszczenia przez programistów na świat nowej wersji, bez konieczności szukania aktualizacji w Internecie. Naprawiono także kilka irytujących błędów, które nękały TestFlight od dłuższego czasu. W końcu ostatnia wersja została wydana 3 miesiące temu i wygląda na to, że Apple ciężko pracowało w tym czasie nad rozwojem.

.