Zamknij reklame

James Martin jest starszym fotografem zagranicznego serwera CNET i przez weekend testował nowego iPhone'a 8 Plus. Postanowił bardzo dokładnie przetestować telefon ze swojego miejsca w bardzo bliskiej mu dziedzinie – fotografii. Spędził trzy dni podróżując po San Francisco i zrobił w tym czasie ponad dwa tysiące zdjęć. Inna sceneria, inne warunki oświetleniowe, inna ekspozycja. Jednak podobno wynik jest tego wart, a fotograf był zdumiony tym, co potrafi iPhone 8 Plus po trzech dniach intensywnego fotografowania.

Całą rozmowę można przeczytać tutaj, to najciekawsze opublikowane zdjęcia. Można obejrzeć ogromną galerię zdjęć wykonanych przez Jamesa Martina tutaj. Z kompozycyjnego punktu widzenia obrazy mają w zasadzie wszystko, czego można oczekiwać od nowego iPhone'a. Zdjęcia makro, portrety, zdjęcia z długim czasem naświetlania, panoramiczne zdjęcia krajobrazu, zdjęcia nocne i tak dalej. Galeria zawiera 42 zdjęcia i wszystkie są tego warte. Warto zaznaczyć, że wszystkie zdjęcia umieszczone w galerii są dokładnie w takiej formie, w jakiej zostały wykonane iPhonem. Żadnej dalszej edycji, żadnego przetwarzania końcowego.

W tekście autor chwali współpracę, jaka ma miejsce w nowym iPhonie pomiędzy obiektywami aparatu i procesorem A11 Bionic. Dzięki swoim możliwościom wspomaga ograniczone „działanie” obiektywów mobilnych. Zdjęcia nadal nie są porównywalne z obrazami, które można wykonać klasyczną lustrzanką, ale są bardzo wysokiej jakości, bo pochodzą z telefonu z dwoma obiektywami 12 MPx.

Czujniki są w stanie uchwycić nawet najdrobniejsze szczegóły, które są pięknie renderowane i doskonale oddają głębię kolorów, bez żadnych oznak zniekształceń i niedokładności. iPhone 8 Plus dobrze poradził sobie nawet ze zdjęciami, które wykonano w kiepskich warunkach oświetleniowych. Mimo to udało mu się uchwycić dużą ilość szczegółów, a obrazy wyglądały bardzo ostro i naturalnie.

Tryb portretowy przeszedł długą drogę w ciągu roku od premiery iPhone'a 7, a zdjęcia wykonane w tym trybie wyglądają naprawdę dobrze. Zniknęły niedokładności w ustawieniach oprogramowania, efekt „bokeh” jest teraz bardzo naturalny i dokładny. Jeśli chodzi o oddawanie barw, dzięki inteligentnej integracji technik HDR, iPhone może generować obrazy o żywych i zrównoważonych kolorach. Z dotychczasowych recenzji wynika, że ​​aparat v naprawdę dobrze spisał się w nowych iPhone'ach, zwłaszcza w większym modelu.

Źródło: CNET

.