Zamknij reklame

Wraz z wprowadzeniem linii produktów iPhone SE Apple trafił w samo sedno. Na rynek weszło ze świetnymi telefonami, które są znacznie tańsze od flagowców, a mimo to oferują świetną wydajność i nowoczesną technologię. Gigant z Cupertino zawsze w tych telefonach łączy starszą i sprawdzoną konstrukcję z nowszym chipsetem. Choć ostatnią generację iPhone'a SE 3 widzieliśmy dopiero w marcu, już krążą pogłoski o nadchodzącym następcy.

Nie ma się czym dziwić. Nadchodzący iPhone SE 4 ma przynieść duże zmiany. Istniejące iPhone'y SE 2. i 3. generacji bazują na stosunkowo starej konstrukcji iPhone'a 8, który charakteryzuje się stosunkowo małym wyświetlaczem (w porównaniu do dzisiejszych iPhone'ów), dużymi ramkami i przyciskiem Home. Wszystko to może wreszcie zniknąć wraz z nowym dodatkiem. Dlatego spekulacje i przecieki na temat nowego iPhone'a SE 4 cieszą się tak dużym zainteresowaniem. Model ten ma ogromny potencjał i z łatwością może stać się hitem sprzedażowym.

Dlaczego iPhone SE 4 ma ogromny potencjał

Przyjrzyjmy się najważniejszej rzeczy, czyli temu, dlaczego iPhone SE 4 faktycznie ma tak duży potencjał. Najwyraźniej Apple przygotowuje się na duże ulepszenie, które może wynieść popularne SE o kilka poziomów do przodu. Kluczem do sukcesu wydaje się być sam rozmiar. Najczęstsze spekulacje mówią, że nowy model będzie wyposażony w ekran o przekątnej 5,7″ lub 6,1″. Niektóre doniesienia są nieco bardziej szczegółowe i mówią, że Apple powinien zbudować telefon na wzór iPhone’a XR, który w swoim czasie był dość popularny. Wciąż jednak wisi znak zapytania, czy gigant z Cupertino zdecyduje się na panel OLED, czy też pozostanie przy LCD. LCD jest wyraźnie tańszy i to jedna z rzeczy, na których firma mogłaby zaoszczędzić. Z drugiej strony pojawiają się także doniesienia o spadku cen ekranów OLED, co daje nadzieję sprzedawcom Apple. Podobnie nie jest jasne, co do wdrożenia Touch ID/Face ID.

Choć rodzaj panelu czy technologia uwierzytelniania biometrycznego odgrywają niezwykle ważną rolę, to w tym konkretnym przypadku nie są one aż tak istotne. Wręcz przeciwnie, kluczowy jest wspomniany rozmiar, w połączeniu z tym, że powinien to być telefon z wyświetlaczem od krawędzi do krawędzi. Kultowy niegdyś przycisk Home na pewno zniknie z menu Apple’a. Powiększenie to niewątpliwie najważniejszy krok na drodze do sukcesu. Mniejsze telefony po prostu już tego nie dają i nie ma już sensu kontynuować obecnego projektu. Przecież pięknie to potwierdziły reakcje po premierze iPhone’a SE 3. Większość miłośników jabłek była zawiedziona zastosowaniem tej samej konstrukcji. Oczywiście późniejsza cena w połączeniu z dostępnymi technologiami również będzie odgrywać ważną rolę.

Odblokowanie iPhone'a SE
iPhone SE drugiej generacji

Część plantatorów jabłek nie zgadza się z podwyżką

Spekulacje na temat większego korpusu są witane z entuzjazmem przez większość fanów jabłek. Ale jest też drugi obóz, który wolałby zachować obecną formę i kontynuować korpus oparty na iPhonie 8 (2017). Jeśli iPhone SE 4 otrzyma tę oczekiwaną zmianę, ostatni kompaktowy telefon Apple przepadnie. Trzeba jednak zdać sobie sprawę z jednego niezwykle ważnego faktu. iPhone SE nie ma być smartfonem kompaktowym. Apple natomiast przedstawia go jako najtańszego iPhone’a, który może posłużyć za bilet do ekosystemu Apple’a. iPhone 12 mini i iPhone 13 mini oferowane były jako modele kompaktowe. Cierpieli jednak z powodu słabej sprzedaży, dlatego Apple zdecydował się je anulować.

.