Zamknij reklame

Apple jako firma naprawdę budzi wiele emocji i reakcji ze strony użytkowników, krytyków i niezależnych komentatorów. Niemniej jednak wszystkie wymienione grupy prawdopodobnie są zgodne co do jednego – jest to unikalny design wszystkich iDevices. Niezależnie od tego, czy recenzujemy iPhone'a, iPada, czy jakikolwiek komputer z Cupertino, projekt będzie czysty i ładny. Gdybyśmy jednak skupili się na najnowszym telefonie iPhone 5, to prawdopodobnie zgodzicie się, że to za mało, a czysty design może pozostać jedynie wspomnieniem.

W tym artykule chciałbym omówić różne sposoby ochrony iPhone'a i skupić się na tym, czy można znaleźć rozsądny kompromis pomiędzy ochroną a zachowaniem czystego wyglądu. O tym, że iPhone 5 jest wykonany z aluminium, chyba nie trzeba wspominać, ale i tak nie trzeba dorzucać krzemienia do żyta. Na rynku dostępne są trzy alternatywy do wyboru pomiędzy elementami ochronnymi. Etui, okładka i folia. Osobiście miałem okazję przez dłuższy czas testować około sześciu okładek, a także wypróbowałem dwa rodzaje folii. Podsumuję więc w skrócie wszystkie za i przeciw.

Etui czy pokrowiec?

O tym, czy lepsze jest to, czy tamto, można by pisać wiele, ale według mnie najważniejsze jest to, co komuś osobiście odpowiada. Niezaprzeczalną zaletą etui jest to, że można zachować design iPhone'a, a mimo to telefon nie będzie się ścierał w plecaku/torebce. Z drugiej strony trzeba powiedzieć, że po wyjęciu telefonu z etui bańka ochronna znika. Natomiast etui zawsze chroni telefon – jednak design schodzi na dalszy plan.

Etui Pure.Gear ochroni Twojego iPhone'a podczas aktywności na świeżym powietrzu.

Pierwszą grupą osłon są tzw. osłony zewnętrzne. Należą do nich na przykład produkty markowe Pure.Gear. Zaletą jest bardzo trwałe opakowanie, bogate wyposażenie (w tym folia) i jakość wykonania. Nieco mniej cieszy mnie fakt, że dzięki sześciu wątkom instalacja i dezinstalacja zajmują około dwóch minut, nie mówiąc już o tym, że nie da się obejść się bez klucza imbusowego. Kolejna okładka, która wpadła mi w ręce, była produktem markowym Balistyczny. Już na opakowaniu pojawia się napis HARD CORE i trzeba przyznać, że opakowanie wygląda na bardzo trwałe. Posiada nawet praktyczne etui, które można przypiąć do paska, a także dwuczęściową konstrukcję, którą dla ułatwienia montażu można podzielić na gumową i plastikową. Ale to, co psuje reputację, to znowu projekt. Osobiście nie podoba mi się, że cienki telefon zamienia się w gumowego potwora. iPhone'a w etui prawie nie poznajesz, a moim zdaniem takie zabezpieczenie jest niewystarczające do normalnego użytkowania. Z drugiej strony pomoże chronić Twój telefon w ekstremalnych warunkach.

Pokrowce Poch, w następnej kolejności użyłem etui Gumka. To rzeczywiście bardzo ciekawy produkt, który łączy w sobie gumową, ale ciekawą konstrukcję z wbudowaną folią. Guma jest pomarszczona, co zapewnia wygodny chwyt. Jedyne, co mi w tym etui przeszkadzało, to fakt, że montaż jest długi i telefon może się w jego trakcie porysować. Przynajmniej firma próbowała wyróżnić produkt, więc gumowała przycisk sprzętowy znany jako przycisk Home.

Ostatnie dwa produkty, które przeszły moje testy, to dwie okładki skierowane do różnych typów klientów. Było czerwone elago i czarny Maccali zderzak. Obydwa są raczej dla bardziej popularnych klientów i te przypadły mi do gustu najbardziej. Błyskawiczny montaż, bardzo cienka konstrukcja, niższa cena i przyjemne materiały – to wszystko powody, aby je wybrać. Różnorodność kolorów to kolejna świetna cecha, która wywarła na mnie przyjemne wrażenie podczas testów. Podobnie jak pozostałe, stanowią one swego rodzaju warstwę materiału wystającą ponad wyświetlacz, zapobiegając w ten sposób zarysowaniom. Produkt Elago zakrywa również tył iPhone'a, w odróżnieniu od zderzaka, czyli ramki umieszczanej po bokach telefonu.

Jeśli chodzi o zderzak to stał się on moim największym ulubieńcem, osobiście go używam. Zapewnia najmniejszą, ale wciąż akceptowalną ochronę, a jednocześnie najmniej zakłóca wspaniały design urządzenia Apple.

Ortel

Tak jak obiecałem na początku, celem artykułu jest wspólne opowiedzenie, na czym polega kompromis pomiędzy ochroną a designem. Jeśli chodzi o mnie, mogę powiedzieć, że polecam poszukać pokrowca, który będzie lekki, cienki i będzie Ci odpowiadał jego kolor. Gumowe osłony są dobre, ale telefon niepotrzebnie grzechocze. Przyciski wibracji i wyciszenia również będą nieco trudniejsze do kontrolowania. Dlatego raczej polecam je do bardziej niebezpiecznych zajęć sportowych lub do wypoczynku na łonie natury.

Sedno problemu leży w tym, gdzie iPhone będzie używany. Na przykład, jeśli poruszasz się w otoczeniu zakurzonych skał, prawdopodobnie nie możesz polegać na zderzaku. Ale jeśli jesteś w środku „dużego miasta”, odważę się pokazać światu urok iPhone'a w stylowej i cienkiej obudowie wykonanej z wysokiej jakości materiałów.

I na koniec zostają nam folie. Nie można powiedzieć żadnej ogólnie obowiązującej zasady dla wszystkich użytkowników. Ale dla mnie, jeśli się na to zdecyduję, najważniejsza jest idealna instalacja. Jest podstawą. Potem mogę się doczekać obrazu bez odblasków świetlnych. Jeśli jednak martwią Cię rysy i otarcia, jako wieloletni użytkownik iPhone'a mogę powiedzieć, że dzisiejsza technologia jest tak zaawansowana, że ​​jeśli nie nosisz kluczy w kieszeni, ekran nie powinien się zarysować nawet po długi czas.

Dziękujemy firmie za użyczenie próbek do testów EasyStore.cz.

Autor: Eryk Ryslawy

.