Zamknij reklame

Według magazynu dostępna jest następna generacja iPhone'a, prawdopodobnie nazywająca się iPhone 7 Fast Company od razu wymyślić kilka ważnych wiadomości. Według doniesień nowy iPhone straci gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, dzięki czemu będzie jeszcze cieńszy. Telefon prawdopodobnie będzie także oferował ładowanie bezprzewodowe i powinien być wodoodporny. Do redaktorów Fast Company Informację przekazało źródło zaznajomione z sytuacją w firmie.

O poświęceniu gniazda słuchawkowego na podstawie rzekomych wycieków informacji spekulowano od dawna. Ale teraz po raz pierwszy z taką informacją przyszedł serwer „poważniejszych” monet.

iPhone powinien teraz polegać na złączu Lightning i technologiach bezprzewodowych zamiast na klasycznym gnieździe słuchawkowym. Najwyraźniej Apple współpracuje już ze swoim wieloletnim dostawcą układów audio Cirrus Logic, aby umożliwić wykorzystanie oświetlenia, a chipset iPhone'a jest gotowy na taką pracę z dźwiękiem.

W systemie audio powinna znaleźć się także nowa technologia tłumienia szumów brytyjskiej firmy Wolfson Microelectronics, która w 2014 roku stała się częścią wspomnianej już firmy Cirrus Logic.

Niezależni producenci będą mieli także możliwość wykorzystania tej technologii w swoich słuchawkach kompatybilnych ze złączem Lightning. Ale oczywiście będą musieli zapłacić za licencję, która ma dotyczyć technologii przetwarzania dźwięku.

Niektóre media donosiły, że po usunięciu gniazda jack 3,5 mm z iPhone'a Apple dołączy do oferty nowy model słuchawek ze złączem Lightning. Fast Company z drugiej strony na podstawie posiadanych informacji twierdzą, że Apple będzie sprzedawał słuchawki z wspomnianą technologią izolacji akustycznej osobno, najprawdopodobniej pod marką Beats.

Ale coś takiego nie wydaje się prawdopodobne wpływowemu blogerowi Apple, Johnowi Gruberowi. W związku z tym szaleństwem byłoby nie dołączyć kompatybilnych słuchawek do iPhone'a. Gruber uważa, że ​​Apple tradycyjnie będzie dołączał do iPhone’a podstawowe słuchawki. Nie ulega jednak wątpliwości, że pod marką Beats firma zaoferuje całą gamę droższych słuchawek zarówno w wersji bezprzewodowej, jak i ze złączem Lightning.

Niektóre raporty twierdzą, że Apple uwzględni w iPhonie redukcję Lightning na „stare” gniazdo 3,5 mm. Według znanego blogera nawet to jest mało prawdopodobne. Apple próbując wprowadzić nowy standard zazwyczaj nie ucieka się do takich ustępstw, co niepotrzebnie spowalnia rozwój nowych technologii. Noszenie reduktora przy telefonie i wyciąganie go za każdym razem, gdy chcemy posłuchać muzyki, jest rozwiązaniem bardzo nieeleganckim i niezgodnym z filozofią Apple.

Jeśli chodzi o ładowanie bezprzewodowe, to w Cupertino od dawna rozważane jest jego zastosowanie w iPhonie. W tym roku jednak w końcu może to nastąpić. Po pierwsze jest to ciekawa funkcja, którą oferuje już szereg konkurencyjnych telefonów, a po drugie Apple z sukcesem przetestował już w swoim zegarku zastosowanie technologii ładowania indukcyjnego. Istotne byłoby również to, że w przypadku podłączenia słuchawek Lightning, iPhone mógł być jednocześnie ładowany.

Najwyraźniej iPhone mógł osiągnąć wodoodporność także dzięki zastosowaniu specjalnej ochrony chemicznej wewnętrznych podzespołów. Według serwera, z nią VentureBeat nadchodzi także Samsung Galaxy S7, prawdopodobnie najgorętszy konkurent nadchodzącego iPhone'a.

Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że choć Apple może ciężko pracować nad wszystkimi tymi innowacjami, wcale nie jest pewne, czy firma wykorzysta je wszystkie w iPhonie 7. Rozwój nowych technologii trwał nadal.

Źródło: Fast Company, Daring Fireball
Zdjęcie (koncepcja iPhone'a 7): Handy Abovevergleich
.