Zamknij reklame

 Apple organizuje już jutro pierwsze wydarzenie, podczas którego zaprezentowane zostaną nowe produkty roku. Choć wielu analityków spiera się co do tego, jakie Maci zostaną wprowadzone, mniej więcej zgadzają się, że oprócz iPada Air 5. generacji pojawi się także iPhone SE 3. generacji. Jednocześnie wspominają, że powinien to być jeden z najtańszych telefonów z 5G. 

Np. wspomina popularny analityk Ming-Chi Kuo (trafność jego przewidywań jest wg Tor jabłkowy 70,4%), że iPhone SE 3. generacji zachowa swój dotychczasowy wygląd, czyli ten z przyciskiem pulpitu pod wyświetlaczem, ale otrzyma dwa istotne ulepszenia – obecny układ A15 Bionic i obsługę 5G. Ocenia cenę na 399 dolarów (około 9 CZK), czyli tyle, ile obecnie w USA kosztuje druga generacja z 400 GB pamięci. W krajowym sklepie Apple Online Store zapłacicie za niego 2 64 CZK.

Analityk CFRA Research Angelo Zino i Mark Gurman z Bloomberga (85,5%) również się z tym zgadzają, choć ten ostatni twierdzi, że obecna generacja pozostanie w ofercie firmy, tyle że obniżona do 199 dolarów (ok. 4 CZK). Byłoby to idealne rozwiązanie dla tych użytkowników, którzy chcą iPhone'a, ale nie potrzebują bardziej zaawansowanych technologicznie modeli. Mniej więcej jednak wszyscy nazywają iPhone'a SE 700. generacji tanim urządzeniem 3G, ale jeśli faktycznie będzie on sprzedawany po cenach obecnej generacji, to po prostu nie będzie tani. To znaczy, przynajmniej jeśli chodzi o konkurencję w zakresie smartfonów 5G z Androidem.

Konkurencja jest wyraźnie tańsza 

Np. Największy konkurent Apple, południowokoreański Samsung, oferuje w swoim sklepie internetowym model Galaxy A22 5G za 5 CZK. Dodatkowo urządzenie to posiada wyświetlacz o przekątnej 790” z wcięciem w kształcie łezki na przedni aparat 6,6 MPx oraz potrójny aparat główny z głównym obiektywem 8 MPx i przysłoną f/48. W tej cenie pamięć zintegrowana ma również 1,8 GB, a system operacyjny 64 GB. Gdyby nowy iPhone SE 4. generacji kosztował w naszym kraju oczekiwane 3 11 CZK, z pewnością zmiażdżyłby wydajnością model Galaxy A690 22G, ale nadal byłby to urządzenie tak drogie, z przestarzałym designem i małym wyświetlaczem.

Xiaomi Redmi Note 9T 5G można dostać za około 5 CZK, co dotyczy również modelu realme 500 8G. W Xiaomi Mi 5T Lite 10G zmieści się osiem tysięcy, podobnie jak w przypadku Samsunga Galaxy A5 32G. OPPO Reno5 5G kosztuje wówczas około 5 CZK. Wiadomo, że nowy produkt Apple'a wyprzedzi konkurencję pod względem wydajności, ale jeśli tak naprawdę nic więcej się nie zmieni, to czy naprawdę ktoś chce, aby w 8 Apple nadal bazował na modelu, który wprowadził w 500 roku? Na pewno byłaby inna sytuacja, gdyby Apple wypuścił choćby model XR. 

Można tu kupić np. telefony 5G

.