Zamknij reklame

Czy kiedykolwiek próbowałeś zapytać ludzi, które urządzenie stało się ich biletem do świata Apple? Ja wiele razy i szkoda, że ​​nie zrobiłem przecinka. Zanim pojawił się iPhone, był to najwyraźniej jakiś iPod. Ten ostatni swój największy okres przeżył w 2008 roku, kiedy na całym świecie sprzedano niecałe 55 milionów egzemplarzy. Jednak od tego czasu zainteresowanie spada, a Apple nie opublikowało nawet żadnych liczb od 2015 roku.

Zatem w zeszłym tygodniu wydarzyło się to, co nieuniknione. Apple usunął ze swojego portfolio dwa urządzenia – iPoda Shuffle i iPoda Nano. Ostatnim ocalałym z rodziny iPodów jest Touch, który przeszedł niewielką poprawę.

Osobiście korzystałem z obu wspomnianych iPodów, a w swojej kolekcji nadal mam Nano najnowszej generacji. Jednak wewnętrznie wolę iPoda Classic, który Apple usunął już w 2014 roku. Klasyka należy do legendy i wcale mnie nie dziwi np. to, że odgrywa ważną rolę w nowym filmie Sterownik dla niemowląt. Ale wróćmy do martwych z zeszłego tygodnia.

przód iPoda

iPod Shuffle od samego początku jest jednym z najmniejszych odtwarzaczy w rodzinie iPodów i jako pierwszy zastosował w praktyce pamięć flash. Pierwszy model Shuffle został zaprezentowany przez Steve'a Jobsa 11 stycznia 2005 roku na Macworld Expo. Wersja Nano pojawiła się we wrześniu tego samego roku. W tamtych latach iPhone istniał tylko na papierze i w głowach jego twórców, więc iPody grały ekstra ligę. Obydwa modele znacząco zwiększyły ogólną sprzedaż i zyskały nowych klientów.

Wręcz przeciwnie, w ostatnich latach żaden z nich nie otrzymał żadnej poprawy ani przynajmniej niewielkiej aktualizacji. Ostatnia generacja iPoda Shuffle ujrzała światło dzienne we wrześniu 2010 roku. Wręcz przeciwnie, ostatni model iPoda Nano ukazał się w 2012 roku. Tak jak wspomniałem na początku, iPody stały się bramą do ekosystemu Apple dla wielu ludzi, spróbuj zadać komuś drugie pytanie. Czy kupiłbyś iPoda Shuffle lub Nano w 2017 roku? A jeśli tak, to dlaczego?

Miniaturowe urządzenie na każdą kieszeń

iPod Shuffle był jednym z najmniejszych iPodów w historii. Na jego korpusie znajdziemy jedynie pokrętło sterujące. Brak wyświetlacza. Kalifornijska firma wypuściła w sumie cztery generacje tego malucha. Co ciekawe, pojemność nigdy nie przekroczyła 4 GB. Najnowsza generacja, którą wciąż można spotkać w niektórych sklepach, ma zaledwie 2 GB pamięci. Możesz wybierać spośród pięciu kolorów.

Mały Shuffle zawsze był moim idealnym towarzyszem podczas uprawiania sportu. Nie tylko mnie, ale także wielu innym użytkownikom spodobał się praktyczny klips, dzięki któremu Shuffle można przymocować praktycznie w dowolnym miejscu na ciele. Klipsna była dostępna dopiero od drugiej generacji. Shuffle waży tylko 12,5 grama i nigdzie nie przeszkadza. Z pewnością dla wielu znajdzie jeszcze miejsce, ale jednocześnie możemy teraz znaleźć sporo podobieństw z Apple Watchem. Miniaturowe urządzenie, które może odtwarzać muzykę.

iPod shuffle

Noszę Apple Watch od rana do wieczora, ale są chwile, kiedy wolę go zdjąć. Oprócz przebywania w domu, dzieje się tak głównie w sytuacjach wymagających wysiłku fizycznego, np. podczas przeprowadzki lub kiedy ostatnio malowałem mieszkanie i kładłem podłogę. Chociaż wierzę, że Watch przetrwa, czasami wolę włożyć iPoda Shuffle do kieszeni, założyć słuchawki i milczeć. Ale jasne jest, że Straż jest już gdzie indziej.

