Zamknij reklame

W tej regularnej kolumnie codziennie przeglądamy najciekawsze wiadomości dotyczące kalifornijskiej firmy Apple. Tutaj skupiamy się wyłącznie na głównych wydarzeniach i wybranych (ciekawych) spekulacjach. Jeśli więc interesują Cię aktualne wydarzenia i chcesz być na bieżąco informowany o świecie jabłek, zdecydowanie poświęć kilka minut na poniższe akapity.

Foxconn planuje budowę fabryki MacBooków i iPadów

Produkcja zdecydowanej większości produktów Apple odbywa się w Chinach, które objęte są obowiązkiem głównego partnera Apple, firmy Foxconn. Ten ostatni w ostatnich latach stara się przenosić produkcję także do innych krajów, dzięki czemu zmniejsza się zależność od chińskiej siły roboczej. W tym kierunku słyszeliśmy już o Wietnamie w przeszłości. Według najnowszych doniesień agencji Reuters tajwańska firma Foxconn otrzymała licencję na budowę nowej fabryki o wartości 270 mln dolarów, czyli ok. 5,8 mld koron.

Tima Cooka z Foxconna
Tim Cook z wizytą w Foxconn w Chinach; Źródło: Wiadomości MbS

Fabryka ma znajdować się w północnowietnamskiej prowincji Bac Giang, a jej budową zajmie się najprawdopodobniej znana firma Fukang Technology. Po ukończeniu hala ta powinna być w stanie produkować około ośmiu milionów laptopów i tabletów rocznie. Można się zatem spodziewać, że w tym miejscu będą montowane MacBooki i iPady. Foxconn zainwestował dotychczas w Wietnamie 1,5 miliarda dolarów, a w nadchodzących latach chce zwiększyć tę liczbę o kolejne 700 milionów dolarów. Ponadto w tym roku ma powstać 10 tys. miejsc pracy.

Powrót do „eSku”, czy czeka na nas iPhone 12S?

Choć ostatnia generacja iPhone'ów została zaprezentowana dopiero w październiku ubiegłego roku, już zaczynają się spekulacje na temat jego tegorocznego następcy. Telefony iPhone 12 wniosły ze sobą szereg świetnych innowacji, gdy zmieniły swój design wracając do ostrych krawędzi, które pamiętamy np. z iPhone'a 4 i 5, zaoferowały znacznie ulepszony system fotograficzny, wyższą wydajność, obsługę sieci 5G, a tańsze modele otrzymały wyświetlacz OLED. Tegoroczne nadchodzące telefony nazywane są obecnie iPhonem 13. Ale czy to nazewnictwo jest prawidłowe?

Przedstawiamy iPhone'a 12 (mini):

W przeszłości Apple miał zwyczaj wypuszczać na rynek tak zwane modele „eSk”, które miały tę samą konstrukcję co ich poprzednicy, ale były o krok do przodu pod względem wydajności i funkcji. Jednak w przypadku iPhone'a 7 i 8 tych wersji nie dostaliśmy i ich powrót przyszedł dopiero z modelem XS. Od tego czasu jakby zapadła cisza, do tej pory chyba prawie nikt nie spodziewał się ich powrotu. Według źródeł Bloomberga tegoroczna generacja nie powinna przynieść tak znaczących zmian jak iPhone 12, dlatego też Apple wprowadzi w tym roku iPhone’a 12S.

Wiadomo oczywiście, że do samego spektaklu jeszcze kilka miesięcy, podczas którego wiele może się zmienić. Nalejmy trochę czystego wina. Sama nazwa nawet nie ma większego znaczenia. Następnie głównymi zmianami będą te, które popchną telefon Apple do przodu.

Tegoroczny iPhone z czytnikiem linii papilarnych w wyświetlaczu

Jak wspomnieliśmy powyżej, według różnych źródeł wieści w przypadku tegorocznych iPhone'ów powinny być jedynie drobne. Wynika to przede wszystkim z obecnej sytuacji na świecie i tzw. kryzysu koronawirusowego, który znacząco spowolnił (nie tylko) rozwój i produkcję telefonów. Ale Apple powinno mieć jeszcze jakieś wieści w zanadrzu. Mogłyby one obejmować czytnik linii papilarnych wbudowany bezpośrednio w wyświetlacz urządzenia.

Powrót iPhone'a SE (2020).
Zeszłoroczny iPhone SE (2020) był ostatnim, który oferował Touch ID; Źródło: Redakcja Jablíčkář

We wdrożeniu tej nowości Apple mogła pomóc kalifornijska firma Qualcomm, która wcześniej zapowiedziała własny, znacznie większy czujnik do tych celów. Można zatem oczekiwać, że będzie to główny dostawca. Jednocześnie jest to swego rodzaju standard w przypadku konkurencyjnych telefonów z systemem operacyjnym Android i wielu użytkowników Apple’a z pewnością chciałoby go powitać. Choć Face ID cieszy się dość dużą popularnością, to dzięki zaawansowaniu tej technologii jest świetną metodą zabezpieczenia. Niestety, wspomniana właśnie sytuacja z koronawirusem pokazała, że ​​skanowanie twarzy w świecie, w którym wszyscy noszą maseczki, nie jest do końca właściwym wyborem. Czy z radością przyjąłbyś powrót Touch ID?

.