Zamknij reklame

Tim Cook odbył w tym miesiącu podróż służbową do Japonii, gdzie odwiedził m.in. lokalny Apple Story, spotkał się z deweloperami, ale także udzielił wywiadu Nikkei Asian Review. Podczas wywiadu poruszono wiele ciekawych tematów, a Cook wyjaśnił tutaj między innymi, dlaczego jego zdaniem iPhone ma przed sobą obiecującą przyszłość.

Mogłoby się wydawać, że w dziedzinie smartfonów – a konkretnie iPhone’ów – nie ma zbyt wiele do wymyślenia. Jednak we wspomnianym wywiadzie Tim Cook stanowczo zaprzeczył, jakoby iPhone był produktem gotowym, dojrzałym, a nawet nudnym i obiecał szereg innowacji w tym kierunku w przyszłości. Jednocześnie przyznał, że w jednych latach ten proces przebiega szybciej, w innych wolniej. „Wiem, że nikt nie nazwałby dwunastolatka dojrzałym” – Cook odpowiedział, powołując się na wiek iPhone'a i zapytany, czy jego zdaniem rynek smartfonów dojrzał do tego stopnia, że ​​żadne innowacje nie są możliwe.

Dodał jednak, że nie każdy nowy model iPhone'a może służyć jako przykład znaczącej innowacji. „Ale kluczem jest, aby zawsze robić wszystko dobrze, a nie tylko ze względu na zmiany” – zauważył. Pomimo ostatnich problemów Apple, Cook pozostaje optymistycznie nastawiony do iPhone'ów, twierdząc, że ich linia produktów „nigdy nie była silniejsza”.

Cook nie ujawnił oczywiście żadnych konkretnych szczegółów dotyczących przyszłych iPhone'ów, ale już na podstawie różnych analiz i szacunków możemy uzyskać pewien pogląd. iPhone'y powinny otrzymać łączność 2020G w 5 roku, spekuluje się także na temat czujnika ToF 3D.

Selfie Tima Cooka

Źródło: Kult Mac

.