Najmniejszy iPod świetnie sprawdzi się na siłowni czy w ogóle podczas uprawiania sportu, gdzie ktoś chce po prostu posłuchać muzyki i nie musi od razu kupować smartwatcha. Nie twierdzę, że Shuffle to urządzenie codziennego użytku, ale na pewno korzystałbym z niego tu i ówdzie. Żałuję, że sprzedałem go wiele lat temu i myślę o pójściu do sklepu po kolejny, zanim całkowicie zniknie z półek.

Jeśli się wahasz, być może zmotywuje Cię przemówienie ze stycznia 2005 roku, w którym iPod Shuffle przedstawia Steve'a Jobsa jako One More Thing. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to wciąż bardzo emocjonalne wydarzenie.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=ZEiwC-rqdGw&t=5605s” szerokość=”640″]

Dla bardziej wymagających słuchaczy

Jak wspomniałem, niedługo po Shuffle Apple wprowadziło wersję Nano. Kontynuował koncepcję iPoda Mini, która cieszyła się dużą popularnością wśród ludzi. W przeciwieństwie do Shuffle, Nano od początku miał wyświetlacz, a pierwsza generacja była produkowana o pojemnościach jednego, dwóch i czterech gigabajtów. Była tylko wersja czarno-biała. Inne kolory pojawiły się dopiero w drugiej generacji. Trzecia generacja natomiast była bardzo podobna do Classica, jednak miała mniejsze wymiary i mniejszą pojemność – tylko 4 GB i 8 GB.

W czwartej generacji Apple powrócił do pierwotnej orientacji pionowej. Chyba najciekawsza była 5. generacja, która została wyposażona w kamerę wideo z tyłu. Paradoksalnie nie dało się zrobić klasycznych zdjęć. Nowością było także radio FM. Szósta generacja wydawała się wówczas wypadać z oka Apple Watcha. Oprócz ekranu dotykowego w Internecie pojawiło się wiele akcesoriów innych firm, które umożliwiały przymocowanie tego iPoda do paska i używanie go jako zegarka.

ipod-nano-6-ta-gen

W szóstej generacji zniknęły także legendarne Click Wheel i aparat. Wręcz przeciwnie, na wzór Shuffle dodano praktyczny klips z tyłu. Najnowsza, siódma generacja została wprowadzona w 2012 roku. Jest już zbliżona do iPoda Touch pod względem sterowania i użytkowania. Mam ten model do dziś i za każdym razem, gdy go włączam, myślę o iOS 6. Designem pasuje do niego idealnie. Pamięć retro taka, jaka powinna być.

Wiele osób twierdzi, że gdyby iPod Nano najnowszej generacji miał łączność Wi-Fi i mógł współpracować z iTunes Match, ich wykorzystanie byłoby znacznie większe. iPod Nano, podobnie jak Shuffle, był popularny głównie wśród sportowców. Można natywnie skorzystać np. z aplikacji z Nike+ lub VoiceOver.

Upadek rodziny iPodów

Jest jedna rzecz, o której należy pamiętać. iPody dosłownie i w przenośni wyciągnęły Apple z dna na światło dzienne, zwłaszcza finansowo. Krótko mówiąc, iPody zapewniły kalifornijskiej firmie potrzebną moc. Nie mniej sukcesem było ogólne oświecenie i całkowita rewolucja w sferze muzycznej i cyfrowej. Kto w przeszłości nosił białe słuchawki i iPoda w kieszeni, był chłodny.

Ludzie przyczepiali iPody Shuffle do kołnierzyków koszul i T-shirtów, żeby było jasne, jakich mediów słuchają. Bez iPoda nie byłoby iPhone'a, co dobrze ilustruje najnowsza książka Briana Merchanta Jedno urządzenie: tajna historia iPhone'a.

Rodzina utrzymuje się na powierzchni, a ostatnim żelazem w ogniu jest tylko iPod Touch. W zeszłym tygodniu nieoczekiwanie otrzymał niewielką poprawę, a mianowicie podwoił przestrzeń magazynową. Do wyboru jest sześć kolorów, w tym edycja RED, oraz pojemności 32 GB i 128 GB, odpowiednio za 6 koron i 090 koron.

Niestety nie sądzę, żeby to trwało długo i za dwa, trzy lata napiszę artykuł, że era iPoda się skończyła. iPod Touch nie jest nieśmiertelny i to tylko kwestia czasu, zanim użytkownicy przestaną się nim interesować, ponieważ jest to mniej więcej głupi smartfon.

Zdjęcie: ImrishalChloe MediaJasona Bacha
.